Aktywne Wpisy
zxc21 +16
Wytłumaczcie mi proszę jedną rzecz, bo taka mnie myśl naszła, że teraz #korposwiat ściąga pracowników do biur, że praca hybrydowa, zdalne odchodzą do lamusa. Firmy wydają sporo kasy na wynajem biur i w zasadzie po jakiego **uja tak robią, skoro można przyoszczędzić pracując zdalnie XD. Piszę z perspektywy #pracazdalna ignoranta, który był raz przez 2 lata w biurze przy podpisaniu umowy.
#pracait
#pracait
Squirell_ +129
Ale bym pospała pod taką, jak w domku letniskowym na Mazurach w jakimś 2004
TL;DR ja się staram, a dziewczyna nie
Ostatnio mnie naszła taka rozkmina, że to ja zawsze wychodzę z inicjatywą w "naszym" związku. Zacznijmy od początku. Poznaliśmy się na tinderze, napisałem pierwszy, ja aranżowałem wszystkie randki i za nie płaciłem. W fazie randkowania nigdy nie pisała pierwsza - no ok, taka jest niestety polska kultura, że to facet ma się starać bardziej. Jesteśmy oficjalnie parą od 8 miesięcy. Wycieczka, kino, teatr, spacer, restauracja? Nadal o wszystko muszę się starać ja - przy okazji za większość nadal płacę, jedynie gdy jedziemy na kilkudniową wycieczkę to ona coś dopłaci. Ale ok, ja zarabiam trochę więcej niż ona. Jej inwencja twórcza kończy się na: "Może byśmy gdzieś wyskoczyli?" albo "nudzi mi się, chodźmy gdzieś", oczywiście 0 konkretów i ja muszę wymyślać.
I MNIE TO JUŻ ZACZYNA MĘCZYĆ
Wiem, że jestem facetem i się powinienem bardziej starać niż ona, ale no kurde żeby chociaż raz mnie na spacer wyciągnęła to bym był wniebowzięty.
Problem jest też z seksem, bo ja zawsze muszę inicjować. Wydaje mi się, że seks jej się podoba (albo tak dobrze kłamie), zresztą zawsze stawiam jej przyjemność nad moją. Uwielbiam patrzeć na nią jak dochodzi, kiedy widzę że jest jej "dobrze", bardzo mnie to podnieca i czuję wtedy dobrze jako mężczyzna. Ale w drugą stronę tego nie widzę, tzn. ją chyba nie obchodzi moja przyjemność. Przypuszczam, że nawet nie wie jakie pozycje lubię. W końcu i tak się spuszczę i tak, to po co drążyć temat...
W pozostałych aspektach związku jest raczej dobrze, nie ma kłótni, dogadujemy się, ale gdyby chociaż czasem wyszła z inicjatywą to byłoby fajnie. Nie wiem jak z nią o tym pogadać, żeby było dobrze.
#zwiazki #seks #gorzkiezale
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie.... ale jak od poczatku ustawiles sie w takiej roli i zwiazales z kompletna, obojetna mimoza to teraz cierpisz.
Pogadaj z nia o tym szczerze, ale prawde mowiac zwiazek raczej do wymiany, jakby chciala to by
@AnonimoweMirkoWyznania: Bzdura, obie strony powinny starać się tak samo. Dlaczego nie porozmawiasz z księżniczką? Będzie tylko gorzej.
wow, szczodra ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ale z tym jest u mnie podobnie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Niby wszystko fajnie z seksem, nawet jak za wcześnie wystrzelę to nie ma do mnie żalu o to, ale rzadko spyta co bym chciał i inicjuje seks może raz na pół roku. Na lodzika od tak też nie mogę liczyć, chyba że poproszę, ale to już nie
Gówno prawda, jestem obecnie w takiej samej fazie i nie wiem nawet czy ona więcej razy nie rozpoczynała.
Zaakceptował: sokytsinolop
@AnonimoweMirkoWyznania: No chyba cie #!$%@? gosciu xD W zwiazku dwie strony staraja sie po rowno albo wcale.