Aktywne Wpisy
Mirki, mam problem. Wstyd się przyznać, ale w piątek opijałem sesję tak, że nie pamiętam kompletnie powrotu. Wróciłem do domu cały ale rano zdałem sobie sprawę, że mam na piszczeli ranę. Moja hipochondryczna natura daje o sobie znać, wkręcam sobie że coś mogło mnie po drodze ugryżć i umrę na wściekliznę. Da się jakoś to wykluczyć? Spodnie są w tym miejscu nienaruszone.
#medycyna #kiciochpyta
#medycyna #kiciochpyta
mirko_anonim +8
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Zarabiam 24 tysiące brutto i nie stać mnie na swoje mieszkanie czy dom.
Kiedyś posłuchałem mądrych "Zmień pracę, weź kredyt", ale w banku mieli inne zdanie i powiedzieli, że niepotrzebnie zmieniłem pracodawcę, bo teraz muszę odczekać kilka miesięcy. Potem był problem, że odrzucali moje wnioski, bo w kilku bankach na raz sprawdziłem swoją zdolność (za dużo zapytań BIK- wtf? To nie można ofert porównywać?) Później przeszedłem na B2B bo
Zarabiam 24 tysiące brutto i nie stać mnie na swoje mieszkanie czy dom.
Kiedyś posłuchałem mądrych "Zmień pracę, weź kredyt", ale w banku mieli inne zdanie i powiedzieli, że niepotrzebnie zmieniłem pracodawcę, bo teraz muszę odczekać kilka miesięcy. Potem był problem, że odrzucali moje wnioski, bo w kilku bankach na raz sprawdziłem swoją zdolność (za dużo zapytań BIK- wtf? To nie można ofert porównywać?) Później przeszedłem na B2B bo
Wybaczcie mały przestój – byłem w innym mieście odcięty od komputera.
W poprzednim tekście wspominałem m.in. o brazylijskich rozwiązaniach jeśli chodzi o łazienkę więc czas powiedzieć o czymś bez czego w ogóle nie byłoby łazienki – o wodzie.
Od jakiegoś czasu w Sao Paulo kłopoty z wodą w kranie pojawiają się rzadko, ale kilka lat temu przerwy w jej dostawie były tak oczywiste jak radykalizacja muzułmanów w Europie wraz ze wzrostem ich ilości. Ciężko jest żyć bez wody, a jeszcze ciężej jest żyć bez niej w kraju, gdzie upały występują przez większą część roku.
Wyobraź sobie, że wracając po 8 godzinach pracy w 35 stopniach celcjusza nie możesz nawet wziąć zimnego prysznica. No właśnie, brazylijczycy też sobie tego nie wyobrażali więc wymyślili system, który chociaż w małym stopniu uniezależnił ich od problemów z dostawami wody do ich domów – położyli na dachu kilkusetlitrową beczkę, która podłączona jest do sieci wodociągowej, a z której dopiero potem każdy kran w domu ściąga wodę. Jest to z jednej strony wygodne ale z drugiej pojawiają się jakieś obawy o czystość wody, która stoi w beczce. Nigdy nie widziałem jej badań (kto by tutaj cokolwiek badał) więc ciężko mi powiedzieć czy to może w jakiś sposób szkodzić, ale na pewno psuje walory smakowe nadając wodzie posmak plastiku. W każdym razie fakt umieszczania tych plastikowych, niebieskich zbiorników na dachach można łatwo wyłapać na każdym zdjęciu, gdzie w oddaleniu możemy zobaczyć panoramę przedmieść miast.
Pisałem już, że domy tutaj stoją bardzo blisko siebie – najczęściej są wręcz do siebie przyklejone ściana w ścianę. Z powodu ograniczonej ilości miejsca oraz dużej ilości osób mieszkających na przedmieściach budowane tutaj domy są raczej wąskie i zaprojektowane tak, aby nie zmarnował się niepotrzebnie żaden cenymetr wolnej przestrzeni. Dlatego też w wystrój brazylijskiego domu już na stałe zapisały się metalowe, strome schody na planie koła prowadzące na wyższe piętro lub piętra.
Właśnie, piętra to kolejna rzecz, o której można powiedzieć, że ma ją tutaj prawie każdy dom. Brazylijczycy najczęściej mieszkają ze swoimi dużymi rodzinami – tam gdzie się da, budowane są po prostu oddzielone ścianą od siebie budynki (trochę jak polskie bliźniaki, ale z zewnątrz wyglądające jak jedna bryła), tam gdzie miejsce na to nie pozwala – dom zaczyna piąć się w górę. Z tego powodu najczęściej jedno piętro to mus, kolejne - miły dodatek.
Jest jeszcze jedna rzecz, którą brazylijczycy uwielbiają i starają się wcisnąć gdzie tylko się da – duże tarasy. Najczęściej umieszczane są na dachu domu i pozwalają zagospodarować trochę miejsca na imprezy czy po prostu leżenie w hamaku i prawdę mówiąc nie dziwie się ich popularności bo są miejscem, gdzie leżąc w hamaku z panoramą pobudowanych chaotycznie przedmieść miasta w tle i obserwując falujące na wietrze palmy poczujemy ducha brazylii najmocniej.
Na zdjęciu - tarasy i "beczki" na wodę, o których pisałem.
#waytoeldorado #podrozujzwykopem #podroze #brazylia #ciekawostki
Dla tych co mają insta - @1726miguel
Jakiś czas temu mieszkałęm z 7 brazylijczykami w jednym bliźniaku w Londynie i pamiętam że to świetni i weseli ludzie.Powiedziałem sobie wtedy , że któregoś dnia zawitam w kraju kawy. Nie wykluczam tego nadal, choć jestem teraz zachwycony Azją więc w dalszej kolejności będzie Ameryka płd. Do meritum - czy jadąc w ciemno jest tam bezpiecznie?
(rozmawiałem z jednym brazylijczykiem, który to stwierdził, że są miejsca
Komentarz usunięty przez autora
Mimo że kocham Amerykę Płd., po tym co zobaczyłem boję się jechać. Czy miałbyś jakieś porady dla mnie i czy to jest prawda że tam ludzie rzeczywiście są gotowi tak po prostu zabić
@miguel1726: ale eternit mają jak w Polszy!
Komentarz usunięty przez autora