Wpis z mikrobloga

z przed chwili wpis Piotra Tylman:

Po ostatnim procesie można się było tego spodziewać. Oskarżony wychodzi na wolność z dozorem policji. Prawnie zmienił się środek zapobiegawczy, zarzut jest nadal ten sam. Idąc jednak tym tokiem procesowym i kierując się odważną logiką sądu odnoszę wrażenie, że zmierza to w kierunku całkowitego uniewinnienia Adama Z. Na dobrą sprawę, sąd w chwili obecnej nie ma dowód bezpośrednich, że doszło nawet do wypadku, więc nie można mówić również o nie udzieleniu pomocy. Jest to jednak błędne założenie, za które odpowiedzialność bardziej musi wziąć sąd, bardziej niż prokuratura, która decyzję sądu chce zaskarżyć. Słusznie! Proces się nie zakończył, nie wszyscy świadkowie zostali przesłuchani, materiały nie zostały zaprezentowane: nagrania, ekspertyzy.

Czy jesteśmy zawiedzeni tą decyzją? Tak, kto by nie był. Ale respektujemu prawo i cierpliwie czekamy na dalszy rozwój wydarzeń. W międzyczasie, paradoksalnie mamy nadzieję, że policja wykona swoje zadanie i otoczy oskarżonego należytą ochroną. Tak, aby mógł bez przeszkód uczestniczyć w kolejnych rozprawach.


#ewatylman
  • 2