Wpis z mikrobloga

@neo_vir: mam podobnie z wilgocią. Masz filtr kabinowy wymieniony? Pod dywanikami rozkładaj gazety, papier toaletowy, albo nasyp kociego żwirku w skarpety też dobrze wciąga wilgoć z powietrza. Po każdej jeździe trzeba też zostawiać samochód z otwartymi drzwiami na dwie trzy minuty żeby go przewietrzyć
wymienie na pewno, ale do wyplaty jeszcze kawalek, wiec narazie szukam doraznych metod :)

@neo_vir: wybacz za brutalność ale skoro nie masz kasy na filtr który kosztuje pomiędzy 30-80,- w zależności od marki, to może warto rozważyć albo wymianę samochodu na tańszy, albo w ogóle pozbycie się go?
@neo_vir: wymień filtr, połóż gazety pod dywaniki, odpal na dłuższy czas klimę (np. przejedź się z włączoną). Następnie wywal gazety i wyłącz klimę. Sprawdź czy pomogło. Powinno być ok. W skrócie - musisz wymienić filtr i osuszyć auto, żeby pozbyć się nabytej wilgoci.
@ksiak: @mortt: @L_u_k_as:
Co wy z tym filtrem? Jakby był mokry na tyle, żeby mieć wpływ na wilgotność w samochodzie, to by przestał przepuszczać powietrze przy pierwszym mrozie.

@neo_vir:
1. Spójrz pod nogi, czy nie masz tam kałuży
2. To samo pod dywanikiem
3. Kup paczkę kociego żwirku silikonowego, rozsyp pod dywaniki
4. Nagrzej samochód, wymuś obieg otwarty, bo często klimatyzacja w trybie "auto" go zamyka
5.
@ksiak: hahaha :) uwielbiam mirkowe nadinterpretacje analityczne :) ale nawet wytlumacze: mam zaufanego mechanika 30km od siebie. Jesli mam do zrobienia takie male rzeczy to czekam az sie ich troche uzbiera i zawoze auto, on mi robi i place hurtem te kilka stow... taki filtr moglbym sam wymienic ale nie mam garazu, wiec warunki srednie - nie bede rozdlubywal rzeczy na chodniku, tym bardziej, ze pracuje do pozna :)

@RometAnd:
hahaha :) uwielbiam mirkowe nadinterpretacje analityczne :)

to nie jest nadinterpretacja, sposób w jaki to napisałeś wskazywał na taki problem dlatego na wstępie mojej odpowiedzi przeprosiłem za jej brutalność.

taki filtr moglbym sam wymienic ale nie mam garazu, wiec warunki srednie - nie bede rozdlubywal rzeczy na chodniku, tym bardziej, ze pracuje do pozna :)


@neo_vir: w golfie V filtr wymieniasz bez użycia żadnych narzędzi w czasie poniżej 5 min ale
@ksiak: juz znalazlem, akurat przy obiedzie bylem... zawsze pylkowy wymieniam z innymi razem u mechanika. Nie mialem pojecia, ze ten jeden tak prosto sie wymienia :) zwlaszcza, ze z tego co pamietam z czasow gowniarskich jak z ojcem przy aucie dlubalem to nie bylo to takie hop siup :)
@neo_vir: to zależy od samochodu. Czasami jest jak u Ciebie, czasami należy wyjąć schowek, a innym razem zakopane tak głęboko, że jak słyszysz cenę w ASO to nawet minutę nie myślisz, tylko każesz wymieniać :)