Wpis z mikrobloga

@noitakto: kurde, każdy o którym sobie pomyślisz praktycznie, o ile nie są to trufle, albo jakieś bardzo wymyślne danie, z milionem składników. Zwłaszcza porcja dla dwóch osób. Ostatnio zrobiłam coś takiego, i było super dobre: dwie pojedyncze piersi z kurczaka, dwie marchewki, seler naciowy 2-3 pałeczki, kapusta pekińska, kawałek imbiru, czosnek i cebula usmażone na patelni, do tego sos: sos sojowy, olej sezamowy, jakiś zwykły olej, syrop klonowy (ja dałam po
@iskiero: no nie, nie podskoczę twoich 2400. Ale ten wpis nie jest po to, żeby się przechwalać, kto ma więcej pieniędzy. Dobrze, masz więcej, jesteś lepszy ode mnie. Wszyscy już sobie mogą przeczyać o twoich 250k rocznie, mam nadzieję, że jesteś szczęśliwy.
@noitakto: 80-100 zł to się w maku na dwie osoby zostawia, musisz jeść w jakichś spelunach, albo paróweczki z nyski. Porcja eko-krewetek, świeżych, transportowanych w lodzie, to dla dwóch osób 30 zł, do tego makaron/ryż (może kartofle skoro tak mało wydajesz) to kolejne 15 zł. Do tego butelka wina oscyluje w okolicach 40zł. Załóżmy, że szybkie espresso z ziaren mielonych na miejscu, importowanych w lnianych workach z Kostaryki - 25 zł.
@Maxxtom: kaman, nie bądź taki. Nie bądź zawistnym Polakiem. Zobacz, przez pół dnia trwała miła wymiana przepisów, aż w końcu padliniarze i zawistnicy zwęszyli temat i kicha.