Wpis z mikrobloga

Dzień dobry, Wykopowicze! ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Wiemy jak bardzo lubicie czytać i dlatego mamy dla Was kolejną książkową propozycję. To powieść Maggie Stiefvater "Wyścig śmierci", książka fantastyczno-przygodowa, której historia wciąga od pierwszych stron i trzyma w napięciu aż do ostatniej kartki. Chcielibyście ją od nas otrzymać? Jeśli tak - dobrze się składa, bo mamy kilka takich! :-) A co należy zrobić aby otrzymać książkę? Już wyjaśniamy...

Opisz nam swój najbardziej spektakularny wyścig z czasem, z którym przyszło Ci się zmierzyć! Budzik nie zadzwonił na czas? Termin egzaminu wypadł Ci z głowy? Pociąg z najpiękniejszą kobietą na świecie właśnie odjeżdżał? A może dziecko postanowiło przyjść na świat, gdy odległość do najbliższego szpitala wynosiła 100 km? Opowiedz swoją trzymającą w napięciu przygodę, koniecznie pod tagiem #wyscigzczasem - 10 bohaterów najciekawszych opowieści nagrodzimy książkami! (ʘʘ)


Wyniki - 21.04.2017

#ksiazkiwykopu #ksiazki #wykop #czytajzwykopem #konkurs
źródło: comment_LRIFcE8gNtB6b8m9TsVu2zKYVutN8Pdb.jpg
  • 75
@wykop: Kiedyś dawno temu znalazłem w internecie taką śmieszna pastę o serwerach, wrzuciłem ją na taką stronę i tam mi taki Michau napisał usuń to szybko, bo usuną ci konto, a ja wtedy w drodze do biedronki byłem, bo to w tłusty czwartek i spotkałem tako Anie i ona kupowała rogale i przez nią była taaaka kolejka. No i potem jak zapłaciłem to wsiadłem do opla( chce go ktoś kupić?) i
@wykop: śniło mi sie, że chciało mi sie sikać, wiec zacząłem sikac, uświadomiłem sobie, że to sen wiec w porę sie obudziłem. Nacisk był tak mocny, że to nie minęły nawet sekundy nim pojawiłem sie w toalecie. To nazywam wyścig z czasem ( ͡ ͜ʖ ͡)
@wykop: kiedyś siedziałem w domu na mirko i spostrzegłem, że zostało 5 minut do autobusu, wyszedłem szybkim krokiem na przystanek, a że mam blisko to bez problemu zdążyłem i wygrałem wyścig z czasem, spektakularnie co nie? ( ͡º ͜ʖ͡º)
Było to w Styczniu zeszłego roku. Przeciągając się jeszcze w ciepłym łóżku, zerknąłem na komodę aby upewnić się, że zdążę. Za oknem mróz dobijał się do okien osiągając przy tym kilka kresek poniżej zera. Mroczne światło z głębi pokoju nie było wystarczająco jasne, abym swoimi ślepiami mógł dojrzeć wskazówki na zegarze. Wczorajszy wieczór z przeciągnietą nocą dawały się dosyć mocno we znaki. Oprócz zamglonego obrazu w oczach, towarzyszył mi też impulsywny ból
@wykop: Mój najbardziej spektakularny wyścig z czasem był wtedy, gdy dodaliście życzenia wielkanocne, na które odpowiedziałem jako pierwszy bardzo śmieszną odpowiedzią "naprawienia tagów życzę".
Pozdrawiam ʕʔ
Wyjazd do kina na FF8. Dziewczyna maluje się 15 minut dłużej. Do centrum miasta z 60-70km od miejsca gdzie przebywamy. Jedziemy, spory ruch, a nagle w miejscu gdzie nic się nie powinno dziać, jest korek, potem przez 5km jedziemy 50km/h. Prędkość trochę w górę, ale jesteśmy przed galerią 10 minut przed czasem. Parking zamknięty. Eh. Parkujemy w parkingu podziemnym najdroższego hotelu w mieście. Główne wejście do centrum zamknięte. Obeszliśmy całość. Jest! Jeszcze
Rano przed pracbaza zapalilem fajkę i wypiłem kawę zalewając ja zepsutym mlekiem. W połowie drogi się zaczęło oblężenie. Zdążyłem dojechać do firmy, zrobić i wykąpać się przed pracą.
@wykop wlalem w pracy do kawy (ktora popijalem rogale ( ͡° ͜ʖ ͡°)) mleko ktore okazalo sie przeterminowane. potem jak zjezdzalem winda na inne pietro to winda sie zaciela. dalej chyba nie musze tlumaczyc?

Smażyłem sobie cebule pod kaszankę na kuchence elektrycznej i oglądałem mapkę pokemonów by sprawdzić czy w okolicy zrespiło się coś ciekawego. Zobaczyłem Dragonite z czasem 13 min oddalonego o ponad dwa kilometry od mieszkania mojej siostry u której wynajmowałem pokój. W domu byłem wtedy sam. Bez zastanowienia szybko ubrałem bluze, buty, zabrałem telefon, odpaliłem grę i szybko biegnąc i idąc, tak by zdążyć, udałem się w miejsce respa Dragonite. Szedłem, biegłem i
@wykop: Żyjemy w takim świecie, że ciągle gdzieś się spieszymy, biegniemy, jesteśmy na ostatnią chwilę lub się spóźniamy. Stawiamy sobie cele większe i większe. Per aspera ad astra, chciałoby się rzec( ͡° ͜ʖ ͡°) Ale do rzeczy. To było bodajże na trzecim roku studiów. Moja wewnętrzna ambicja podpowiedziała, żeby studiować dwa kierunki jednocześnie, w tym jeden zaocznie, w weekendy. Więc bywały takie tygodnie, że na #studbaza bywałam
@wykop: Konkurs jest seksistowski a pytania wyraźnie skierowane do mężczyzn. Wasze pytania mogą sugerować, że kobiety, nie muszą się śpieszyć, jeździć do ukochanych, ani poświęcać dla zdobycia wykształcenia, albo co gorsza wstać rano do pracy/nauki. Co gorsza przez to, że pytania są skierowane do mężczyzn konkurs również może być odebrany jako skierowany wyłącznie do mężczyzn. Nie mam pretensji, tak tylko zauważam. :P
Studia, jakieś 10 lat temu, koniec semestru zimowego. Po zakrapianej imprezie z bliżej nieokreślonej okazji (w akademiku mieszkałem) następnego dnia z samego rana dostałem telefon od kolegi z roku że profesor z matematyki dyskretnej przyszedł na uczelnie i rozdaje wpisy osobom które mają już ocenę (miał być tylko pół godziny i potem uciekać na urlop). Wyziew taki że strach z ogniem w mojej obecności ale szybko się ogarnąłem i poleciałem na uczelnię.