Aktywne Wpisy
dawidm999 +5
źródło: IMG_20250803_175026
Pobierz
PatrickBateman +10
Pamiętacie tzw. oranżady „na miejscu”?
Ostatnio, będąc w osiedlowym Społem, zauważyłem skrzynkę buskowianek i od razu przypomniałem sobie o tym rarytasie.
W czasach technikum — a były to lata mniej więcej 2010–2014 — razem z kumplem w długiej przerwie chodziliśmy codziennie do sklepu obok szkoły i kupowaliśmy po butelce z kapslem. W pewnym momencie staliśmy się stałymi klientami: gdy tylko przekraczaliśmy próg, pani kasjerka bez słowa wyciągała spod lady dwie butelki ze skrzynki, my
Ostatnio, będąc w osiedlowym Społem, zauważyłem skrzynkę buskowianek i od razu przypomniałem sobie o tym rarytasie.
W czasach technikum — a były to lata mniej więcej 2010–2014 — razem z kumplem w długiej przerwie chodziliśmy codziennie do sklepu obok szkoły i kupowaliśmy po butelce z kapslem. W pewnym momencie staliśmy się stałymi klientami: gdy tylko przekraczaliśmy próg, pani kasjerka bez słowa wyciągała spod lady dwie butelki ze skrzynki, my
źródło: 1526841466_6pibyx_600
Pobierz




Jestem w związku od 10 lat. Raz na jakiś czas uświadczę #logikarozowychpaskow ale to bardziej coś w stylu "na przeglądzie byłam rozkojarzona i jak chcieli ode mnie dowód to im dałam osobisty zamiast rejestracyjnego".
Ta kobieta jest moim najlepszym przyjacielem. Z każdej sprzeczki wychodzimy po kilku minutach używając argumentów i dochodząc do wspólnego zdania. Jest inteligentna i ma zainteresowania które ją rozwijają i pomagają zdobywać nowe umiejętności. Ma dobrą pracę z której jest zadowolona, potrafi zajebiście gotować i nie raz potrafiła mnie wyciągnąć z drobnych finansowych kłopotów. Potrafi mnie zmotywować do robienia zajebistych rzeczy i zawsze służy mi pomocą jak jej potrzebuję. Mógłbym pisać tak jeszcze kilkanaście minut.
K---a, jestem szczęśliwy. Życzę wam mirki żebyście też znaleźli kobietę swoich marzeń. Bo wbrew powszechnemu s----------u takie istnieją.
#chwalesie #rozowepaski
Ja o swoim różowym dowiedziałem się jak byłem w USA a różowy w Indiach.
Mieliśmy wspólnego znajomego któremu powiedziałem że chciałvym pojechać do indii.
I ten znajomy spiknął mnie z tym różowym.
Ale spotkaliśmy się z różowym dopiero w PL a potem po ślubie pojechaliśmy do Indii.
A potem zobaczyłem jej "tajemniczy pokój" który był zawalony książkami zwłaszcza fantastyką.
Komentarz usunięty przez autora
@faun69: Mam tak
Jak widzisz różnie bywa.
Dziwna ta sprawa, rozwód za porozumieniem stron a ojciec chłopaka przejął część kredytu żony? Tak się nie dzieje tylko w przypadku kiedy jest orzeczenie winy?