Wpis z mikrobloga

Co było nie tak z testem Solgazu?

Pewnie dla większości osób jest to już jasne, ale pytanie wraca, więc piszę krótkie podsumowanie.

Solgaz po kilkunastu minutach godzinnego testu wyłączył jeden z palników kuchenki Solgaz. Na drugiej kuchence oba palniki były otwarte do końca testu.

To nie jest spekulacja ani podejrzenie, tylko informacja potwierdzona przez sam Solgaz tutaj. Po kilkunastu minutach mniejszy garnek został przełożony na tzw. "darmowe pole", czyli miejsce, które nagrzewa się jedynie od innych palników. Kolejne potwierdzenie widać na zdjęciach poniżej - najpierw mały garnek stał obok dużego, a następnie za nim.

Takie zachowanie może byłoby do zaakceptowania, gdyby temperatura w obu garnkach utrzymała do samego końca testu temperaturę zbliżoną do 100 st. C. Tak jednak nie jest. Na zdjęciach z testu wyraźnie widać, że temperatura w mniejszym garnku spadła do 82,7 st. w 30. minucie i do 74,9 st. w 60. minucie. Jak na pytanie o ten spadek odpowiada Solgaz?

Specyfika gotowania jaka przyjelismy #


W opisie doświadczenia Solgaz nie wspomniał ani słowem ani o tym, że wyłączyli jeden z palników po kilkunastu minutach, ani o tym, że założyli sobie specyfikę gotowania taką, że temperatura wody przez 45 minut opada ze 100 do 75 stopni Celsjusza. Napisali za to: "1h - typowy czas gotowania obiadu i podtrzymywania temperatury w dwóch garnkach". Temperatura w mniejszym garnku nie była podtrzymywana. I na pewno nie jest to typowy sposób gotowania obiadu. Wspomnieli jedynie: "Do gotowania polecamy używać naszego "darmowego pola"", ale nie napisali, że to robili.

Pytałem jeszcze Solgaz, czy zmniejszyli moc palników na kuchence gazowej z płomieniem. Po osiągnięciu temperatury wrzenia zbyt duży płomień przyspiesza przecież jedynie przechodzenie wody w stan gazowy, a nie podnosi jej temperatury. Solgaz odpowiedział krótko: "Zmniejszylismy", ale nie wyjaśnił, dlaczego wykres zużycia gazu dla drugiej kuchenki jest właściwie liniowy, widać nawet lekki wzrost zużycia gazu po osiągnięciu temperatury wrzenia, a nie spadek.


Jak wiemy, Solgaz nie odpowiada na pomysły bardziej wiarygodnego testu, ale trwa długi weekend, może zmieni się to w poniedziałek.

Podsumowanie:
- przez prawie 3/4 czasu testowania na kuchence Solgazu palił się jeden palnik, a na kuchence gazowej z płomieniem - dwa palniki,
- Solgaz twierdzi, że temperatura wody spadająca przez 45 minut do 75 stopni, to "specyfika gotowania", jaką przyjęli,
- nie wspomnieli o tych bardzo istotnych sprawach w opisie testu,
- Solgaz twierdzi, że zmniejszyli moc palników na kuchence z otwartym ogniem, jednak nie wyjaśnili, dlaczego nie widać tego na wykresach.

#solgaz #afera #januszebiznesu @SOLGAZ
smyl - Co było nie tak z testem Solgazu?

Pewnie dla większości osób jest to już ja...

źródło: comment_v5R3SlJT89DOtYBRrv091nV3nn1L02oV.jpg

Pobierz
  • 19
Może SOLGAZ ma badania potwierdzające, że ich kuchenka zużywa 50% mniej gazu/energii niż tradycyjne kuchenki.


@jaskiniowiec88: no właśnie od samego początku chodzi o to, że nie ma takich badań. Solgaz powołuje się jedynie na komentarze z facebooka oraz test AGDLab należącego do Onetu z grudnia 2013.

To jest zresztą temat do kolejnego wpisu z dwóch przyczyn:
- Jakub Biel pracował dla Onetu do końca 2013 roku, a dla Solgazu od stycznia
@smyl: @pan_kleks8: wolne pole dziala tylko jak potrzebujesz przynajmniej dwoch palnikow. Jak ktos chce zagotowac wode na jednym to chyba to wolne pole samo nie bedzie nagrzane? W takim wypadku zuzycie bedzie identyczne jak na normalnej kuchence.
należy traktować jako zaletę


@pan_kleks8: Raczej nie jest to wielka zaleta. O darmowym polu wypowiadali się użytkownicy płyt np.:

No i w sumie to te "darmowe" pola bardziej przeszkadzają w utrzymaniu czystości bo też są nagrzane a i tak się ich nie używa bo są zbyt małe żeby cokolwiek tam wstawić. Jak miałem zwykłą gazówkę to czyściło się ją dużo łatwiej, brat ma indukcję i dla niego czyszczenie prawie nie istnieje
@smyl kawał dobrej roboty, zarzuciłem temat po ich znalezisku, także dzięki za podsumowanie, wypunktowane perfekcyjnie. Trzeba zapytać solgaz co gdy mamy sprzeczne opinie bordo?
@smyl: Mireczki, jeden komentarz do całej koncepcji testu... Jeżeli podgrzewacie wodę i utrzymujecie temperaturę 100C, to caly czas energia jest tracona na trzy drogi:
1) na przewodzenie ciepła do przegród stałych
2) na konwekcji na powierzchni wody
3) na ciepło parowania

I teraz cała magia - ciepło parowania wody to ponad 2200 kJ na kg... ciepło właściwe wynosi mniej więcej 4,2 kJ/kg*K. Oznacza to, że gdyby pominąć wszystkie straty i chcieć
energia jest tracona na trzy drogi:


Nie wspomniałeś o promieniowaniu :)

ilość ciepła którą trzeba dostarczyć żeby wodę utrzymać przy temperaturze wrzenia (np. redukując sos) jest w cholerę większa, niż gdy po prostu trzymamy tą wodę w bardzo wysokiej temperaturze


@wengi: Utrzymanie wody w temperaturze 100 stopni wymaga dostarczenia tyle samo energii, ile w 99 stopniach (z dokładnością do strat, krzywej ostygania itd.) i ciepło parowania nie jest istotne. Ta energia
gdyby pominąć wszystkie straty i chcieć ogrzać wodę od 99 do ~100C to zużyjecie 4,20 kJ, ale żeby na tym ostatnim stopniu tę wodę odparować zużywacie już 2200 kJ


@wengi: Dla tych, którzy z fizyką nie są za pan brat wyjaśnię; w basenie jest spoko, a po wyjściu z niego, kiedy woda z człowieka paruje, robi się zimno. Bo parująca woda potrzebuje energii, którą zabiera ze skóry. Tak pokrótce.