Wpis z mikrobloga

W tym wpisie rozprawię się z argumentami przeciwników moich teorii na temat kosmitów, którzy od zarania dziejów przybywają na naszą planetę. Wybrałem 10 najpopularniejszych zarzutów, które są najczęściej stawiane w przypadku takich dyskusji czy moich wpisów. Większość z tych zarzutów jest wynikiem braku wiedzy, czasami braku wyobraźni lub ignorancji, choć zdarzają się też ciekawe zarzuty, do których również się ustosunkuję. Moim zadaniem jest pokazanie, że hipoteza starożytnych astronautów jest spójna i nie ma żadnych luk. Po kolei, merytorycznie, krok po kroku odniosę się do zarzutów, które z pewnością przemykają przez głowę każdemu kto rozmyśla na temat kosmitów.

1. 'UFO to ziemska technologia, ponieważ obserwacje UFO pojawiają są dopiero od II WŚ'.

Nic bardziej mylnego. Obserwacje na temat niezidentyfikowanych obiektów latających pojawiają się przez całą historię ludzkości - od starożytności, przez średniowiecze, nowożytność, aż po czasy współczesne. Pierwsze relacje na temat latających pojazdów znajdujemy już w Biblii czy Wedach. Doniesienia na temat UFO znajdziemy w opowieściach starożytnych ludów z całego świata - Indian, Sumerów, Aborygenów, Polinezyjczyków, Egipcjan, Japończyków, Majów, Chińczyków, Inków itd. Spisane relacje znajdziemy w starożytnym Egipcie, Grecji i Rzymie oraz w średniowiecznej i nowożytnej Europie. Obserwacje UFO nasilają się od początku XX wieku, co jest spowodowane tym, że kosmici widząc, że wreszcie osiągnęliśmy rozwój naukowy, który sprawia, że nie przyjmujemy wszystkiego co przychodzi z nieba za coś boskiego, zaczęli oswajać ludzi z możliwością istnienia życia w kosmosie.

2. 'UFO to amerykańska technologia, ponieważ obserwacje UFO są praktycznie tylko w USA'.

Wiele osób podnosi ten zarzut, jednak wystarczy przeanalizować kilka faktów. Stany Zjednoczone to państwo o czwartej największej powierzchni na Ziemi, za Rosją, Kanadą i Chinami, jednocześnie znacznie bardziej ludne niż Rosja i Kanada razem wzięte. To zupełnie naturalne, że właśnie na tak dużym terenie będzie dochodziło do częstych obserwacji UFO - trudno, aby najwięcej doniesień pochodziło z Dżibuti lub Palau. Do tego dochodzi kwestia kulturowa - USA to światowy hegemon, który poprzez media kształuje kulturę od co najmniej II WŚ, dlatego każdy przypadek obserwacji UFO w USA dostanie się do światowych mediów w znacznie łatwiejszy sposób niż obserwacje z Paragwaju, Kirgistanu czy Lesotho. Poza tym to wcale nie jest tak, że najwięcej obserwacji jest właśnie w USA - w ostatnich latach prym zdecydowanie wiodą Chiny, a w dalszej kolejności są Indie czy USA.

3. 'Skoro kosmici odwiedzają Ziemię to dlaczego nie ma żadnych zdjęć w HD, a wszystkie są rozmazane i robione kalkulatorem?'

Zachęcam, aby po przeczytaniu tego wpisu wyjść z domu, udać się na pobliskie wzgórze, wyjąć z kieszeni smartfona, poczekać aż daleko na niebie pojawi się samolot, a następnie spróbować zrobić mu zdjęcie, wykonując zbliżenie na poruszający się obiekt. Z pewnością dzięki temu zdjęciu taka osoba wygra tegoroczny plebiscyt na Zdjęcie Roku, ponieważ w rozdzielczości 4K na samolocie będzie widać każdą najdrobniejszą smugę. Wykonanie zdjęcia w jakości HD obiektowi, który przemieszcza się szybko po niebie jest niewykonalne przy użyciu aparatu z telefonu, a mimo to za każdym razem słychać pojękiwania sceptyków mówiących, że 'XXI wiek, mają smartfony, a jak widzą UFO to nie mogą zrobić normalnego zdjęcia tylko zamazane'. Aby wykonać takie zdjęcie w 4K niezbędny jest specjalistyczny sprzęt, wiedza kiedy coś pojawi się na niebie, aby móc się dobrze ustawić, a także sam obiekt musiałby wisieć nieruchomo w powietrzu.

