Wpis z mikrobloga

tldr; rózowy odmowil mi lodzika

zeby nie było, to poinformowałem ją że w dniu nastepnym, kiedy dziecko już pojdzie spać, bede chcial w taki i taki sposob (lodzik).
Umylem obrzezanca godzine temu. jak glupi siedzialem do trzeciej. Maly poszedl spac, no i juz zaczela sie #logikarozowychpaskow ,
- o jaki fajny deszczyk, ale bedzie sie dobrze spało, co nie misiek idziemy spac, co? taka zmeczona jestem".

Usiadlem na kanapie i czekalem co dalej wymysli
- no moge zrobic, ale nie do konca
- bez finalu to lepiej w ogole nie robic
- ojej no zrobisz se reką
- tak? to ide se zrobic
w-------m sie i poszedlem do drugiego pokoju. wyczula focha i przyleciala za mną..
- a bo Ty zawsze mnie zmuszasz, a jak mnie zmuszasz to bedzie na o-------l
- no to bierz sie do roboty, rozbieraj sie
- o jezu, po co, rozbierac sie i ubierac, przed chwila co zalozylam pizame.

c--j. po kilku minutach zbednej dyskusji, wziela w koncu z laska do buzi, ale zaczela robic to tak beznamietnie ze kazelem jej przestać i wyprosilem z lozka. napisalem sms "po takich akcjach zaczynam cie nienawidzic, jak mam sie czuc przy tobie dobrym kochankiem, kiedy ty sama mnie traktujesz jak smiecia"

- wez sie ogarnij, idz spac.

po czym wylacza telefon i idzie sobie spokojnie spac a mnie tu az nosi z bezradności ;/

rożowe paski, nie idzccie tą drogą. lodzik to podstawa, odmawiajac swojemu facetowi takiej przyjemnosci dajecie mu sygnal ze albo nie akceptujecie jego ciało, albo macie jakis deficyt milosci i pozadania .

#gorzkiezale #zwiazki
  • 264
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@heterodewiant44: jestem facetem, ale lodzik to nie podstawa, bo nie każda lubi gluty w ustach. Jak to dla Ciebie tak ważne, to trzeba było zrobić umowę ślubną i tam zawrzeć fragment o lodzikach łącznie z konsekwencjami typu rozwód.
  • Odpowiedz
@cynamonowa: wiem ze to wina tabletek. jak pisalem wczesniej. nie mozna zalozyc zadnych spiral bo jest miesniak 4cm. zali sie ze przytyla , ale ja jej nie kaze wcale i ich lykac i sam namawiam na zaprzestanie karmienia => zabieg => spirale, bo sie podobno po tym nie tyje. no ale widzisz tabletek na przepalenie pokarmu nie wezmie bo trzeba nadal karmic dwulatka piersia, chociaz swiatowa organizacja zdrowia mowi ze
  • Odpowiedz
organizacja zdrowia mowi ze 6 miesiecy i starczy, ech. uparty, leniwy czlowiek.


@heterodewiant44: I co, że starczy? To nie znaczy, że dłuższe karmienie jest niepotrzebne, po prostu tak krótkie jest wystarczające. Ja karmiłam równe 18 miesięcy, bo młoda miała taką potrzebę, nie tolerowała smoczków i bezpiecznie czuła się tylko przy p----i, więc to była taka forma bliskości, która koiła jej nerwy. Odstawiłam natychmiast kiedy była już na to gotowa i
  • Odpowiedz
@heterodewiant44: akurat z karmieniem piersią to im dłużej tym lepiej, 6 miesięcy to jest minimum. Sama znam matki które nie karmiły (bo nie miały pokarmu itd.) i dzieci są dosyć chorowite później, mają różne problemy, tu radziłabym zachować umiar. Jednak dwulatka już należy powoli odstawiać, szczególnie jak go chcecie za rok, dwa posłać po przedszkola. No i czemu zamiast tabletek nie wybierzecie p----------y? Ryzyko pęknięcia niewielkie, no koszty są dosyć
  • Odpowiedz
@vateras131: wiesz co, ale tak po zastanowieniu zaczynam dochodzić do wniosku, że niektóre z tych prowokacji są nawet sensowne, bo wybucha dyskusja na istotne tematy. Może co poniektórym po przeczytaniu tych wypowiedzi klepki wrócą na właściwe miejsca.
  • Odpowiedz
jak mam sie czuc przy tobie dobrym kochankiem, kiedy ty sama mnie traktujesz jak smiecia"


@heterodewiant44: to zdanie jest pozbawione logicznego kontekstu i wygląda na CZYSTĄ manipulację

wyrazy współczucia dla żony
  • Odpowiedz
Sama znam matki które nie karmiły (bo nie miały pokarmu itd.) i dzieci są dosyć chorowite później, mają różne problemy, tu radziłabym zachować umiar.


@cynamonowa: Meh. Ja karmiłam 18 miesięcy a młoda i tak dosłownie co chwilę chorowała w żłobku i przedszkolu. Dopiero końcówka przedszkola i teraz podstawówka w miarę bezawaryjne. Nie ma reguły, choć podobno jakieś tam powiązania są, o czym słyszałam i czytałam przez całe życie. Dlatego też
  • Odpowiedz
@catch: bardzo duzo sie malym zajmuje, wczoraj cala noc zesmy słowka powtarzali, znaczy ja opowiadalem co sie dzieje a on milczał, bo nie mowi jeszcze. mam duzo milosci do mojego synka. i cierpliwosci. a ona w tym czasie sobie siedziala na telefoniku. pozniej przynioslem malego do spania, usnal, i od razu sie zaczal teatrzyk i p----------e mnie. to ja sie staram jak moge zeby jej pomoc z dzieckiem, siedze z
  • Odpowiedz