Wpis z mikrobloga

Dlaczego w klasach 1-3 pracują najbardziej #!$%@? babki?
W drugiej klasie szkoły podstawowej miałam taką straszną wychowawczynie która gnębiła biedniejsze dzieci. Kiedyś nie miałam zeszytu z zadaniem domowym to podeszła do mnie, wzięła mój tornister i trzepała go do góry nogami. Oczywiście wypadły jakieś kredki, papierki i wypadła kanapka i się rozpadła na podłodze a ona nazwała mnie brudaską przy całej klasie ( ͡° ʖ̯ ͡°) Do dzisiaj szmaty nienawidzę.
#gownowpis #szkolastandard #wyznaniezdupy #feels
  • 48
  • Odpowiedz
Ja w zerówce dostawałem słownikiem po łbie, gdy nie umiałem odrobić jakiegoś zadania. W wieku 6lat przez szmate nabawiłem się nerwicy :/
  • Odpowiedz
@patninka: Sytuacja z dzisiaj: Kobieta drze się (głośno krzyczy, inaczej bym ich nie zauważył) na chłopca ok. 10 lat, dlaczego coś tam zrobił tak, a nie inaczej. On biedny usta układa w podkówkę, mówi, że nie wie i zaczyna pochlipywać i płacze. Skąd wiem, że to była nauczycielka i uczeń? Byli w turystycznym miejscu w Krakowie, chłopczyk miał plecak, a potem dołączyli do reszty grupy.
Ja nie wiem jak to drzewiej
  • Odpowiedz
@Atalluss @shackup: Ciekawe czy zdają sobie sprawe z tego jaki to ma ogromny wpływ na małego człowieka. Tempe szpadle, mam nadzieje ze na starość też ktoś bedzie na nie krzyczał że się np. zesrały w łózko ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@patninka: U mnie babka z 1-3 na nas się darła i obrażała. Strasznie się jej wtedy bałem. Jakbym ją gdzieś kiedyś spotkał na ulicy to bym jej #!$%@?ł.
  • Odpowiedz
  • 30
@patninka Czasami przypominam sobie też o mojej sytuacji z tamtego okresu. Byliśmy w parku z całą klasą. Zobaczyłem jeża i bardzo się nim podjarałem. Zaczęłem wskazywać na niego palcem i krzyczeć do kolegów - patrzcie! patrzcie! Jeż!!! Wtedy ta jak się zdenerwowała. Kazała mi stanąć na środku, wszystkie dzieci stanęły wokół mnie i miały tak samo wytykać mnie krzycząc moje imię. Tak mi się wydaje że od tej pory mam problem z
  • Odpowiedz
@patninka ja pamiętam z przedszkola sytuację, że każdemu dziecku przysługiwał jeden kubek kompotu. Nawet jak było gorąco, po wyjściu na dwór. I #!$%@? na prośbę dzieci o picie mówiły że trzeba pić powoli xD wtedy myslalam ze tak rzeczywiście ma być ale teraz myślę że powinny kopać rowy a nie dziecmi się zajmować
  • Odpowiedz
@patninka: bo jak sam napisałeś są #!$%@?. Moja znajoma uczy klasy 1-3 a jest tępa i wielu naszych znajomych ją taką właśnie kojarzy i ona teraz dumnie uczy dzieci, niby nic trudnego jeśli chodzi o materiał ale jak takie tłuki tam siedzą to współczuje tym dzieciom.
  • Odpowiedz
  • 0
@patninka dalej wszyscy cisnijcie z humanistow i wyzywajcie dziewczyny które idą na pedagogike xD na pewno to pomoże w ich karierze nauczyciela i wasze dzieci będą miały super opiekę

  • Odpowiedz
@patninka: Do wychowaczyń nie miałem zastrzeń z wyjątkiem gimbazy i technikum. Jeżeli chodzi o podstawówkę, to moim zdaniem lepiej być nie mogło. Fantastyczne osoby na swoich stanowiskach.

Ale jak rozmawiamy o kadrze pedagogicznej, to polonistki to bym na stosie spalił. Zawsze jakaś wredny #!$%@? co za kare wykonywał swój zawód. Zero jakiejkolwiek empatii tylko po samym ryju można było wiedzieć że z nią coś nie tak. Jej przedmiot #!$%@? najważniejszy na
  • Odpowiedz
@Rampampam: a żebyś wiedział, ze to jest chyba jakaś reguła. W ramach rekrutacji organizują konkurs na najbardziej #!$%@?ły charakter i zwycięzcę przyjmują na nauczyciela polskiego.
  • Odpowiedz
@patninka Ja swoją wychowawczynie z podstawówki wspominam bardzo dobrze. Powiedziałbym, że była tam z powołania. Nawet niedawno ją spotkałem i sobie trochę pośmieszkowaliśmy. Za to w technikum baba jest tak upierdliwa...
  • Odpowiedz
Mam 28 lat ale będąc w zerówce w wieku 6 lat pamiętam jak nauczycielka religii wytargala za włosy kolegę. Pamiętam jakby to bylo wczoraj, jego grymas twarzy też. Szmata juz stara ale żyje i mieszka 3km ode mnie. Jak ją widzę w kościele to mam przed oczami jak targa cumpla za wlosy. Sam bym ją teraz wytargał za te resztki...
  • Odpowiedz