Wpis z mikrobloga

Czy „statystycznie kiedy idę z psem to oboje mamy trzy nogi?”

TL;DR:


… czyli o tzw. błędzie ekologicznym.

Przykładów #!$%@? logiki jest wiele, ale żeby ich użyć najpierw trzeba otworzyć im wrota, obalając dowody naukowe. Dzieje się tak, gdy randomowy seba przekonany niezbicie o prawdziwości jakiegoś idiotyzmu zderza się z dowodem w postaci statystyki. Zawsze sięga wtedy do skarbnicy wiedzy, to jest kwejka i szafuje ultima ratio naukowych ignorantów:

„Statystycznie kiedy idę z psem to oboje mamy trzy nogi”

...urządzając brutalny gangbang nie tylko na logice, ale na Rozumie i Godności Człowieka w ogóle.

Po pierwsze, nie znam się na statystyce więc nie będę się zbytnio mądrzył, ale badanie statystyczne musi mieć OKREŚLONY CEL, na podstawie którego zostanie wyłoniona ODPOWIEDNIA GRUPA BADANA. Uzyskane dane są następnie ANALIZOWANE I KORYGOWANE tak, aby błąd statystyczny był jak najmniejszy. Więc zdanie:

„Statystycznie kiedy idę z psem to oboje mamy trzy nogi”

ma z poważną statystyką tyle wspólnego co walenie konia z imprezą w willi Playboya.

Gorzej jednak, że zdanie to jest również błędne logicznie.

Załóżmy bowiem, że ktoś naprawdę zrobił porządne badanie, dajmy na to „średniej liczby nóg ssaków zamieszkałych w gospodarstwach domowych w Polsce”, wziął normalną próbę badawczą i wyszło mu 3 (słownie: trzy nogi) .

Ja jestem ssakiem i mój pies też jest ssakiem. Oboje mieszkamy w Polsce. Czy więc oboje mamy trzy nogi?

Nie. Ja mam dwie nogi, mój hipotetyczny #smiesznypiesek (pic rel) ma nogi cztery i nie zapowiada się, żeby było inaczej.

Po prostu, rozumowanie jest obciążone tzw. błędem ekologicznym.

Polega on na tym, że z danych odnoszących się do jakiejś grupy (czyli np. danych statystycznych) wyciąga się wnioski indywidualne.

Przykłady:
- z badań wychodzi, że Amerykanie zarabiają więcej od Polaków, więc mój znajomy John zarabia więcej ode mnie;
- z badań wychodzi, że Toyoty psują się rzadziej niż Passaty, więc będę rzadziej jeździł do mechanika niż somsiad;
- z badań wychodzi, że przeciętny telewizor w Polsce ma 41 cali przekątnej, więc nowy telewizor somsiada też tyle ma;

Krótko mówiąc: badanie statystyczne odnosi się do jakiejś grupy, nie do jednostek i nie zawsze jego wyniki muszą się pokrywać z danym przypadkiem indywidualnym. Choć oczywiście mogą – mój pies mógł wszak stracić nogę w wypadku i mieć trzy nogi, a mój przyjaciel John może zarabiać więcej ode mnie.

Błąd autora tego cytatu:

„Statystycznie kiedy idę z psem to oboje mamy trzy nogi”

polega więc na tym, że nie myśli on o „grupie badawczej” (w tym wypadku składającej się z dwóch elementów) jako całości tylko o „sobie” i „swoim psie” czyli indywidualnych podmiotach.

To jednak nie wszystko. Jeżeli przeprowadziliśmy badania na temat średniej liczby nóg dla populacji w całej Polsce, to nie tylko mogą być one sprzeczne z moim, jednostkowym przypadkiem, ale też ze średnią liczbą nóg dla populacji Rzeszowa. Może bardziej praktyczny przykład:

To, że obecnie w ogólnopolskich sondażach prowadzi PiS, nie oznacza, że będzie prowadził w sondażu przeprowadzonym dla Gdańska. Choć oczywiście, hipotetycznie, może.

#nauka #statystyka #ciekawostki #gruparatowaniapoziomu #zainteresowania

Obserwuj:
#filozofiadlajanuszy
loginnawykoppl - Czy „statystycznie kiedy idę z psem to oboje mamy trzy nogi?”

TL;...

źródło: comment_oYI19Y6KXLPbeELspaSYwvw5YsHLM5Io.jpg

Pobierz
  • 21
  • Odpowiedz
@Majk_: Tak jak pan Majk powiedział. Zawsze mnie #!$%@?ło, że jakiś dzban myśli, że statystyka to wyciąganie średniej z czegokolwiek i świrowanie pawiana.
  • Odpowiedz
@loginnawykoppl: Poprzedni wpis był elegancko podparty Sumą Teologiczną. Nie jestem pewien, czym (lub kim) konkretnie ten jest podparty, chyba ogólnie matematyką.

Tag obserwuję i bardzo mu kibicuję, cumplu! Śmieszkowe wstawki też do mnie trafiają.
Przy okazji wnoszę postulat o to, by w kolejnych wpisach pojawiali się filozofowie (albo idee), dzięki którym będziemy mogli zgłębić dany temat (tak, jak w pierwszym).
  • Odpowiedz
GRUPA BADANA


@loginnawykoppl: Masz na myśli zapewne próbę badawczą.

Nie wiem co ten wpis ma wspólnego z filozofią, ale spoko ;)

Generalnie masz rację, chociaż tłumaczenie jest bardzo powierzchowne i nieścisłe.

Podstawowym problemem w rozumowaniu takiego janusza jest to, że sprowadza całą statystykę wyłącznie do wyciągania średniej arytmetycznej. Tymczasem jest to tylko jeden z możliwych wskaźników i praktycznie nigdy w poważnym badaniu nie jest używany samodzielnie, tylko w rozmaitych korelacjach z
  • Odpowiedz
@Majk_ @neib1 @rotero tak, macie rację oczywiście, ale już nie mogę poprawić.

@Aspirrack Poprzedni wpis był oparty na trylemacie Gorgiasza, a wcześniej był jeszcze jeden o paradoksie Statku Tezeusza, zapraszam do lektury ( ͡º ͜ʖ͡º)

Ten jest po prostu pokazaniem jednego z błędów w rozumowaniu, też je będę tu po kolei omawiał, choć nie jest to stricte filozofia.

Przy okazji wnoszę postulat o to, by w
  • Odpowiedz
Zabawne jest też to, że często badania statystyczne są wyśmiewane przez januszy, którzy sądzą że to "humanistyczne brednie", w opozycji do wszechwiedzących nauk ścisłych.


@jamtojest inżynier by tego nie powiedział. Dystrybuanty, rozkład, prawdopodobieństwo to misiaczki, które każdemu na studiach inż dały się we znaki. Tylko ignorant przy wódce może takie mądrości snuć, że to nauka humanistyczna
  • Odpowiedz