Aktywne Wpisy
Ziom166 +8
Pobawimy się w AMA. Zadaj mi pytanie a ja zadam pytanie tobie i zobaczymy co z tego wyjdzie. Tematyka dowolna. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
tofian +16
Byłem dzisiaj na pracy zdalnej i stwierdziłem, że ugotuję krem z dyni. Moja druga połówka wróciła z pracy i zaczęła narzekać że „zły” garnek użyłem i akurat nie ma ochoty na tą zupę xD w sumie czego się spodziewałem, tak jest za każdym razem. Lubię gotować i innym smakuje ale w domu mam wiecznie niezadowolonego klienta xD #zalesie #zwiazki
Tu #rozowypasek. Spotykałam się z facetem na którym mi zależało, który w pewnym momencie zaczął mnie traktować źle, opryskliwie, próbował manipulować, deprecjonować a nawet bywał wulgarny.
Co ciekawe facet sprawiał wrażenie inteligentnego, oczytanego, po studiach. Zgrywał faceta z aspiracjami i klasą. Na szczęście w związku nie byliśmy, dopiero go poznawałam - no i kiedy poznałam wycofałam się natychmiast, powiedziałam lakonicznie jaki jest i dlaczego ucinam znajomość. Znajomość ucięłam, a nawet by częściowo spalić mosty usunęłam kontakty, jak mail czy skype.
Uznałam że tak jest najlepiej, to najlepsza decyzja - odciąć się totalnie i zakończyć. To było ok 5 miesięcy temu. A teraz nachodzą mnie od paru dni dziwne myśli - konkretnie gryzie mnie gdzieś tam głęboko i boli jak mnie potraktował - i mam ochotę mu napisać mniejszy czy większy elaborat na ten temat, po prostu wyrzucić to z siebie, napisać że jest zwykłym dupkiem. kiedy zgrywa inteligentnego moralistę.
Czy w ogóle taka akcja ma sens ? czy warto do tego wracać i babrać się w tym znowu ? i czy przede wszystkim nie wyjdę na frustratkę która rozpamiętuje jeszcze to co było niemal pół roku temu ? ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez autora
Ignorancja boli bardziej. Szkoda nerwów i zachodu.
Tak poza tym, to po co chcesz mu to napisać? Podobał się Tobie? Z moralizatorskiego punktu widzenia nie ma sensu, bo pewnie nie raz już słyszał jaki to z niego cham.
Zaakceptował: Asterling
Napisz jak do niego, a potem wrzuć na mirko albo zapisz w jakimś notatniku by za jakiś czas usunąć.
Zejdzie z Ciebie i ci ulży, a nie stracisz RiGCzu.
Sama musiałam bylemu wyrzucić wszystko, żeby się oczyścić. Pomogło bardzo.