Wpis z mikrobloga

Dla uczczenia zbliżającej się 32. okrągłej rocznicy urodzin, postanowiłem dać komuś prezent: deska Voelkl Prime Squad 158. Przeznaczona bardziej dla #niebieskipasek, 80 kg wagi i wyżej, ~175 cm wzrostu i wyżej. Deska jest w dobrym stanie, na ślizgu rysa ale zalepiona kofixem. 2 sezony przeleżała w szafie bo jeżdżę na nowej. Deska jest twarda i do freestyle się nie nada, chyba ze hopy 50m.
Nie będzie losowania, chce żeby deska trafiła do kogoś kto chce rozpocząć przygodę z jazdą na desce lub zmienić sprzęt.
Chcesz deskę, napisz dlaczego ma trafić do Ciebie. Może być priv. W poniedziałek wieczorem wybiorę kogoś i we wtorek wyślę deskę.
#snowboard, #rozdajo
Pobierz uvs - Dla uczczenia zbliżającej się 32. okrągłej rocznicy urodzin, postanowiłem dać k...
źródło: comment_BWoXRKW4uEtXgfMwUg8hAWQQZSIjungt.jpg
  • 52
@uvs: Nie jeździlem już z 4 lata odkąd połamałem rękę na wypożyczonym sprzęcie. Wrócił by do zajawki.Za gówniaka jeździło się na plastikowych deskach z rynku i robiło się mini snowparki. Piękne czasy. A stok w mrągowie naśnieżony czeka na klientów.
@Paparappa: Deski zbierały dobre recenzje choć nie wiem jak jest teraz. Na pewno nie był to tani sprzęt.
@bartdziur: Ja za pierwszą deskę dałem 400zł z wiązaniami i właśnie ją oddaję:) Myślę że za ok 250-400zł można kupić dobry, używany sprzęt na początek.
@uvs: przygarnąłbym z chęcią taką deseczkę, fajne wiązania dokupił i dbał jak wykopek o różowego paska ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Choć w przeciwieństwie do większości piszących tu już na desce kilka sezonów jeżdżę, buty od dawna mam, a deski cały czas sobie nie sprawiłem i się męczę z wypożyczonymi, ciekaw jestem jak na takiej twardej by się jeździło.
Jak mnie wybierzesz to jeszcze w tym tygodniu spróbuję
@uvs: mieszkam na Podhalu, śniegu u nas od cholery więc usypie górkę do pracy u będę jeździł ( )
A tak serio to różowypasek mnie męczy o jazdę na narty, z tym że nie umiem. Uczyłem się kiedyś, ale ciągle zaliczałem glebę i raz tak przygrzałem że się ludzie zbiegli sprawdzić czy żyje. Podobno na desce jest łatwiej. To w sumie byś mi życie ocalił (
@uvs: to moze moja historia - takiej to nikt tu chyba nie ma :-) ze sportem laczy mnie wiele i to od dawna. Pierwsza rakiete tenisowa (czasem dalej nia grywam) dostalem od przyjaciela rodziny, czlonka polskiego klubu wysokogorskiego - oczywiscie byla firmy Volkl :) (zdjecie weryfikacyjne rano), z nim tez pojechalem pierwszy raz na deske (daaawno temu), a na polanie Szynoszkowej moja instruktorka nauki jazdy byla sama Silvia Saint ;-) albo
@uvs 2 tyg temu pierwszy raz jezdzilem na desce w Chrzanowie. Wcześniej jeździłem tylko na nartach ale od tamtego momentu zakochałem sie w desce () idealnie pasuje do opisu i pozatym chcialbym zacząć przygodę z deską dopóki jest śnieg :D