4. 'Skoro kosmici od wieków odwiedzają Ziemię to dlaczego nie zostawili po sobie żadnych śladów?'

Ten zarzut jest bardzo często podnoszony przez ludzi, którzy myślą o technologii kosmitów w ramach naszej technologii z roku 2017 i oczekują śladów starożytnej benzyny bądź urwanych kół ze statku kosmicznego. Musimy pamiętać o tym, że jeśli istoty pozaziemskie przybyły na naszą planetę, to są cywilizacją zdolną do podróży pomiędzy układami gwiezdnymi, a więc ich technologia przewyższa naszą o tysiące lat i wykracza nawet poza wyobrażenia najlepszych ziemskich futurologów i naukowców. Przy niezwykłym stopniu rozwoju nanotechnologii i techniki ich pojazdy nie zostawiają żadnych śladów, które mogłyby przetrwać tysiące lat - nie odpadnie im żaden kołpak, śruba, czy bak z benzyną, nie zostawią żadnego zegarka elektrycznego ani wraku statku. Ślady obecności istot pozaziemskich są właśnie takie, jakich należałoby oczekiwać - powstałe na bazie kontaktu z kosmitami religie, opisy kosmitów w tekstach religijnych, opowieści starożytnych ludów czy też malowidła, budowle i artefakty. W ten sposób kosmici utrwalili na tysiące lat swoją obecność w dawnych czasach.

5. 'Skoro kosmici od wieków odwiedzają Ziemię to dlaczego w starożytności nie przekazywali ludziom zaawansowanej wiedzy i technologii?'

To zupełnie naturalne, że kosmici nie przekazywali nam zaawansowanej wiedzy ani technologii. Czy James Cook odwiedzając Aborygenów powinien przekazać im teleskop i broń palną? Nie. Tak samo kosmici nie przekazywali starożytnym ludziom wiedzy na temat budowy laptopa czy napędu nadświetlnego. Istoty pozaziemskie od początku wychodziły z założenia, że ludzie powinni się samodzielnie rozwijać, że wszystko powinni odkrywać sami, ponieważ nie byliby gotowi na tak nagły skok technologiczny. Raz zdarzyło się zresztą, że kosmici przekazali ludziom potężny artefakt, Arkę Przymierza, której Izraelici używali do mordowania innych ludzi. Przekazanie laserów czy innej zaawansowanej broni miałoby tragiczne konsekwencje, natomiast z zaawansowanej wiedzy ludzie nie potrafiliby skorzystać. Kosmici ograniczyli się zatem do monitorowania naszych postępów, a jednocześnie tworzyli różne religie, które z jednej strony upamiętniały ich działalność na Ziemi, a z drugiej przynosiły nowe przykazania moralne, które stopniowo pchały ludzkość na drogę rozwoju.

6. 'Dlaczego kosmici tworzyli różne religie w różnych regionach świata, zamiast stworzyć jedną i tak nie mieszać?'

Na Ziemi istnieje kilka kontynentów, poszczególne grupy ludzi bardzo się od siebie różnią, a w starożytności żyły w odosobnieniu. Niemożliwym było stworzenie jednej religii, która łączyłaby Egipcjan, Chińczyków, Polinezyjczyków, Aborygenów czy Indian, a więc kultury, które nie miały ze sobą kontaktu. Właśnie dlatego kosmici tworzyli różne religie w różnych regionach świata, a religijny przekaz dopasowywali do okoliczności kulturowych oraz poziomu rozwoju. Religie powstałe na bazie kontaktu z kosmitami, a więc judaizm, hinduizm, dżinizm, zoroastryzm, buddyzm, chrześcijaństwo, manicheizm, islam, sikhizm, mormonizm czy bahaizm są do siebie zbliżone, choć są w nich różnice spowodowane odmiennością kulturową. Wielcy prorocy tych religii - Mojżesz, Kryszna, Parśwa, Zaratustra, Budda, Jezus, Mani, Mahomet, Nanak, Smith, Baha'u'llah - głosili przykazania dostosowane do danej grupy ludności.

7. 'Opowieści dawnych ludów na temat bogów to efekt wybujałej wyobraźni i wzorca ludzkiej psychiki, która tworzy bogów'.

