Wpis z mikrobloga

Patrząc na to jak dużo na mikro jest wpisów o nieudanych związkach i ciśnięciu na różowe, postanowiłem napisać coś co wyłamuje się z tego schematu.
Jestem w związku od 10 lat. Raz na jakiś czas uświadczę #logikarozowychpaskow ale to bardziej coś w stylu "na przeglądzie byłam rozkojarzona i jak chcieli ode mnie dowód to im dałam osobisty zamiast rejestracyjnego".
Ta kobieta jest moim najlepszym przyjacielem. Z każdej sprzeczki wychodzimy po kilku minutach używając argumentów i dochodząc do wspólnego zdania. Jest inteligentna i ma zainteresowania które ją rozwijają i pomagają zdobywać nowe umiejętności. Ma dobrą pracę z której jest zadowolona, potrafi zajebiście gotować i nie raz potrafiła mnie wyciągnąć z drobnych finansowych kłopotów. Potrafi mnie zmotywować do robienia zajebistych rzeczy i zawsze służy mi pomocą jak jej potrzebuję. Mógłbym pisać tak jeszcze kilkanaście minut.

K---a, jestem szczęśliwy. Życzę wam mirki żebyście też znaleźli kobietę swoich marzeń. Bo wbrew powszechnemu s----------u takie istnieją.
#chwalesie #rozowepaski
  • 67
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

z tej strony #falszywyrozowypasek ale to inna historia
Ja o swoim różowym dowiedziałem się jak byłem w USA a różowy w Indiach.
Mieliśmy wspólnego znajomego któremu powiedziałem że chciałvym pojechać do indii.
I ten znajomy spiknął mnie z tym różowym.
Ale spotkaliśmy się z różowym dopiero w PL a potem po ślubie pojechaliśmy do Indii.
A potem zobaczyłem jej "tajemniczy pokój" który był zawalony książkami zwłaszcza fantastyką.
  • Odpowiedz
@hellyea: a możesz opowiedzieć w jaki sposób poznałaś się ze swoim lubym? zawsze mnie takie historie interesują i nie mogę się nadziwić jak niewiele brakowało, żeby coś poszło nie tak.
  • Odpowiedz
dej sprzeczki wychodzimy po kilku minutach używając argumentów i dochodząc do wspólnego zdania. Jest inteligentna i ma zainteresowania które ją rozwijają i pomagają zdobywać nowe umiejętności. Ma dobrą pracę z której jest zadowolona, potrafi zajebiście gotować i nie raz potrafiła mnie wyciągnąć z drobnych finansowych kłopotów. Potrafi mnie zmotywować do robienia zajebistych rzeczy i zawsze służy mi pomocą jak jej potrzebuję. Mógłbym pisać tak jeszcze kilkanaście minut.


@faun69: Mam tak
  • Odpowiedz
@faun69: W końcu jakaś pozytywny wpis odnośnie związku! Cieszę się, że Tobie się udało (oraz Twojej kobiecie). Mam nadzieję, że też mi się powiedzie i spotkam kogoś odpowiedniego. Życzę wam powodzenia i żeby ten stan trwał do końca waszego życia :)
  • Odpowiedz
@tomaszk-poz: A co ślub zmieni? Papierek nam do szczęścia niepotrzebny. Ale tak, powoli planujemy ze względu na "konsekwencje" prawne i możliwość zebrania całej rodziny i przyjaciół w jednym miejscu, żeby mogli z nami to świętować.
  • Odpowiedz
@faun69: "A co ślub zmieni?" Mam znajomego, którego córka była z facetem 10 (czy 11) lat, wzięli mieszkanie na raty i zaraz potem ślub. W siedem miesięcy po ślubie nastąpił rozwód za porozumieniem stron, część kredytu byłej żony przejął rodzic chłopaka.

Jak widzisz różnie bywa.
  • Odpowiedz
@tomaszk-poz: No różnie bywa. Ale my i tak mamy zamiar zrobić rozdzielność majątkową.
Dziwna ta sprawa, rozwód za porozumieniem stron a ojciec chłopaka przejął część kredytu żony? Tak się nie dzieje tylko w przypadku kiedy jest orzeczenie winy?
  • Odpowiedz
@tomaszk-poz: No ale cyrkiem jest już to że ona nie musiała niczego płacić. I oni tak po prostu się na to zgodzili? Serio zastanawiające, ja bym tego tak nie zostawił.
  • Odpowiedz
@Aerials: Czyli że co, powinienem siedzieć cicho i myśleć o nieuniknionej zdradzie i bólu rozstania? 10 lat trwam w tym związku i jest dobrze, coraz lepiej wręcz. Co nastąpi w przyszłości, czas pokaże. Nie mam zamiaru martwić się na zapas a nic nie zwiastuje katastrofy.
  • Odpowiedz