Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jestem w związku z borderką. Nie pamiętam już jak wygląda dzień bez żadnych zmartwień, przykrości czy smutku, nie mówiąc już o szczęśliwym dniu.. Ja - facet lubiący stabilność uznający szczerość i wierność jako najważniejsze wartości w związku zostałem zmanipulowany. Codziennie coś się dzieje. Z człowieka, który był normalnym, lekko zamkniętym w sobie chłopakiem stałem się umysłowym wrakiem. Żałuję, że się z nią kiedykolwiek spotkałem. Już na pierwszym spotkaniu doświadczyłem jej borderline, jednak jakąś swoją naiwnością ciągłem to dalej. Gdy między nami coś się działo obwiniałem się, aż w końcu dowiedziałem się czym jest borderline i ile z objawów ma moja "druga połowa". Teraz wiem, że to tylko i wyłącznie moja wina, przecież to ja wiedziałem o wszystkim wcześniej, jeszcze zanim zostaliśmy razem wiedziałem, że leczy się psychicznie. Mimo wszystko ciągnie to dalej... Dlaczego? Nie wiem... Jutro wstanę, będę udawał, że jest wszystko w porządku, aż do pierwszego zranienia.. Jestem nikim.. Nie wiem co robić.. Zostałem wrakiem człowieka.. Żyje w smutku..
#zwiazki #przegryw #gorzkiezale #zalesie #oswiadczenie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 32
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@wiecejnizjednozwierze: Faktycznie w normalnej sytuacji powiedzenie o kimś "ścierwo" jest wręcz patologiczne, ale jeśli ktoś żyje przez wiele lat z borderem, to to jest najlepsze określenie na taką osobę. Codzienne pranie mózgu, szantaże emocjonalne, groźby, wyzwiska, ciągłe "plucie jadem", wymyślanie problemów, kłótnie... mogę wymieniać dalej, ale każdy kto przez to przeszedł wie jak to wygląda. Tacy ludzie nie są normalni i przed nimi należy uciekać jak najdalej, a nie bawić
  • Odpowiedz
@BochenekMleka: to niech uciekają a nie tkwią kilka lat w takim związku, po co? Ja wspolczuje borderom bo to bardzo ciezka choroba i oni sami ze soba maja #!$%@? bo zyja ze soba 24/7 nikt nikogo nie zmusza zeby z nimi żył
  • Odpowiedz
@wiecejnizjednozwierze: Z roli ofiary wyszłam na szczęście już parę ładnych lat temu, chciałam ci tylko pokazać że nie każdy ma wybór, a przebywanie z taką osobą dłuższy czas mocno wyniszcza, co najwyraźniej już wiesz. No i nie każdy border jest taki jak twoi znajomi - ludzie są różni. Jedni się przejmują swoją chorobą, inni mają #!$%@?. To że sama bym bordera "ścierwem" nie nazwala, to nie znaczy że nie rozumiem
  • Odpowiedz
demon: Autorze tobie radzę obejrzeć film o związku z osobą borderline który dałem Ci niżej. Może wtedy sobie uzmysłowisz że robienie z siebie Matki Teresy to bardzo zły wybór.

@wiecejnizjednozwierze mam dziwne wrażenie że masz jakiś związek z chorymi na borderline skoro ich tak zaciekle bronisz. Z własnego doświadczenia powiem, że posiadanie dziewczyny borderki to jest koszmar. Horror, jak widzisz że osoba która wcześniej mówiła że cię kocha najmocniej na
AnonimoweMirkoWyznania - demon: Autorze tobie radzę obejrzeć film o związku z osobą b...
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: no mam napisalam wyzej jaki, ale ja nie przeczę że są #!$%@?, sami zreszta o tym doskonale wiedzą ale czy osoba chora psychicznie = ścierwo? To masa ludzi w takim razie byłaby ścierwem bo jest dużo chorych chociażby na taką depresje ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz