Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Zadzwoniłem do mojej matki która miała komisje w ZUS i jestem zszokowany co się #!$%@?ło.
Moja mama ma 54 lata. Jest na rencie inwalidzkiej i dziś miała komisje w celu przyznania renty. Zanim ktos mi napisze ze moja matka ciagnie socjal to wiedzcie, ze ona jest po 3 wylewach, ma powazne schorzenie kregoslupa zwiazane z kompletnie zniszczonym dyskiem i rwa kulszowa, rozwijal sie u niej nowotwor (miala operacje), do tego ma problemy z cisnieniem. Jest czesciowo sparalizowana przez wylewy, m.in jej noga i reka, czesto dretwieja. Poruszanie sie sprawia jej bol i nawet wyjscie do sklepu to dla niej wyzwanie. A bol jest przy tym przeogromny.
W kazdym razie jest na rencie juz jakis czas ale musi stawiac sie na komisje w ZUS za kazdym razem w celu odnowienia renty. I za kazdym razem jak z nia rozmawiam to jest zestresowana ta komisja, bo to jak tam traktuja czlowieka to jest jakas paranoja.
Niby slyszy sie o tym ze ludzie z depresja czy z "choroba alkoholowa" (czyli alkusy) dostaja rente, a czlowiek ktory naprawde na to zasluguje bo nie moze pracowac, nie otrzymuje takiej renty. No i tak #!$%@? jest.
Moja mama musi dojezdzac ponad 200km na te komisje wiec moj ojciec ja zawiozl dzis. I dzis sie dowiedziala ze nie zalatwila wszystkiego i jutro jeszcze do neurologa ma sie wstawic... Gurwa... Ale to pikus.
To jak moja matka zostala potraktowana to jest paranoja. Mowilem jej zeby to zglosic i zlozyc skarge bo tak nie moze byc, ale moja matka sie boi bo ZUS to jest taka instytucja z ktora sie nie wygra i boi sie ze jeszcze jej rente zabiora albo cos w tym stylu.
Opowiadala mi o tym, ze zaraz jak weszla to lekarz z komisji ktory ja badal zamiast dzien dobry to wylazl z tekstem "no rozbierac sie, no juz". Moja mama dala na poczatku papiery temu lekarzowi i zaczela mowic co jej dolega a on na to "niech mi pani nie mowi co ma robic, ja zaraz to przeczytam" a potem to skomentowal "no ile pani tych chorob moze miec? jakim cudem pani jeszcze zyje?". Jak moja mama to uslyszala to az jej lzy nalecialy do oczu tak przykro jej sie zrobilo. Miedzyczasie moja mama rozbierala sie do badania ale z racji z tego ze ona jest w polowie sparalizowana i ma ograniczone ruchy (do tego ogromny bol) to szlo jej to wolno. A lekarz tylko docinal jej "no co pani tak wolno, ruchy ruchy". Nosz #!$%@? mac super podejscie do pacjenta. Potem zaczal badac moja mame i m.in kazal jej sie polozyc na plecach i wzniesc nogi do gory. Jedna noga mojej mamy jest sparalizowana i ma niedowlad i nie moze jej podniesc. Wiec jedynie leciutko podniosla (prawie wcale) i powiedziala ze dalej nie moze. To on wzial jej ta noge i z calej sily szarpnal do gory az moja mama krzyknela z bolu (moj ojciec byl na poczeklani i jak uslyszal ten krzyk to specjalnie wszedl az do gabinetu). Dzwonilem do mamy jakies 30 min temu tj. 22:30 i mowi ze do tej pory ja ta noga boli, bo ona ma ten dysk mocno rozwalony i po wyjsciu z gabinetu nie mogla chodzic tak ja ta noga bolala jak ja szarpnal. Jak to uslyszalem to sie we mnie zagotowalo. Pozniej jak robil jej badania to tez traktowal ja jak jakiegos obywatela drugiej kategorii i gorzej niz zwierze. Potem jak byla rozebrana jeszcze to kazal jej wyjsc bo innych ludzi on jeszcze ma przyjac a ona nie byla ubrana to kazal jej na korytarzu sie ubrac, wzial jej ciuchy i wystawil na krzeslo. Moj stary awanture zrobil ze co tu sie #!$%@? ale matka kazala mu przestac bo sie bala ze rente orzecznicy zabiora. #!$%@? paranoja.
I to nie pierwszy raz bo wczesniej tez tak bylo jak byla na komisjach ze byla traktowana jak smiec.
#!$%@? mac...
Naprawde mam ochote rozkrecic afere ale matka sie boi o te rente. Sama mi mowila ze jak dostanie rente na 3 lata (tak jak zwykle) to jak bedzie miala 57 lvl to postara sie na wczesniejsza emeryture przejsc i nawet jak bedzie ona nizsza niz ta renta to moja matka i tak woli miec mniej pieniedzy (chociaz i tak nam sie nie przelewa) niz przechodzic ponownie przez takie upokorzenie i pogarde.
Jutro czeka ja druga wizyta u neurolog a moja matka jest jednym wielkim strzepkiem nerwow bo boi sie czy ta lekarz podobnie nie bedzie traktowac mojej mamy jak ten #!$%@?.
#truestory #polska #gorzkiezale #zus

