Wpis z mikrobloga

Zdradzę Wam pewien sekret z kobiecego świata. To, że dziewczyna posiada w swojej kosmetyczce dużo kosmetyków (jak niektóre pod tagiem #pokazkosmetyczke), nie oznacza, że jest ona tak zwaną "szpachlą". Nie oznacza też, że codziennie używa ich wszystkich! Powiedziałabym, że "szpachla" to styl życia; można nią zostać mając do dyspozycji tylko trzy kosmetyki. Wystarczy kupować kosmetyki słabej jakości, niedobrane kolorystycznie i nie umieć ich aplikować. Trzeba po prostu nie mieć gustu i wyczucia. Z drugiej strony można mieć na twarzy dziesięć kosmetyków, które podkreślają to i owo, i wyglądać bardzo naturalnie. To jest zwykle ten look, o którym mężczyźni naiwnie mówią "piękno bez makijażu".

Dla porównania dwie panie oraz zestaw użytych przez nie kosmetyków:

1) Najpierw "szpachla" po lewej. Tak naprawdę do uzyskania szpachlowego efektu wystarczyłyby (jak pisałam) trzy kosmetyki, czyli fluid, tusz do rzęs i pomadka.
- fatalnie dobrany podkład (przynajmniej dwie warstwy)
- przynajmniej pięć warstw tuszu do rzęs
- świecąca się pomadka
- czarna kredka do oczu
- biała kredka na linii wodnej oka
- kredka do brwi


2) Pani "naturalna".
- krem BB
- podkład (Urban Decay)
- druga warstwa podkładu (Nars All Day)
- kredka do brwi
- żel do brwi
- korektor rozświetlający
- puder z drobinkami
- bronzer
- baza z drobinkami pod cienie
- eyeliner lub miękka kredka
- cienie do powiek
- biała kredka na linii wodnej
- tusz do rzęs
- sztuczne rzęsy na taśmie
- puder matujący
- róż
- pomadka
- błyszczyk

#makijaz
S.....y - Zdradzę Wam pewien sekret z kobiecego świata. To, że dziewczyna posiada w s...

źródło: comment_Z08tEhtLudLKKoEB6BMlWx52DWSXLawD.jpg

Pobierz
  • 120
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@wanderlust00: Oczywiście, że jest tutaj analogia. Nosisz na zębach wybielającą nakładkę, żeby udawać, że są białe. Ten efekt nie trwa wiecznie i jeśli ktoś ma predyspozycje do żółknięcia, to za jakiś czas znowu będzie miał żółte zęby. To jest kwestia czasu utrzymania efektu. Makijaż utrzymuje się przez jeden dzień, a białe zęby przez miesiąc. Można wykonać permanentne przedłużenie rzęs albo zrobić sobie hennę. Wtedy też masz na stałe gęste rzęsy
  • Odpowiedz
@wanderlust00 znam więcej osób, które używają kosmetyków, żeby ukryć niedoskonałości, pryszcze czy policzki bordowe od naczynek niż tych, które malują się, bo nie chce im się dbać o skórę. A malowanie się żeby udawać ładniejszą? Tutaj nie powiem ilu mam znajomych, bo nie rozpatruje tego tak jak Ty, to cholernie głupie.
  • Odpowiedz
@Shanny: Nosisz ją przez chwilę, efektem cieszysz się pół roku. W momencie, kiedy ktoś Cię widzi nie masz na sobie żadnej nakładki, nie masz pudru, lakieru, spray'u ani nic innego, co zakłamywałoby Twój wygląd.
Idąc tą analogią mogłabyś kogoś oskarżyć, że Cię okłamuje, bo jest łysy, a mógł być rudy.
To zupełnie inne rzeczy. Jakby nosił perukę z bujnym afro to już bardziej.
Poza tym żółte zęby to zdrowe zęby, żółte kości to mocne kości ;)
Nie wiem jak wygląda permamentne przedłużenie rzęs, ale znając kobiecą zdolność do kłamstw nie jest to permamentne tylko na kilka tygodni/miesięcy i doczepiają Ci klejem coś sztucznego. Czyli Twoją "częścią ciała" staje się coś sztucznego. Henna, to to, że masz ciemniejszy kolor brwi czy masz dorysowane na czole? Jak to drugie, to chyba znasz odpowiedź.
Obie będą sztuczne, ale tu nie chodzi o to, że to masz. Możesz mieć też sztuczne cycki jak lubisz. Ale jak dotkniesz kobietę w twarz albo w te rzęsy to się zacznie wszystko sypać, brudzić. Całowałaś kiedyś kogoś z
  • Odpowiedz
@kedi: Ale głupie już będzie jak facet będzie siebie kreował na wyżej postawionego w pracy, na bogatszego, na porządniejszego etc., nie?
Ale jak kobieta "troszeczkę pominie się z prawdą" to wszystko spoko? :D
  • Odpowiedz
@Shanny: Dokładnie, ubawiłam się, jak usłyszałam, że "ja lubię takie naturalne, jak Ty", mając na mordzie : podkład, konturowanie, rozświetlacz, puder transparetny, kredkę biała, czarną eyeliner, tusz, doklejane rzęsy, konturówkę, szminkę i róż XD.
  • Odpowiedz