@Acrivec: Toteż nie jest to metoda kierowana do wielkiego poważnego pana z kijem wyżej, a do dzieci :) którym takie graficzne przedstawienie metody pomoże ją zrozumieć i zapamiętać :)
@sinusik: generalnie to jest sprowadzenie ułamków do wspólnego mianownika poprzez wymnożenie przez drugi mianownik. Rysowanie motylków jest całkowicie zbędne.
@sorhu: @nargil: Co za poważni ludzie, przecież nie będą motylków rysować, wypok serious business :) pomyślcie móżdżki, że to jest skierowane do dzieci lub rodziców, którzy w ten sposób mogą im łatwiej wytłumaczyć metodę:) powinienem zmienić tagi :)
@sinusik: spoko, ale pomyśl, że jak teraz nauczysz dzieci odejmować ułamki za pomocą motylków, to gdy po kolejnej wojnie atomowej nie będzie już motylków, to zostaniemy z bandą debili nieumiejącą odejmować ułamków.
@sinusik wy to byście to #!$%@? scałkowali i #!$%@? wie co jeszcze xD Ludzie nie zesrajcie się, bardzo fajna metoda, bardzo ułatwia przyswojenie podstaw. U mnie było coś takiego, potwierdzam.
spoko, ale pomyśl, że jak teraz nauczysz dzieci odejmować ułamki za pomocą motylków, to gdy po kolejnej wojnie atomowej nie będzie już motylków, to zostaniemy z bandą debili nieumiejącą odejmować ułamków.
@nargil: już nie przesadzajmy, całe życie nie potrafisz pisać prosto? Bo zaczynałeś od zeszytu w linie przypominam.
Tylko bez tego powalonego motylka.
Nie, ja odejmuję ułamki normalnie, bez durnych motylków.
@nargil: już nie przesadzajmy, całe życie nie potrafisz pisać prosto? Bo zaczynałeś od zeszytu w linie przypominam.
Nie róbmy z ludzi debili.