Wpis z mikrobloga

Rok temu oblalam matmę na maturze. Zawzielam sie i przez caly ostatni rok chodziłam na korepetycje do nauczycielki z liceum. Placilam za to miesięcznie 200 zl z kazdej swojej wyplaty. Poswiecalam na to swój czas mimo ze nie bylo to latwe bo w pracy dostajemy grafik tylko na tydzień do przodu. Jednak regularnie chodziłam na zajecia. Myślałam zedalam z siebie wszystko ze tym razem się uda... Tak bardzo chciałam pójść na psychologie. Nie jest mi pisane. Jestem tak wsciekla,plakac mi sie chce.. Dlaczego nie potrafię zdać jednego przedmiotu?! Poddaje sie. #matura #przegryw
  • 146
Troche slabe to,nie uważasz? Nie szukam sponsora ani litości. Juz wole byc sama


@Martuchna69: E tam sponsora/litości zaraz, nazwij to miłością i już nie wygląda tak słabo. Nikt przecież na randce nie zapyta się ciebie ile zarabiasz ani czy zdałaś maturę a jak już się w tobie szalenie zakocha to to nie jest sponsoring ( ͡° ͜ʖ ͡°), ba! Jesteś kobietą więc możesz nawet sobie wybrzydzać i
Był łatwy w #!$%@? i nawet go zdałem rok później niewielkim nkładem pracy. Ale za pierwszym razem to ładnie #!$%@?łem :D


@korpoRator: losujesz pytanie, które może dotyczyć wszystkiego tak naprawdę.

Masz 10 minut by przygotować "przemowę" xD i 10 minut masz gadać.
@Martuchna69: nie wiem jak jest z nową maturą, ale serio musisz robić coś źle. ja z matmy byłam totalnym osłem (z własnej winy zresztą), opuściłam ponad połowę lekcji, a zdałam z palcem w tyłku. jeśli macie nadal tablice matematyczne, to jeśli serio nic nie może ci wejść do głowy, kluczem do zdania jest umiejętne opanowanie tablic matematycznych i typów zadań za 5 punktów. Co roku pojawiaja sie praktycznie te same zadania,
Kto powiedzial ze ide w sierpniu?


@Martuchna69: a co ci szkodzi? terminy są chyba za darmo. Siadasz i dzień w dzień rozwiązujesz arkusze i zadania z Andrzeja Kiełbasy zamiast wrzucać fotki kotów na mikrobloga i tyle. W perspektywie twoich kolejnych 50 lat życia to przesiedzenie 4 miesięcy nad zadaniami to jest nic.

No i zmień korepetytora bo napewno coś robi źle. Zadania rok w rok są te same to wystarczy nauczyć
@Martuchna69 szczerze? Musiałaś mieć fatalnego korepetytora. Mieliśmy takiego jednego w klasie co nauczycielka nie wiedziałaś co z nim zrobić bo na próbnych miał po 10% a rzeczywiście chciał się uczyć, siedzielismy paczką znajomych z nim dzień w dzień po kilka godzin przez 3 miesiące w zamian za piwo (i przy okazji każdy miał powrotke) i koleś wyszedł z ponad 40%. Naprawdę jeśli chciałaś i rzeczywiście się do tego przykladalas to zmień korepetytora