Ten argument byłby godny rozważenia, gdyby starożytni wspominali jedynie o bogach, bez żadnych szczegółów ani zbieżności - wówczas możnaby uznać, że ludzka psychika jest skonstruowana tak, aby starała się stworzyć boskie istoty. Tutaj jednak mamy do czynienia z czymś zupełnie odmiennym, ponieważ ilość szczegółów i zbieżności jest niesamowita. Starożytne kultury, które nie miały ze sobą kontaktu, w niezależny od siebie sposób zawsze wymieniają powtarzające się wzorce - bogowie przybywają z nieba w latających pojazdach, mają na sobie skafandry, głos ich jest niczym głos tłumu, są niżsi od ludzi (psychologia wskazywałaby, że powinni być więksi), przekazują podstawową wiedzę, pomagają we wznoszeniu budowli, przysyłają wysłanników i odlatują z obietnicą powrotu. Wymyślenie takich informacji choćby w jednej kulturze byłoby niezwykłym popisem fantazji a co dopiero w tak wielu? Do tego dochodzi fakt, że starożytni futurolodzy byli w stanie wymyślić konkretne opisy urządzeń technicznych, latających pojazdów, klonowania czy skafandrów. Poza tym twórcy wielkich religii to postaci historyczne. Prawdopodobieństwo tego, że te wszystkie zeznania są wynikiem halucynacji jest mniejsze niż prawdopodobieństwo tego, że ten wpis przeczyta leworęczny Aborygen władający językiem suahili.

8. 'Zwolennicy teorii o starożytnych astronautach mają dawnych ludzi za durni, którzy sami nic nie potrafili zrobić, nawet wznosić budowli'.

Ten argument wymaga podwójnego wyjaśnienia. Po pierwsze nikt nie uważa, że kosmici wznosili starożytne monumentalne budowle - to jeden z popularnych mitów. Ciągle słyszę głosy, jakobym uważał, że piramidy i świątynie wznosili kosmici. Nie. Budowle zawsze wznosili ludzie. Ciekawe jest jednak to, kto tak naprawdę uznaje starożytnych ludzi za przygłupów - zwolennicy hipotezy o starożytnych astronautach czy też jej przeciwnicy. Starożytni ludzie na całym świecie opowiadali o tym, w jaki sposób powstawały te budowle, a mianowicie, że przy ich wznoszeniu korzystali z niezwykłej technologii od bogów. Technologii, która sprawiała, że wielkie kamienie lewitowały w powietrzu przy pomocy dźwięku (kolejna niesamowita zbieżność) a budowę nadzorowali wysłannicy bogów. Opowiadali o tym, jednak przeciwnicy kosmitów nie chcą o tym słuchać i uważają to za stek bzdur. Tu warto przytoczyć jedną anegdotę, zgodnie z którą niegdyś władca Inków obserwując niezwykłe ruiny Sacsayhuaman spróbował dorównać swoim przodkom i starał się przetransportować z kamieniołomu ogromny głaz aby dostawić go do obecnych. Do pracy zaciągnięto 20.000 Indian, którzy podczas pokonywania stromego zbocza nie podołali zadaniu, gdyż głaz ześlizgnął się w przepaść i zmiażdżył wiele osób. Wyobraźmy sobie teraz, że wraz z konkwistadorami do Inków dociera przeciwnik kosmitów i bada te niezwykłe budowle. Nagle podchodzi do niego jeden z Inków:
- Witam serdecznie, cóż pan tu porabia w ten słoneczny dzień?
- Badam te niezwykłe budowle, które wznieśliście.
- Ależ proszę pana, to nie tak, wg opowieści moi przodkowie wznosili te budowle dzięki pomocy bogów. My tego nie potrafimy.
- Zamknij mordę, wiem lepiej jak było.
Następnie gość wraca do Europy i pisze opasły tom pt. 'Inkowie - niezwykle zaawansowany lud', w którym będzie się rozpływał nad ich zdolnościami inżynieryjnymi. Pytanie tylko, kto tu uważa starożytnych za idiotów? Skoro byli tak inteligentni i potrafili samodzielnie tworzyć te budowle, to dlaczego z uporem maniaka nie przypisywali sobie zasług, a wspominali o boskiej technologii? Jak widać, argument można w prosty sposób odwrócić na niekorzyść sceptyków. Myślę, że warto słuchać co na ten temat miały do powiedzenia dawne ludy, bo nie byli aż takimi głupcami.