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Zadzwoniłem do mojej matki która mi...

źródło: comment_h3BVq7nprp3xRxXKiuHINy6oh6dyv7gS.jpg

Pobierz
  • 18
@AnonimoweMirkoWyznania: Taki lekarz ma ciężką pracę, w kilka, kilkanaście minut musi odsiać wszelkiej maści oszustów, hipochondryków itd, dlatego szuka niespójności, to po trochu psycholog, czy śledczy. Gdy ktoś się uskarża na jakieś niedowłady, a rozebrałby się szybko, to ewidentnie oznaczało by to ściemę. Oczywiście, że gdy pacjent przychodzi z historią chorób opisaną przez specjalistów, nie ma żadnego sensu by pacjent sam tę litanię powtarzał, bo ani nie zna poprawnej nomenklatury, nie
@AnonimoweMirkoWyznania: Kolego są takie rzeczy jak dyktafony. Każdy współczesny telefon ma taką funkcję. Jeżeli ide do jakiegokolwiek urzędu, zusu czy innego badziewia - zawsze odpalam. Na wypadek takiego właśnie traktowania.

Znam faceta, którego lekarz oczecznik podobnie potraktował. Cwany był i nagrał lekarza, rozpętał gównoburzę, poszedł do sądu. I lekarz orzecznikiem już nie jest. Takich lekarzy-#!$%@? trzeba tępić.
@AnonimoweMirkoWyznania oni na tych komisjach to w ogole #!$%@? są, jak widzę cos takiego to mam ochotę tym super orzecznikom walic po pyskach.
U mnie w rodzinie podobna sytuacja, ojciec za kazdym razem jak jedzie odnawiac rente to cala rodzina sie trzesie czy przypadkiem mu nie zabiora bo ktos ma takie widzi mi sie.
@AnonimoweMirkoWyznania: Idź z tym na główną to na pewno przeczytasz o tym że twoja Mama jest nieużytkiem społecznym a ich matki na wózkach nauczyły się programować w wieku 50 lat i są samowystarczalne no i oczywiście zausz firmę, chcącemu nie dzieje się krzywda.

Jeżeli twoja mama ma znajomych którzy są w podobnej sytuacji i może niebawem spotkać ich to samo to oczywiście nagrać i do TVN, już tam na pewno się
do


@AnonimoweMirkoWyznania: Jak jesteś z województwa zachodniopomorskiego, proszę napisz do mnie na priv, pracuje w mediach i być może uda nam się sprawę nagłośnić. Jak mieszkasz w jakimś innym regionie Polski, zadzwoń do regionalnego ośrodka TVP i spróbuj opowiedzieć całą sytuację.
@AnonimoweMirkoWyznania wuja mój ma jakąś chorobę związana z zanikiem mięśni, też ma komisje co 2-3 lata. Kiedyś mu orzeczniczka wypaliła bez zaglądania w teczkę że wygląda na zdrowego więc nadaje się do pracy. Jak się zapytał po czym wnosi skoro nawet w papiery nie zajrzała to mu odpowiedziała że jakby miała wszystkie papiery czytać co jej ludzie przynoszą to by do wieczora tam siedziała. Nie przedłużyła mu świadczenia i musiał się w