Wpis z mikrobloga

@goferek: To sobie pomyśl, jak jest gdzie indziej.
Druga sprawa, to Twoja lokalizacja. To, że Ty masz taką sytuację, nie znaczy, że wszyscy. Ja obecnie mam tak, że samochodem też dojadę szybciej, bo całość trasy muszę jechać autobusem, który ma niewiele buspasów po drodze. Nie tak dawno, jak mieszkałem gdzie indziej, jeździłem tramwajem, zawsze z czasem 22-25 minut. Samochodem bywało 15, ale dużo częściej zdarzało się 40.
@r3m0: no właśnie. Zero buspasów i na dodatek autobus jedzie gorszą trasą pakując się w korki. Do tego doliczmy czas dojścia na przystanek, oczekiwanie na autobus i czas stracony na zatrzymywanie się na przystankach co kilkaset metrów.
@goferek: Dla Ciebie gorszą trasą. Nie wiem skąd jeździsz i dokąd, ale to chyba oczywiste, że komunikacja nie może pasować każdemu. Trasy liczone są tak, żeby jak największa liczba ludzi mogła z nich skorzystać w miarę optymalnie. Autobus przegubowy zabiera ~170 osób, więc trudno, żeby każdego podwieźć pod drzwi biura.

Z drugiej strony - ja teraz mógłbym szybciej jeździć autem, ale jeżdżę autobusem. Nie skrobię szyb, nie szukam miejsca parkingowego a
@goferek: Tak, wszyscy z tagu #krakow już wiedzą, że jeździsz samochodem i komunikacja jest wg ciebie do dupy. W moim przypadku na jakdojade (z dojściem do przystanków) i mapach googla pokazuje mi w obu przypadkach 21 minut.
@goferek: z mydlników wszędzie mam szybciej samochodem niż komunikacją, która i tak jest bardzo dobra xD jedynie może kolejka z balic na dworzec jest czasem lepsza... na uek autem 18minut - 30 w korkach nawet na alejach w godzinach szczytu, a i pewnie szybszą trasę mógłbym jakąś ogarnąć, komunikacja z dojściem na przystanek nawet 45 minut, kolejka z dojściem 20-25 minut. Wniosek prosty, tylko auto ma sens :D Szczerze jako student
@idol89: Metro ratuje dupę na takim Ursynowie gdzie mieszkam od 2 lat - mieszkając 3 minuty od stacji mam 25 minut z mieszkania na Dworzec Centralny, jadąc autobusem to będzie ~40 minut, samochodem ~30 minut, więc różnica spora.
Poza metrem dochodzą jeszcze SKMki i tramwaje, generalnie mieszkając na prawie samym południu warszawy jestem w stanie dotrzeć w większość lokalizacji poniżej godziny (samochodem zazwyczaj jest nieco szybciej, ale to już zależne od
@Paladin_Woodrugh: W sumie nie znam codziennego bólu tych z daleka dojeżdżających, bo zawsze się kręciłem tutaj w trochę bliższych czy dalszych okolicach centrum.
Może jakoś powoli zaczną bardziej wykorzystywać istniejącą infrastrukturę kolejową. Buduje się łącznica kolejowa na Zabłociu, ostatnio tutaj czytałem, że ma być przystanek kolejowy na Bronowicach. Zobaczymy.

A Warszawa to dla mnie zawsze okazuję się taaaka wielka.
@idol89: Trasa, jaką robię regularnie, to Krowodrza Górka - Ruczaj, samochodem jest to rzeźnia, a tramwajem - pewne 38 minut, a jak mi się chce przesiadać z 3 w 52, zamiast jechać bezpośrednio 18, to nawet szybciej.

Inna trasa - Rondo Ofiar Katynia - Ruczaj. Tutaj wykładają się autobusy, bo jeżdżą jak chcą, i w zasadzie wolę podjechać jeden przystanek do wiaduktu, potem tramwajem pod Bagatelę i tam łapać 18 albo
@zupa_z_kasztana: A żebyś wiedziała, ten sam problem miałem. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Teraz mam problemy na Czyżyńskim i Kocmyrzowskim (ale to raczej dlatego, że rzadko tam bywam). W ogóle staram się unikać przesiadek na rondach, bo są duże straty w czasie, czasem decydujące o być albo nie być.