9. 'Kosmici nie mogli przybyć na Ziemię, ponieważ podróże międzygwiezdne są niemożliwe'.

Kolejny argument, w którym rozważa się technologię kosmitów w kontekście naszej technologii z 2017 roku. Wraz z rozwojem nauki następuje także rozwój środków transportu, które stopniowo są zdolne do pokonywania coraz większych odległości w coraz krótszym czasie. To, że nie jesteśmy jeszcze w stanie podróżować poza system gwiezdny, nie oznacza, że jest to niemożliwe. Osoby, które tak uważają to te same osoby, które w 1717 roku podnosiłyby raban, że niemożliwym jest podróż z Londynu do Nowego Jorku w 6 godzin, a w 1867 roku śmiałyby się na myśl o podróży na Księżyc w czasie szybszym niż rejs z Londynu do Kapsztadu. Nasi najlepsi naukowcy i futurolodzy obecnie starają się opracować modele pojazdów zdolnych osiągać do 40% prędkości światła, a przecież ludzka eksploracja kosmosu trwa dopiero 100 lat. Co będzie za kolejne 100 lat? A za 200? A za 1000 lat? Trzeba mieć naprawdę niewielką wyobraźnię, aby uznać, że np. w roku 4117 Ziemianie nie będą zdolni udać się w lot do sąsiedniego układu gwiezdnego.

10. 'Dlaczego kosmici pokazują się co jakiś czas grupie ludzi, zamiast nawiązać z Ziemianami oficjalny kontakt?!'

Wystarczy rozejrzeć się po naszej planecie, aby zrozumieć dlaczego wciąż z tym zwlekają. Jak zachowują się ludzie na Ziemi? Mordują się nawzajem z powodu odmiennego wyglądu, surowców, przekonań politycznych, religijnych lub przynależności narodowej. Ludzie są zdolni do masowych eksterminacji w obozach zagłady a nawet użycia wobec siebie broni atomowej. Miliony ludzi umierają z głodu i nie ma dla nich pieniędzy, a jednocześnie znajdują się miliardy dolarów na zbrojenie armii i budowanie broni atomowej. Ludzie niszczą środowisko i nie dbają o Ziemię. Miliardy ludzi czczą kosmitów jako bogów, a gdy na niebie pojawiają się UFO to wojskowi starają się je zaatakować. W takich warunkach jedyne racjonalne zachowanie to monitorowanie ludzkości i spokojne oczekiwanie na lepsze czasy, ponieważ o ile osiągnęliśmy już odpowiedni rozwój naukowy, o tyle z rozwojem moralnym wciąż jesteśmy na bakier. Musi minąć jeszcze trochę czasu, aby kosmici mogli nawiązać z nami oficjalny kontakt. Gdyby zrobili to jutro to z jednej strony armie świata zwróciłyby się przeciwko kosmitom, z drugiej strony byliby najeźdźcami, którzy przybywają tu nieproszeni, z trzeciej strony osoby religijne uznałyby, że oto powracają bogowie i klękaliby przed nimi wznosząc modły, a z czwartej strony na świecie doszłoby do paniki i chaosu. Wszystko wymaga czasu. Kosmici czekają aż będziemy istotami godnymi pierwszego kontaktu.

To tyle. Jest jeszcze kilka pomniejszych argumentów: 'Wiele waszych dowodów zostało obalonych', co miałoby rzekomo wskazywać, że skoro kilka kwestii okazało się nieprawdą to wszystkie pozostałe również są nieprawdą. 'Dlaczego kosmici wyglądają jak ludzie' - symetryczna budowa ciała, rozwinięte zmysły, oczy, kończyny zdolne do manipulowania przy drobnych obiektach to powinny być atuty istot, które będą inteligentne, a do tego warto dodać fakt, że to ludzie byli tworzeni 'na obraz i podobieństwo' bogów, nie na odwrót. 'Dlaczego starożytni nie opisywali technicznych urządzeń w konkretny sposób, tylko tak, że kwestia interpretacji jest dowolna' - wskazywałem już wiele razy, że brało się to z braku wiedzy na temat zaawansowanej technologii, a także braku odpowiednich pojęć i słów, za pomocą których mogliby opisać to co widzą.

