Wpis z mikrobloga

a widzisz, ja nie znam tych win z biedry, nie wiem, które się nada.

@noitakto: Żadne. W markecie jest bardzo ciężko kupić wino, które da się wypić (i tu nie chodzi o cenę, po prostu sprowadzane do Polski są siki). Piotr i Paweł jako jedyny z tego co widziałem, posiada jakiś sensowny wybór.
@noitakto: ryż brązowy z warzywami na patelnię + kurczak. Wyjdzie nawet poniżej 30 zł. Jeszcze zupę nawet zrobisz w tej kwocie (np. jakiś krupnik czy pomidorową). Albo jak wyżej - gulasz, polędwiczki, jakieś roladki itp. Za 30 zł można zrobić obiad nawet na 2 dni.
@noitakto: ja akurat korzystam na codzień z centrumwina oraz roomservice który dowozi z winamp do domu w około godzinę ( ͡° ͜ʖ ͡°) .
U kondrata byłem w knajpie ale to kończy się rachunkiem na 6 stów + nie lubię klimatu w stylu ą ę. Z wine barów zdecydowanie wygrywa Mielżyński, gdzie nie masz karty win tylko chodzisz po lokalu gdzie są postawione skrzynki z winami opisem,
@mrwrotek: Mielżyńskiego sprzwdzę, a akurat knajpy Kondrata to nie znoszę, bo niby luzik, ale widać, że jednak wiocha dla aspirujących. Ja tam tylko robię zakupy i spadam. U nas ciągle jak w lesie - wino postrzegane jako rozrywka dla bogatych i snobów. Pff.
@noitakto: To też zależy w jakim zakresie normalność, nie chce brzmieć jak zawistny polaczek, bo raczej to powinno być motywujące. No ale nie zapominaj, że mediana zarobków w Polsce to jakieś 2300 na rękę. Przeciętna para to ma 4500zł razem łącznie na życie. A wy wydajecie dwa razy na jedzenie. To nie jest "standardowe" :P