Wpis z mikrobloga

Są tu jacyś ratownicy? Mirki jak to teraz wygląda z tym ratownictwem medycznym, od dzieciaka chciałem jeździć karetką i ratować ludzi, zbliża się matura gdzie mam zamiar uzyskać wysoki wynik z biologii i zastanawiam się nad tym kierunkiem, naczytałem się wiele negatywnych opinii że niska płaca, że poniewierani... ale nie widzę się nigdzie indziej.
#999 #ratownictwo
  • 26
  • Odpowiedz
@literak: Jest tu mirek, który wrzucał swoje historie z życia ratownika medycznego. Odradzam pytanie o takie sprawy na Wykopie, bo tu prawie każdy to programista za 15k i po co w ogóle ratować ludzi skoro można napisać w tym czasie parę linijek kodu.
  • Odpowiedz
@literak: Jak wygląda? Na chwilę obecną albo mało płatny etat albo działalność jednoosobowa, zarobki większe ale dużo więcej pracy. Robota ciężka. 3/4 wyjazdów to wyjazdy do obsranych dup, żuli i 3 letniego złego samopoczucia.. Musisz być odporny na stres a po jakimś czasie będziesz mieć już #!$%@? na drastyczne widoki. No i robota w święta, majówki i inne wolne gdzie wszyscy inni się bawią. Jeżeli chcesz więcej się dowiedzieć to pogadaj
  • Odpowiedz
@literak:
-na etatach #!$%@?
-na kontrakcie możesz wyciągnąć więcej ale kosztem życia
-90% wyjazdów to sraczki/bóle brzucha/katary
-społeczeństwo roszczeniowe i będzie cie obrzucać szambem nieważne co zrobisz
-ustawa o ratownictwie jest #!$%@? i rząd nie zamierza nic z nią zrobić
-z pracą też może być ciężko

jedynie dla pasjonatów

Dobrze ci doradzę - idź studiować coś innego.
  • Odpowiedz
@literak: etat, ~5 lat w zawodzie. Koledzy co pracują po 10-15 lat od 9 lat nie widzieli podwyżki na oczy. Całe szczęście ten etap już za mną - jak to wszyscy mówili w internetach jak ratownicy się skarżą na złe warunki płacowe itd - "nie podoba się zmień pracę", no i tak zrobiłem więc jest to ostatni odcinek wypłaty z pracy niestety ale pasją i powołaniem nie wykarmisz rodziny i nie
polancky - @literak: etat, ~5 lat w zawodzie. Koledzy co pracują po 10-15 lat od 9 la...

źródło: comment_m9o4990YMrZeFkhLGQTbr9oTRqCe6EZ5.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@literak:
Niektórzy nie chcą iść na medycynę a chcą być ratownikami.
Chociaż u mnie 3/4 osób to byli ludzie co po prostu nie wiedzieli co studiować xD

Ochrona zdrowia w Polsce to jest gnój i po prostu dobrze radzę - idź na jakiekolwiek inne studia.

Poza tym ratownictwo jest spoko jak jesteś młody. A potem? widziałeś 60-70 letniego ratownika?
  • Odpowiedz
@literak: jeżeli Ratownictwo, to tylko jak planujesz to powiązać z czymś konkretnym, ewentualnie jak mieszkasz w rejonie gdzie ratowników brakuje. Pensje są słabe, kontrakt zabiera duuużo godzin z życia, a miejsc pracy ciągle brakuje - co roku produkuje się kilkuset ratowników, a miejsc pracy nie przybywa, a miejscami nawet ich ubyło, po tym jak podmioty prywatne wygrywają w kontraktach - zespoły 2 osobowe, w których jest ratownik medyczny kierownik zespołu i
  • Odpowiedz
@literak:

Kraków: etat na rękę 2400 - 2900zł w zależności od stażu i stanowska. Kontrakt 21-23zł.
90% wyjazdów to pyty, którymi co najwyżej powinien zająć się lekarz POZ.
5% mógłby załatwić taksówkarz zawożąc do soru
5% to wyjazdy w których jesteśmy niezbędni
To robota dla #!$%@?ńców którzy to kochają i dzielnie czekają na te 5%.
Jesteś #!$%@? z każdej strony. Przez pacjentów, ich rodziny, dyspozytorów (którzy są #!$%@? przez idiotyczne rozporządzenia)
  • Odpowiedz
@Korba112: totalnie inna branża nie związana z ratownictwem. Ja niestety też bardzo lubię ten świat i tą robotę więc pozostawiam sobie furtkę w ramach umowy-zlecenia na dwa lub trzy dyżury w miesiącu aby mieć kontakt z zawodem ale na razie i tak robie przerwę na rok. Niestety "państwowe" ratownictwo medyczne w aktualnym zarysie nadaje się tylko jako opcja na dorabianie - jako druga praca i to najlepiej w konfiguracji PSP +
  • Odpowiedz
@literak: Tak jak koledzy wyżej napisali praca dla pasjonatów , ciężko wyżyć ale jeśli sam nie spróbujesz to się nie dowiesz. Ja na ratownictwo poszedłem wbrew całej rodzinie a po 3 latach pracy w zawodzie miałem dość. Zrobiłem sobie przerwę 2 letnią i w wyniku pewnego zbiegu okoliczności od 2 lat pracuje jako ratownik w UK. Mimo narzekań Brytyjczyków ja doceniam jak dobrze tu jest bo wiem jak źle może być.
  • Odpowiedz
@literak: A medycyna nie wchodzi w grę? Rozszerzenie z biologi, fizyki (po 80-85%) i robisz medycynę na PUM w Szczecinie. Jeszcze jest sporo czasu, zdążyłbyś się przygotować. Obecnie kończę jeden kierunek i sam się zastanawiam nad ratownictwem...
  • Odpowiedz
@literak: Informatyka. Ale jakoś zawsze mnie pasjonowała medycyna/ratownictwo. Wiem, że oba kierunki ze sobą "nie grają", ale ja już mam kilka pomysłów jak mógłbym to połączyć, i jak wiedzę z jednej dziedziny wykorzystać w drugiej. ;).
  • Odpowiedz