Wpis z mikrobloga

Kto ty jesteś?
— Polak mały.
— Jaki znak twój?
— Orzeł biały.
— Gdzie ty mieszkasz?
— Między swemi.
— W jakim kraju?
— W polskiej ziemi.
— Czem ta ziemia?
— Mą Ojczyzną.
— Czem zdobyta?
— Krwią i blizną.
— Czy ją kochasz?
— Kocham szczerze.
— A w co wierzysz?
— W Polskę wierzę.
— Coś ty dla niej?
— Wdzięczne dziécię.
— Coś jej winien?
— Oddać życie.

Dużo ludzi dzisiaj o tym zapomniało ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#takaprawda #oswiadczenie #wiersz #poezja
  • 189
@wojna: to prawda, że ludzie się za coś bili, ale nie wiem, dlaczego mam być komukolwiek wdzięczy za to, że żyję w Polsce, jakby Polska to było nie wiadomo co i np. jako Niemiec byłoby mi gorzej (może byłoby lepiej?)
@Mooops123: gdybys był Niemcem to rownież uczyłbyś sie takich wierszy. Wdzięczność za to ze możesz zyc w wolnym kraju, za który krew przelewali dziadowie. Tu nie chodzi ze Polska jest jakaś szczególna. Po prostu kazdy naród ma swoje patriotyczne pieśni czy wiersze, których wcześniejsze pokolenia sie uczyły i rymowały to w szkole ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@NarNarew:

Mi się wydaję, że im mniej ludzi by zginęło np. w powstaniu warszawskim to później było by więcej dzieci.


ale skąd tu powstanie warszawskie, skoro nikt nie walczył o wolną Polskę 20-parę lat wcześniej? Ani jeszcze wcześniej?

Gdyby dziad pra-dziada itp. przyjął ten sam tok rozumowania co Ty, to skończylibyśmy jak jaćwingowie, czy inni etruskowie - etymolodzy zastanawiali by się dziś, co oznaczały słowa w tym śmiesznym, szeleszczącym prehistorycznym nadwiślańskim
@Rnck: Nie zapewniła Ci zdobycie wykształcenia? Że nie jestes analfabetą, że masz cos jeść, ze masz dostęp do wody pitnej i wiele innych czynników z których korzystasz na codzień. Poza tym to w jakiej obecnie znajdujesz sie sytuacji, to głównie twoja zasługa, nie Twoich rodziców. Rodzice dali ci życie, i środki byś mógł sie rozwijać, teoretycznie bo nie znam twoje sytuacji. Gdy juz osiągnąłeś dany wiek, rodzice mogą dalej zapewniać ci
@Rnck: uświadom to sobie, że gdyby uga-buga będący twoim przodkiem, nie zaciukał onga-bongi w obronie swojego plemienia 10k p.n.e. to już byś nie pisał tych pierdół na wykopie a.d 2017. Naród wyrosnął z plemienia, plemienie z instynktu stadnego, który pozwalał lepiej bronić swoich interesów w grupie, także poprzez zabijanie tych, co chcą zabić nas. Efekt motyla - walka, obrona, a czasem też umieranie za swoich, przyczyniało się do przekazania swoich genów
@NarNarew: a pewnie że miliard czynników, w tym rzecz że jedne mniej, inne bardziej. to że Twój prapra pizgnął się małym palcem w szafkę nieco mniej, a to że nie miał warunków żeby się rozmnożyć, trochę bardzeij. Sorry, kolejka istnienia tych którzy zabijali i rozmnożyli się zanim sami zginęłi, ciągnie się miliardy lat wstecz - determinizm, nie losowość. Tak po prostu wygląda cykl życia każdego gatunku, walka o terytorium jest jego
  • 22
@wojna
@Dr_Killjoy Milion czynników mogło sprawić, że nigdy bym się nie urodził, chociażby moi rodzice mogli by zerwać, łączenie paradoksu dziadka z wartością ojczyzny jest żadne. Wyżywienie i edukacje zapewniły mi podatki płacone przez rodziców - płacę to wymagam. Ludzie walczyli, bo chcieli żyć po prostu, wartości takie jak walka za naród to pomysł na indoktrynacje i znalezienie ludziom powodu do walki. Mamy XXI wiek i wartości takie jak naród i ojczyzna
@NarNarew:

gdyby nie endosymbioza nie było by żadnych plemion i ludzi. A może cofniemy się do wielkiego wybuchu? Takiego argumentowanie łańcuchem przyczyn i skutków jest śmieszne.


ale co właściwie jest w tym śmiesznego, skoro odbyło się to dokładnie tak to przed chwilą opisałeś?