[h.....4]

tldr; rózowy odmowil mi lodzika

zeby nie było, to poinformowałem ją że w dniu nastepnym, kiedy dziecko już pojdzie spać, bede chcial w taki i taki sposob (lodzik).
Umylem obrzezanca godzine temu. jak glupi siedzialem do trzeciej. Maly poszedl spac, no i juz zaczela sie #logikarozowychpaskow ,
- o jaki fajny deszczyk, ale bedzie sie dobrze spało, co nie misiek idziemy spac, co? taka zmeczona jestem".

Usiadlem na kanapie i czekalem co dalej wymysli
- no moge zrobic, ale nie do konca
- bez finalu to lepiej w ogole nie robic
- ojej no zrobisz se reką
- tak? to ide se zrobic
#!$%@? sie i poszedlem do drugiego pokoju. wyczula focha i przyleciala za mną..
- a bo Ty zawsze mnie zmuszasz, a jak mnie zmuszasz to bedzie na #!$%@?
- no to bierz sie do roboty, rozbieraj sie
- o jezu, po co, rozbierac sie i ubierac, przed chwila co zalozylam pizame.

#!$%@?. po kilku minutach zbednej dyskusji, wziela w koncu z laska do buzi, ale zaczela robic to tak beznamietnie ze kazelem jej przestać i wyprosilem z lozka. napisalem sms "po takich akcjach zaczynam cie nienawidzic, jak mam sie czuc przy tobie dobrym kochankiem, kiedy ty sama mnie traktujesz jak smiecia"

- wez sie ogarnij, idz spac.

po czym wylacza telefon i idzie sobie spokojnie spac a mnie tu az nosi z bezradności ;/

rożowe paski, nie idzccie tą drogą. lodzik to podstawa, odmawiajac swojemu facetowi takiej przyjemnosci dajecie mu sygnal ze albo nie akceptujecie jego ciało, albo macie jakis deficyt milosci i pozadania .

#gorzkiezale #zwiazki

[c.....a]

@heterodewiant44: hahaha hahahaha ja się nie dziwię, że twoja nie chce Ci robić loda i w ogóle nie chce uprawiać z tobą seksu. Jakbym usłyszała coś takiego "wieczorem masz mi zrobić loda" to by mi chyba ochota na seks odeszła na zawsze i nigdy nie wróciła, i w ogóle bym chyba #!$%@?ęła takim związkiem. Nie rozumiesz seksu, nie wiesz jak się do niego zabrać, jednym słowem jesteś #!$%@? kochankiem, za dużo

[macabrankov]

@heterodewiant44: ale zarzutka

[c.....a]

@Dobrytyp: jasne, że po 5 latach takie rzeczy nie działają. Dlatego najlepiej gdzieś wyjechać razem, porobić coś ciekawego, odprężyć się i odświeżyć miłość, libido od razu skoczy.

[oluchna]

@heterodewiant44 Weź sobie przeczytaj jak to wygląda z perspektywy niektórych kobiet.
http://matkatylkojedna.pl/kochanie-sorry-pojde-dzis-toba-lozka/

[kiwonko]

@niania: Dokładnie. Moi rodzice są 30 lat po ślubie, przynajmniej raz w tygodniu wychodzą gdzieś razem (na spacer, do kina, na basen) i idąc ulicą zawsze trzymają się za ręce. Wiadomo, przez tyle lat mieli swoje wzloty i upadki, ale widząc, w jaki sposób patrzą na siebie po tylu latach razem nie rozumiem tych gadek o wypaleniu po kilku latach małżeństwa.

[s.....t]

@heterodewiant44: Wiesz co mnie w tym co napisałeś najbardziej #!$%@?? Że pozwalasz robić synowi krzywdę. Jeżeli sam nie walczysz o swoje (przy czym nie chodzi mi o "rób tego loda, albo #!$%@?") to już #!$%@?, sam jesteś sobie winien. Ale wiedząc, że robi z dziecka maminsynka i #!$%@? pozwalając na to, nie mam do ciebie kompletnie szacunku. Być może twoja kobieta nie chce robić ci loda, bo po prostu nie masz

[c.....a]

@TOP___BK: a ja słyszałam. Znam faceta, którego żona siedzi w domu, ona mu co dzień coś fikuśnego gotuje, zajmuje się dziećmi, on chodzi do pracy, utrzymuje rodzinę - jemu to odpowiada.

