Aktywne Wpisy
EleganckiSkrzat +12
Sprzęty, które okazały się strzałem w 10. Takie perełki, poprawiające życie, spędzany czas. Dla mnie? Pierwsze z brzegu to czytnik e-booków oraz dobre słuchawki bezprzewodowe. Mój must have, który wymieniam co kilka lat na topowe modele. U Was?
_gabriel +16
Żyjemy w czasach, gdzie ku%$#stwo staje się czymś normalnym i pożądanym przez społeczeństwo. W historii świata jeszcze nie było takiej sytuacji, gdzie degeneracja była tak silnie promowana za pomocą mass mediów i pompowane były w to tak potężne pieniądze. W ciągu 10-15 lat normy tak się przesunęły, że prawdziwi, normalni ludzie nie potrafią się odnaleźć w obecnej rzeczywistości i popadają w nałogi oraz depresję.
Ateizm jest dość nowym i powszechnym zjawiskiem, wielokrotnie
Ateizm jest dość nowym i powszechnym zjawiskiem, wielokrotnie
Szlag mnie trafia mirki. 24lvl, z różową (25lvl) już prawie 3 lata, nawet planujemy ślub
Już na początku naszej relacji jasno zaznaczyłem, że nie chcę dzieci i to się nie zmieni. Ona to zaakceptowała, sama mówiła, że macierzyństwo to nie dla niej itd.
No i wczoraj wieczorem tak sobie rozmawialiśmy, popijaliśmy wino i zarzuciłem temat wazektomi, że w sumie fajna sprawa i dziwne, że wcześniej o czymś takim nie pomyślałem. Skoczyła jak oparzona i tak od słowa do słowa okazało się, że ona nie chcę mieć dzieci ale za 5 lat może zechcieć "i co wtedy?". Rzuciłem "no to będziesz musiała sobie znaleźć wtedy kogoś, kto Ci je zrobi, bo ja na pewno nie"
Obecnie nie chce ze mną rozmawiać. Myślałem, że w tym temacie jesteśmy zgodni, nigdy nie mówiła nic podobnego, gdy mówiliśmy o przyszłości to była mowa "ja i ty, 0 dzieci" a tu nagle taki szok. Trochę się boje, że to może być początek końca związku bo w tym temacie raczej kompromisów nie ma. Bolec na boku nie wykryty.
(╯︵╰,)
#zwiazki #dzieci #logikarozowychpaskow
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: ludolfina98
Goń ją w piździec, bo Cię okłamała z tym, że macierzyństwo to nie dla niej. I bardzo dobrze, że na samym początku związku to ustalasz - to jest właśnie dojrzałość, a nie hurr durr jakoś to będzie.
Ty widać jeszcze tego nie zrozumiałeś.
"Hurr durr jak można nie chcieć dzieci, EGOISTO!. Weź niech lepiej cię zostawi i spełnia swoją potrzebę bo jak tak w ogóle mogłeś zrobić, że powiedziałeś, że nie chcesz dzieci a teraz ona chce a ty dalej nie chcesz. Jakiś upośledzony jesteś."
D-R-A-M-A-T
Wytłumacz różowemu że nie chcesz nigdy nigdy nigdy, a jak ona nie potrafi tego zaakceptować, to niestety, chyba pora się rozstać. Ale różowych które
Komentarz usunięty przez autora
@weeego: To ona jest niepoważna, że nie zastrzegła, że może zmienić zdanie.
Zgadza się, ludzie zmieniają zdanie w takiej sprawie. Sam jestem tego najlepszym przykładem. Ale nie jest egoizmem dążenie do celów w życiu omówionych z partnerem.
OP, kilka uwag.
1. Wasektomia nie jest metodą 100% (jak żadna inna poza szklanką wody).
2. Coś kiedyś czytałem o możliwości ponownego zabiegu jej cofnięcia.
3. Czytałem, że
Ktoś tu wulgarnie określił instynkt macierzyński "macierzyński #!$%@?" gdyby nie ten "#!$%@?" to by ludzkość wyginęła a wy chcecie całe życie grać w gry i wydawać pieniądze na rozrywki, zatrzymaliście się w rozwoju, chcecie być wiecznie dziećmi....
Jak nie chcecie dzieci nie bierzcie się za kobiety!
To normalne i naturalne, że 95 % z
Ale jak chcesz zabezpieczenie i pewność, że się "nie odwidzi" to szukaj takiej, co nie może mieć. Są takie. I zastanawiają się, co ze sobą zrobić, skoro rzekomo każdy "dojrzewa" do "najważniejszej biologicznej funkcji". ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Zaakceptował: sokytsinolop
Rozumiem, że ludzie mogą się zmieniać i razem z nimi mogą zmieniać się wcześniejsze priorytety czy wartości. Ale te zmiany mogą oznaczać koniec związku bo tak jak pisałem, nie ma kompromisu. A to rozrywa mi serce bo kocham ją, ale nie ma sensu wzajemne trwanie w nieszczęściu. Nie zapłodnię jej żeby była zadowolona i nie oczekuje, że ona zrezygnuje z dziecka żebym ja był szczęśliwy.
I to wszystko
No #!$%@? debil. Za ten tekst gdybym był na miejscu rozowego juz dawno bym #!$%@? a na pozegnanie dal klapsa w dziaslo. Naprawde wymagasz od kobiety aby jej zdanie w takiej sprawie wcale sie nie zmienilo? To ze wtedy mowila ze nie chce nie oznacza ze nigdy nie bedzie chciala. Uszanuj jej zdanie