Wpis z mikrobloga

Czy czlowiek ze zwykla, srednio platna praca moze sie utrzymac, wynajmujac mieszkanie w duzym miescie?


@Zyd_Suss: Sam nie dasz rady, najlepiej jakbyś wynajął mieszkanie z kimś 50/50 lub więcej osób

Czy mozna cos oszczedzic?


@Zyd_Suss: Oczywiście że tak pod uwagą że nie imprezujesz i żyjesz na normalnej stopie, jedzenie kupujesz w normalnym sklepie a nie w sieciach Albert Heijn (bardzo drogi market, pracowałem tam, choć z drugiej strony mają tam
  • Odpowiedz
Jacy sa sami Holendrzy w kontakcie z Polakami?


@Nemezis_: @Zyd_Suss: Ja już kilka razy trafiłem na Holendrów, co traktują Polaków jak zło konieczne - "pracownikom chcę mało płacić więc Holendrów nie zatrudnię, ale tych Polaków to nie lubię i za byle co wywalę będąc jednak cały czas sztucznie miłym"
  • Odpowiedz
@Nemezis_: Gdy pracuje para i ma zwykla robote, czy stac pare na wynajem kawalerki w Amsterdamie, Hadze czy Rotterdamie i na normalne wygodne zycie z wychodzeniem czasami do knajpy, na piwo, odkladaniem hajsu i wakacjami na Dominikanie?
  • Odpowiedz
@Zyd_Suss: Mając 3000 euro wystarczy Wam spokojnie, ale najpierw musicie znaleźć taką pracę żeby zarabiać po 1,5k, ogólnie to bardzo polecam to miasto jest olbrzymie ale i piękne.
  • Odpowiedz
@Zyd_Suss: Ogólnie to większość pracodawców nie chała przyjmować od razu pracownika tylko zatrudniała osobę przez pośrednika pracy, po prostu kiedy pracownik nie spełniał normy przez niego ustalonej miał możliwość zmiany takiego pracownika na innego bez żadnych konsekwencji, ja byłem tak zatrudniony przez agencję pracy Euro Job z siedzibą w Polsce, następnie po dłuższym okresie pracodawca sam mi zaproponował pracę bezpośrednio u niego, niestety akurat miałem w planach powrót do PL i
  • Odpowiedz
@Zyd_Suss: @Nemezis_: Wiesz zdefinuj co rozumiesz przez srednio platna prace. Niestey tak jest, ze jak sie pracuje w jakis totalnie najnizszych stanowiskach to sie raczej nie mieszka w stolicach. Bo pensje sa wzedzie podobn, ale koszty zycia zabijaja. Z drugiej strony nie trzeba tez mieszkac w najdrozszych dzielnicach. W Amsterdamie tez sa tanie (lecz niekoniecznie bezpieczne) dzielnice pelne imigrantow. Z trzeciej strony jak macie jakies zawody i umiejetnisci to 3000
  • Odpowiedz
@robertK: Czynników szkodliwych nie było, to była zwykła praca w supermarkecie w centrum Amsterdamu, dokładanie towarów na półki, sprawdzanie dat przydatności, sortowanie towarów, ewentualne zamówienia poprzez taki mały sprytny komputerek (skanowałeś pustą półkę i wciskałeś 0 cała sztuka ). Ja osobiście traktowałem jako bardzo fajną przygodę i niepowtarzalną okazję żeby zobaczyć choć trochę Holandii od kuchni ( ͡° ͜ʖ ͡°) , fajnie było z jednej strony (
  • Odpowiedz
@Nemezis_: Malo holenderski jesli chodzi o mentalnosc ludzi. Turysci odbieraja amsterdam jaka wycinek holandi a Amsterdam jest duzo bardziej liberalny, europejski i otwarty niz reszta Holandi. Holendrzy zwlaszcza na prowincji sa konserwatywni.
  • Odpowiedz
@robertK: A no zależy od działu jaki zostanie przypisany, ja miałem zawsze wstręt do mrożonek, zimno było jak #!$%@? osobiście nie polecam ale musiałem też to robić nie wszystko było kwiatkami usłane ( ͡° ͜ʖ ͡°), no ale jakby było łatwo i przyjemnie to nawet i Holendrzy by sie zabrali za taką pracę (choć nie powiem że nie spotkałem tam młodego holendra w swojej karierze, był taki
  • Odpowiedz