Wpis z mikrobloga

@Straszak01: a jaki dystans biegasz? Jeśli mniej niż 10km i dajesz radę to wystarczy kawa + cukier. Jeśli chcesz cos zjeść to ja zawsze banana zjadam albo mała porcje owsianki albo orzechów. Ogolnie zjedz tak żebyś czuł sie komfortowo.
@Straszak01: na czczo. Żeby cośkolwiek Ci się wchłonęło, musiałbyś zjeść z godzinę-dwie wcześniej... to już nie będzie rano :) Jak zjesz i od razu pobiegniesz to będzie Ci się walało po brzuchu - średnia przyjemność.
Biegam zawsze na czczo - no, czasem mi się zdarzy że jednak pobiegnę po południu/wieczorem, ale wtedy zawsze zachowuję solidny odstęp od posiłku a i tak czuję dyskomfort. Dystanse niby tylko do 25km, ale nigdy nie
będzie Ci się walało po brzuchu


@enron: @enron: ja wciągam kromkę białego chleba z dżemem właśnie po to aby coś mi się walało po brzuch więc zależy kto co lubi.
@e3b0c: czasem trzeba połączyć obie techniki. Rzadko dochodzi jeszcze strategia zrzutu awaryjnego - lepiej być wtedy w lesie i mieć w zasięgu łopian. UWAGA NIE POMYLIĆ Z BARSZCZEM SOSNOWSKIEGO, SKUTKI MOGĄ BYĆ OPŁAKANE