Reasumując, odpowiedziałem na najpoważniejsze zarzuty w sprawie moich teorii. Niebawem kolejne wpisy, zapraszam do obserwowania tagu #kosmiczneopowiesci

#ciekawostki #ufo #kosmiczneopowiesci #oswiadczenie #kultura #swiat #historia #nauka #religia #zainteresowania
Gorti - W tym wpisie rozprawię się z argumentami przeciwników moich teorii na temat k...

źródło: comment_Mw42dAFAp5wUwmooFjIMvTfMVON9lspl.jpg

Pobierz
  • 184
  • Odpowiedz
@JakisTakiNick: Skoro nawet nasza ziemska technologia pozwala na produkcję samolotów, których nie wykrywają radary, to myslisz, że obca cywilizacja, która może podróżować między planetami by nie potrafila zmylić takich urządzeń? Poza tym jest wiele raportów mówiacych, że piloci wojskowi widzieli dziwne obiekty, ale nie było to rozdmuchiwane, bo skoro nie mogli wyjaśnić czym one były, to nie wypadało żeby oficjalnie mówili, że widzieli ufo
  • Odpowiedz
@JakisTakiNick: próby przejęcia były, nawet u nas był jeden incydent, na portalu infra jest on opisany.

BTW dlaczego zakładamy że UFO to kosmici? Nie mamy podstaw by sądzić że loty FTL są możliwe, a wysyłanie statków z prędkościami bliskimi c w kierunku Ziemi tylko po to żeby pokazać się kilku rolnikom wydaje mi się mocno absurdalne.
  • Odpowiedz
  • 0
@JakisTakiNick jasne,nawet w pamiętam taka relacje gdzie świadek widział lecące ptaki,które w pewnym momencie wpadły na coś niewidzialnego w powietrzu i spadły martwe.
  • Odpowiedz
@Wight: Napisałem o tym w punkcie 9-tym. W tej chwili wydaje się to dla nas niepojęte, ale wyobraź sobie, że żyjesz w XII wieku jako Czyngis-chan a ja przybywam do Ciebie z Polski na pokładzie samolotu. Mówię Ci, że podróż trwała tylko 8 godzin, a Ty powiesz, że to niemożliwe, ponieważ podróż statkiem i koniem trwa cały miesiąc. Całkiem inny poziom technologii, tak samo jak z kosmitami, wyprzedzającymi nas w rozwoju
  • Odpowiedz
@Gorti: wszystko wyjaśnione na zasadzie "bo kosmici to są tak zaawansowani technologicznie, że radzą sobie ze wszystkimi zarzutami sceptyków. Mają maskownice antysceptyczne, przecież my też byśmy takie mieli, jakbyśmy byli kosmitami, nie?"

Nawet jeśli istnieje życie poza Ziemią (czego nie wykluczam), to wątpię, żeby były to humanoidalne istoty podobne do ludzi. A jakoś tylko takie sobie wyobrażamy myśląc o kosmitach.
  • Odpowiedz
@JakisTakiNick: Jest dokładnie tak jak napisał @Miedziany_Brodacz , trzeba pamiętać o różnicy technologicznej. Dla tak zaawansowanej cywilizacji sprawić, aby ich pojazd nie był widoczny na radarze to zapewne dziecinna igraszka, a przecież było bardzo dużo obserwacji i raportów dziwnych obiektów na wojskowych radarach. W XVII wieku niemożliwe wydawały się loty międzykontynentalne, w XIX wieku podróż na Księżyc a przed II WŚ posiadanie kieszonkowego komputera z aparatem, telefonem i internetem, który zajmie
  • Odpowiedz
9. 'Kosmici nie mogli przybyć na Ziemię, ponieważ podróże międzygwiezdne są niemożliwe'.

Kolejny argument, w którym rozważa się technologię kosmitów w kontekście naszej technologii z 2017 roku. Wraz z rozwojem nauki następuje także rozwój środków transportu, które stopniowo są zdolne do pokonywania coraz większych odległości w coraz krótszym czasie. To, że nie jesteśmy jeszcze w stanie podróżować poza system gwiezdny, nie oznacza, że jest to niemożliwe. Osoby, które tak uważają to te
  • Odpowiedz
@dragon240994: Opisałem dlaczego UFO to kosmici, a nie ziemska technologia, patrz punkt 2. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Poza tym nie paru rolnikom, a milionom ludzi. Motywacje w punkcie 10.
  • Odpowiedz