Wpis z mikrobloga

Może ktoś to przeczyta

Ogólnie w posiadaniu hajsu jest jeden dosyć spory minus.
Kiedyś, raczej niedawno idąc miastem człowiek widział masę rzeczy, które chciałby mieć i to budowało uczucie bycia gorszym i biedniejszym. Dzisiaj w sumie żaden problem wejść i to kupić.
No i o co chodzi? No właśnie o to, że kiedy ten uczuć zniknął to jest trochę jakby w jakiejś grze typu clicker odblokowało wszystkie ulepszenia. Chęć parcia do przodu wyparowała.
Wiadomo, są różne rzeczy, które można zrobić (rodzina, podróże itd.) no ale przez ile lat to będzie bawić? XD
Pamiętam jak chciałem sobie kupić Suprę, jakąś sportową Mazdę czy starego muscle cara. Pierwsza tygodniówka i pomyślałem nad Nissanem GTR, ale kiedy człowiek zauważa, że zarabia więcej niż wydaje to można odłożyć ten hajs przez x czasu i kupić jakieś egzotyczne auto.
Wszystko przesuwa się w czasie, drogie rzeczy w dal, małe już dawno zrealizowane. Mając pieniądze człowiek nawet nie potrzebuje bliskich, bo po co? Nudzi mi się to pojadę gdzieś XD


Ilość hajsu i progres portfela można porównać do gta 4 ( ͡° ͜ʖ ͡°) Na początku chciało się zobaczyć co jest na kolejnych wyspach, które z daleka wyglądały kozacko, ale kiedy się tam doszło to po pewnym czasie pojawia się "ee tam wróciłbym na pierwszą wyspę, bo miała swój klimat".

Pewnie w wieku 25 lat będę spełniony życiem i jesi nie zachce mi się zakładać rodziny to stwierdzę, że mogę zdychać XD


Na samym dole mogę dopisać, że jeśli ktoś z was studiuje, ale nie chce lub nie potrafi i widzicie coś co może was pchnąć do przodu to nie bójcie się zrezygnować ze szkoły, bo te kilka lat na kierunku "z d--y" niczego nie dają.

#wygryw #przegryw #przemyslenia
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@KCPR: przypomniała mi się sytuacja ( 2 lata temu ), tak się stało że przez 2 miesiące ( czerwiec, lipiec) byłem bez pracy. Wszyscy mówili, że mam fajnie bo wakacje i w ogóle... Po pierwszym tygodniu miałem dość tych wakacji, na końcu stwierdziłem, że wakacje są super ale jak się pracuje, mając wakacje cały czas są do d--y.
  • Odpowiedz