Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Miraski pomóżcie, przeczytajcie

Chodzi o to że ciężko zauroczyłem się w pewnej loszce. Otóż jest to laska ok. 5-6/10, taka zwyczajna szara dziewczyna, ale ma bardzo sympatyczny uśmiech, i zdecydowanie ma w sobie to coś ( ͡° ͜ʖ ͡°) W sumie to widziałem już ją kilka razy bo pracuje w sklepie do którego czasem zaglądam, i wpadła mi w oko, stwierdziłem że jest całkiem niezła i fajnie byłoby pójść z nią na kawę itp. No i w sumie jeśli miałbym kiedykolwiek mieć dziewczynę, to mogłaby wyglądać tak jak ona. Tyle naszego dotychczasowego kontaktu - widziałem ją jeden raz jakoś na początku 2016 roku, i jakoś chyba w listopadzie. Ani się na nią nie gapiłem, nie przyglądałem się jej, nie uśmiechałem stulejarnie, nic. Normalna laska ze sklepu. Jakiś czas temu nadzialiśmy się na siebie, i w sumie nie wiem jak to sobie wytłumaczyć. Jak mnie tylko zobaczyła (i może rozpoznała) zaczęła się na mnie patrzeć ( ͡° ͜ʖ ͡°) Zaczęliśmy, bo patrzyliśmy sobie w oczy dobrych kilka sekund, ale to takie coś że masz wrażenie że te kilka sekund trwa cały dzień ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ani nie przestraszone spojrzenie, ani nie zdziwione, coś jakby "to on". Głęboko w oczy. Czy to w ogóle możliwe że jej się spodobałem? Ja? xD Wirtuoz #!$%@? i stulejarności? Ryj mam w zależności od światła, poziomu zmęczenia i od stanu zarostu 3 - 8/10, ale niestety jestem gruby, tj mam bęben i cycki, ale za to masywne ręce. O czym może w ogóle świadczyć taki kontakt wzrokowy?

I teraz nie wiem mireczki co z tym zrobić, jestem bliski załamania ( ͡° ʖ̯ ͡°) Wyobraźcie sobie co dzieje się w głowie stulejarza, gdy istnieje prawdopodobieństwo że laska która mu się podoba może też być nim zainteresowana. Marzę o tym by być z nią. Chciałbym pójść z nią na kawę, albo na lody i spędzić miło czas. Boję się że może mieć kogoś i być z nim szczęśliwa. Nie chciałbym "leczyć rany" jakąś inną loszką bo jeśli faktycznie jej się podobam itp, to tak jakbym zostawił ją samą na drugim końcu świata, na pastwę losu. Co w ogóle się robi w takich sytuacjach? Wiem gdzie pracuje, mniej więcej gdzie może mieszkać, więc wiem w jakich rejonach mogę się na nią nadziać. W sumie nie miałbym jakiegoś wielkiego problemu żeby do niej zagadać itp. ale nie wiem co i jak w ogóle ( ͡° ʖ̯ ͡°) Co mam jej powiedzieć? Czy zagadać, że "o jakie fajne płytki na tej podłodze, rokokoko", albo "hmm piękna pogoda, też lubię chodzić tym chodnikiem", lub "ależ wysokie ceny w tym sklepie, nie lubie jak so wysokie" itp, podejść i dać jej linijkę, wizytówkę, czy od razu "hej czy miałabyś ochotę pójść na kawę czy coś" wtf w ogóle z tym całym zagadywaniem. Znalazłem na fb jej prawdopodobny profil, bez zdjęcia, ale niestety ostatnia aktywność kilka lat temu, więc jakbym jej napisał to mogłaby dowiedzieć się o tym za dwa lata. I w ogóle to poznawanie się przez internet jakieś takie lamerskie mi się wydaje. Co robić mireczki?

#tfwnogf #podrywajzwykopem #tfwnobf #stulejacontent #przegryw #rozowepaski #logikaniebieskichpaskow #zwiazki #feels

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: NowyJa
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Miraski pomóżcie, przeczytajcie

...

źródło: comment_re7qiHtqFi8Dx3klbhzfUmAnbkOIaIBl.jpg

Pobierz
  • 6
@AnonimoweMirkoWyznania: Hmm, Szara zwykła dziewczyna 5/6-10, sprzedaje w sklepie, śliczny uśmiech, ma coś w sobie... Jak bym o swojej byłej dziewczynie czytał... Próbuj, co ci szkodzi, może tobie pójdzie lepiej niż mi. Moje udało się na tyle że przez 2 miesiące byłem z nią w "związku", a później mnie zostawiła, z dnia na dzień. A jeszcze 3 dni wcześniej spała przy mnie pół nocy, płakała mi w ramionach i pieściliśmy się