Wpis z mikrobloga

Dzwonię po obronie do mamy:
- "mamo, właśnie się obroniłam na 4,5!!"
- "no to gratuluje, modliłam się do Ducha Świętego o rozjaśnienie umysłu, ja ci wymodliłam tą ocenę"

#!$%@?, że zakuwałam od rana do późnego wieczora przez ostatnie 3 tygodnie, codziennie. To zasługa Ducha Świętego i mojej mamy.

#oswiadczenie #bekazkatoli #zalesie
  • 75
  • Odpowiedz
@ack: Szanuję moją mamę, nie musisz mnie pouczać. Nie miałam na celu ośmieszania jej, ale pokazania pewnego zjawiska, dość często występującego, mianowicie przypisywanie zasług sobie bądź obiektom wierzeń, kiedy faktycznie ani jedno ani drugie nie miało żadnego wpływu na pomyślne rozwiązanie danej sprawy. Zresztą, gdybyś poczytał komentarze, zauważyłbyś że wiele osób się z tym spotyka.
@faun69: nie? sama sobie pisałam pracę, poza tym ja nie byłam pytana z
  • Odpowiedz
#!$%@?, że zakuwałam od rana do późnego wieczora przez ostatnie 3 tygodnie, codziennie. To zasługa Ducha Świętego i mojej mamy.


@zielonka: A masz dowód, że nie?
1. To matka dała Ci dobre geny i wpoiła zasady. Dzięki temu miałaś siłę do nauki.
2. Być może ten wymodlony duch święty też maczał w tym palce.

Więc? ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@zielonka: Też dziś się obroniłem, też na 4.5 i też przeprowadziłem taką rozmowę (tyle że z babcią). ( ͡° ͜ʖ ͡°) No ale żeby uczyć się na obronę? :D Chyba że na niektórych uczelniach zadają losowe pytania i można naprawdę tego nie zdać...
  • Odpowiedz