W czwartek przed weekendem, przy sprzątaniu w klatce, jeden nicpoń postanowił uciec. Oczywiście spektakularny skok na głowę, cudne odbicie z ramienia, pach pach, zniknął. Nie martwi mnie to za bardzo, bo zawsze wracają do klatki, więc zostawiłam drzwiczki otwarte, żeby mogła wrócić, w międzyczasie druga wybierała się na spacerki po sklepie.
I co, w piątek spotkała mnie najdziwniejsza rzecz, jaka zdarzyła się do tej pory w Bastionie. Jakimś magicznym cudem, burunduk uciekł pod stelaż z płyty kartonowo-gipsowej. Pod sufitem. Przy rurach. WYSOKO ;D Taka mega zabudowa, zakrywająca rury z ciepłą wodą z całego bloku (sklep w piwnicy). I słyszałam co chwilę nad głowa stukot małych łapek. Tup tup tup. po chwili wynurza się mała główka, patrzy na mnie i SIUP z powrotem do góry. Bawiłyśmy się tak przez cały piątek. W poniedziałek, jak wróciłam do pracy, burunduk grzecznie siedział w klatce zajadając fistaszka... ;)
@Panteraa: te dwa to mega dzikusy. Nie ugryzą (o ile w ogóle je złapiesz), ale nie da się ich złapać ;D Za to miałam samczyka, który sam do ręki podbiegał, dawał sie głaskać i był bomba ;<
#wybory #bekazpisu Wiecie dlaczego lubię Gertycha? Bo kocha Polskę. I dlatego, że 16 lat temu obnażył obłudę Kurskiego, który jest odpowiedzialny za obecna propagande TVP, jak i całego PiSu. Ten film to najlepsze, co mogą zobaczyć młodzi wyborcy opozycji, bo PiS młodych wyborców nie ma.
W czwartek przed weekendem, przy sprzątaniu w klatce, jeden nicpoń postanowił uciec. Oczywiście spektakularny skok na głowę, cudne odbicie z ramienia, pach pach, zniknął. Nie martwi mnie to za bardzo, bo zawsze wracają do klatki, więc zostawiłam drzwiczki otwarte, żeby mogła wrócić, w międzyczasie druga wybierała się na spacerki po sklepie.
I co, w piątek spotkała mnie najdziwniejsza rzecz, jaka zdarzyła się do tej pory w Bastionie. Jakimś magicznym cudem, burunduk uciekł pod stelaż z płyty kartonowo-gipsowej. Pod sufitem. Przy rurach. WYSOKO ;D Taka mega zabudowa, zakrywająca rury z ciepłą wodą z całego bloku (sklep w piwnicy). I słyszałam co chwilę nad głowa stukot małych łapek. Tup tup tup. po chwili wynurza się mała główka, patrzy na mnie i SIUP z powrotem do góry. Bawiłyśmy się tak przez cały piątek. W poniedziałek, jak wróciłam do pracy, burunduk grzecznie siedział w klatce zajadając fistaszka... ;)
Facebook
#gadzibastion #wykopowypupil #burunduki #terrarystyka #smiesznypiesek #zwierzaczki #szczecin
Na spamlistę można zapisać się Tutaj