[lubielizacosy]

@heterodewiant44: Klasyka a bedzie tylko gorzej. Na tym telefonie przez te dwiw godziny to bym sie zainteresowal co robila. Wspolczuje i tak naprawde rady na to nie ma. Ale kobieta kocha albo nie. Tutaj osiagnela cel, ma dziecko, na nie moze wszystko zwalic teraz, ze jest zmeczona albo inne glupoty a Ty na ostatnim torze, a powinno byc odwrotnie Ty na pierwszym

[Hylfnur]

@heterodewiant44: Ale z Ciebie taki romantyk co rozumie kobiety i prawdziwy samiec alfa co nigdy nie pisze #!$%@? smsów.

[c.....a]

@sil3nt: o #!$%@? to dziecko ma 2 czy 3 lata, wyluzuj. Tak małe dziecko potrzebuje bardzo dużo bliskości matki w tych najwcześniejszych latach - potwierdzone naukowo, takie dzieci się lepiej rozwijają itd. Oczywiście kiedyś przychodzi okres kiedy trzeba dziecko powoli separować od rodziców, no ale tu widzę dwójkę dzieciaków co się nie potrafią dogadać nawet co do seksu, więc ciężko żeby i dzieckiem się umieli normalnie zająć.

[maxym1990]

Co ja czytam

[lisku_chytrusku]

@cynamonowa: a wydawać by się mogło, że w sprawie seksu najłatwiej się dogadać :D

[k.....n]

Niedzielny poranek to chyba najlepszy czas na takie zarzutki. Tylu jeleni w inne dni na mirko po prostu nie ma xD

[wybitny_analityk]

Oczywiście ona ma być gotowa i mieć nastrój na zawołanie, szczególnie, że ją "poinformowałeś". To zupełnie tak, jakby tobie na zawołanie miało się odechcieć, "bezradny" chłopczyku. Jakby mnie żona "informowała" z wyprzedzeniem co i o której mam jej robić, to obciąłbym sobie beniza ze smutku i niechęci do z góry zaplanowanej orki. Nie mówię, że zawsze musi być spontan na blacie kuchennym, ale taki planning zabija wszystko, co jest namiętnością a pozostawia

[lubielizacosy]

@wybitny_analityk: xD pocieraczki? Sa takie co same kilka razy dziennie chcą i nie czuja sie jak pocieraczki, tutaj chlop, pewnie po kilku unikach poinformowal ze chcialby a ta znowu odmowila i to jest normalne hehe xd

[zbyszko17]

@heterodewiant44 idź na #!$%@?

[s.....t]

@cynamonowa: Ok, jak będziesz miała dzieci, pozwalaj im na wszystko przez te 3 lata. Enjoy twój rozpuszczony bachor. Nad dzieckiem trzeba pracować od samego początku. Nikt nie każe go odbierać matce, ale traktowanie dziecka jak niemowlaka do 3 roku życia to robienie dziecku krzywdy.

[c.....a]

@lisku_chytrusku: tylko pozornie. W języku polskim nawet brakuje słów, żeby się jakoś składnie wypowiedzieć, ludzie często nie wiedzą jak wyrazić swoje emocje, co potrzebują, jak zasugerować to partnerowi - sama wiele lat miałam problem, dopiero ze zdobywaniem doświadczenia, metodą prób i błędów doszłam do stanu kiedy wiem czego chcę, jak chcę i jak to wyrazić, nie urażając przy tym partnera. Wielu ludzi nie rozgranicza np. fantazji seksualnych, a tego czy faktycznie

[S.....a]

@heterodewiant44: Lol, o co Ty się pytasz gimbazy?
Ja w stażu małżeńskim też wiem, że łatwiej czasami wypiąć tyłek niż postarać się przy robieniu lodzika.