Wpis z mikrobloga

@Szpaqowsky: To zależy, mnie Legion nie porwał bo to pisał Dan Abnett, a ten gość jak dla mnie stanowczo zbyt bardzo woli pisać o zwykłych wojakach zamiast o Astartes. Dobre było "Fallen Angels" - tam bohaterami faktycznie targają logiczne rozterki. Teraz czytam sobie "Thousand Sons" i jest na razie fajnie, bo główny legion powieści ma fajny klimat.
@Szarozielony: @mroz3 Też aktualnie czytam "Thousand Sons" Fallen angels i Battle ominąłem z powodu recenzji, ale chyba w takim wypadku dam im szanse. Czekam czy jakaś książka z HH przebije pod względem klimatu "Storm of Iron" no nic zobaczymy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@enkkidu: Ilu czytelników tyle opinii, ale dla mnie "Battle" i obie pozycje o Dark Angels to najsłabsze książki cyklu, mocno się z nimi męczyłem (pomijam zbiory opowiadań bo zawsze są nierówne).
Za to Thousand Sons to ścisłe podium Herezji ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@mroz3: Nie wiedziałem, że ktoś to znowu wydaje w Polsce. Osobiście miałem dość czekania i wziąłem się za oryginał.

@Ucho_van_Gogha: W Battle of Abbys interesujący to jest tylko statek :P A Thousand Sons rzeczywiście świetna. Co do pozycji o Dark Angels to nie jestem obiektywny bo bardzo lubię ten legion.