Wpis z mikrobloga

Mirki byłam dzisiaj późną, bardzo późną nocą w lesie. Od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem pokonania moich własnych lęków i zapuszczenia się naprawdę głęboko w głuszę. Jednak nie jestem w stanie. Po kilku krokach zaczynam odczuwać niepokój. Z jednej strony jest to ekscytujące, ale z drugiej im dalej się zapuszczam, tym mocniej wkręcam sobie, co się zaraz stanie i ostatecznie zawsze przegrywam tę walkę.
Czy ktoś mógłby mi doradzić, co zrobić, aby pokonać ten lęk i udowodnić samej sobie, że jestem naprawdę silną dziewczyną?
  • 120
@mampytanieotak: opowiedz, interesuję się nieco manifestacją istot z innych wymiarów. Zwykle są to poczwary natury demonicznej. Mogą przybrać każdą formę. Zwykłe łajzy, ale poprzez manifestację w naszym wymiarze pozują się np na czarta, demona czy też przybysza z innej planety i chwytają niewiernych w macki tej niecnej psychomanipulacji