Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Przestaję już wierzyć, że spotkam dobrego chłopaka w swoim życiu a bliżej mi do 30 niż do 18. Na początku wszyscy są cudowni, noszą na rękach, przynoszą kwiaty, bije od nich dobro. Mój obecny chłopak jak się okazało nałogowo ćpa i pije. Nie biorę narkotyków i nie piję, więc nie zwróciłam na to nigdy uwagi, dopiero po zamieszkaniu razem wyszło to na jaw. Robi się potem oschły, denerwuje o wszystko, zmienia o 180 stopni. Zupełnie inny facet, niż na początku, zupełnie inaczej robi, niż mówi.
Mojego poprzedniego chłopaka poznałam na studiach na politechnice. Nieśmiały, ale ambitny. Po wspólnym zamieszkaniu okazało się, że bierze leki, bo jest chwiejny. Mało tego też ćpał i pił. Rzucał we mnie rzeczami, podnosił na mnie rękę, robił awantury kiedy chciałam z nim porozmawiać, całymi dniami spał i nie zwracał uwagi na dom.Nie dało się z nim nigdzie wyjść bo miał jakieś lęki, tylko spał, nie pracował i chlał w domu.
Wszyscy sprawiają dobre wrażenie, potem wychodzi na jaw że nie piją 1-2 razy w tygodniu tylko prawie codziennie. Że wcale nie rządzi nimi czyste dobro, że po roku nie noszą już na rękach tylko rzucają rzeczami. Jak nie tracić czasu na toksycznych facetów? Bo przecież tacy na samym początku są najlepsi, wiadomo #lobuzkochanajmocniej. Przecież żaden z nich to nie jest jakaś patologia, oboje z dobrych rodzin i o obojgu wszyscy znajomi mieli naprawdę dobre wrażenie. Nikt nie wie o tych problemach, jedynie ja wchodzę do domu i widzę te oczy jak dwie wielkie dziury, które kiedyś patrzyły na mnie z miłością.
Najgorsze że nie trafiaąm jeszcze NIGDY na faceta beznałogowego tak, jak ja. Ani na takiego, który potrafiłby uszanować podział obowiązków, z którym dogadywałabym się w przynajmniej 90%.
Szanujcie swoje związki, w których jesteście szczęśliwi. To największy skarb.

#narkotykizawszespoko #zwiazki #milosc #feels

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 12
@AnonimoweMirkoWyznania:

Najgorsze że nie trafiaąm jeszcze NIGDY na faceta beznałogowego tak, jak ja


Hej, ja nie piję, nie palę, nie ćpam, nie uprawiam hazardu i takie tam. :v
Też nie jestem agresywny - no chyba, że mnie nożem pchniesz albo spróbujesz tasakiem #!$%@?ć.

Przecież żaden z nich to nie jest jakaś patologia,


To, że nie mieli patologicznej rodziny nie oznacza, że sami nie są patusami.
Od dobrobytu w głowie się #!$%@?
CzarnaMarzycielka: Siema. Mnie już bliżej do 40-tki. Też za dużo piję i zaczynam się tym martwić. Jestem gotowy rzucić to w diabły i zostać abstynentem, mogę dać się zaszyć, myślę o tym. Wtedy nawet gdybym wypił, alkohol by nie działał i czułbym się źle, tak to funkcjonuje.

Także być może miałabyś wtedy faceta, który wie czym to grozi i już nie pije. A ja także uwielbiałem swoje eks nosić na rękach.
@AnonimoweMirkoWyznania: To jest jakaś masakra, chyba tragicznie trafiałaś, albo trzymasz się jednego towarzystwa. Mam masę kumpli i raczej każdy wpisywałby się w Twój "ideał" - alko okazjonalnie, bez dragów, szanują swoje kobiety, dbają o dom.
@AnonimoweMirkoWyznania: o kurde, gdzie wy poznajecie facetów, którzy biją swoje kobiety? Bo nie jesteś pierwszą osobą, która na mirko pisze o tym.

Generalnie źle trafiałaś. Są faceci, którym zależy na kobiecie bardziej niż na sobie i wbrew pozorom nie jest ich tak mało. Pytanie tylko czy TY nie stajesz się albo bardziej roszczeniowa, albo bardziej obojętna - bo to też ma znaczenie i wpływ na zachowanie drugiej osoby.
@AnonimoweMirkoWyznania: muszę Ci napisać coś co na początek odrzucisz, ale może później przemyślisz: powód jest w Tobie! Chociaż na poziomie świadomości chciałabyś dobrego chłopaka, to wyboru dokonuje twoje nieświadome ja, a ono powiela schematy, które już znasz z poprzednich związków albo z relacji z bliskimi z dzieciństwa/młodości. Dopóki nie zrewidujesz swoich poprzednich relacji i nie wyłapiesz błędów które popełniasz, na dobrego chłopaka szansa mała.