Wpis z mikrobloga

#dylemat #firstworldproblems #miloscdojedzenia

Jest godzina ok. 19. W domu bede dopiero o 21. Jestem stosunkowo glodna, w skali od 1-10 jakos z 6.

Mam 3 rzeczy do wyboru:

-kupic kebabosa i zjesc go w pociagu

-kupic sobie maoamy i oszukac zoladek cukrem (eventualnie jakas do tego gotowa kanapke)

-nie jesc nic, czekac az dojade do domu i zjem.
  • 38
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@marysuistyczna: Tez sie kieruje w strone kanapki... Jeszcze wchodzilby McDo w gre, ale zawsze czuje sie zle psychicznie po jedzeniu w McDo ... Nie dosc, ze kupe kasy kosztuje, to wartosc energetyczna ma rowna=30 minut ...
  • Odpowiedz
@miknan: Subway. Tanszy i sie tym wiecej mozna najesc (prawdziwe jedzenie) , tylko ze musze placic karta, bo nie mam gotowki, a nie przyjmuja w tym subway-u tutaj kart...
  • Odpowiedz
@tusiatko: wczoraj się złamałam i wracając z miasta wzięłam właśnie kurczakburgera :( ale myślę, że zanim doszłabym do domu, to jednak mój żołądek by się sam strawił ;) Na szczęście mi niewiele potrzeba ;) Kanapka, a jak nie to może jakaś buła słodka?;>
  • Odpowiedz