Wpis z mikrobloga

Dzisiejsze "Wiadomości". Jeden z wielu materiałów spod znaku "PiS jest super, opozycja jest głupia i podzielona, naród ma się dobrze". Wyjątkowo jednak wskaźniki PKB i giełdowe nagle stały się ważne (od jakiegoś czasu telewizja przekonuje, że to puste liczby i nic nie znaczą), bo zamieszczono wykres (górny na grafice) z komentarzem, że polityka rządu cieszy się zaufaniem inwestorów, gdyż giełda idzie wyraźnie do góry. (na dolnym wykresie na grafice mamy nieco szerszy niż jeden tydzień okres).

#bekazpisu #dobrazmiana #tvpis #tvp #wiadomosci #neuropa #polityka
Pobierz
źródło: comment_rJ9euMqjXV48r6byytQAB2Y9fEIM3Ozy.jpg
  • 83
A jak wg. Ciebie obroni się deptanie Konstytucji?


@MinDobrejZmiany: w dupie mam konstytucję. to tylko instrument który miał zapewnić że w polsce nigdy nic się nie zmieni. i to chciała sobie zapewnić na samym finale ich poczynań PO. bardzo dobrze że kaczor nie dał się na to nabrać i spuścił ten żałosny trybunał w klopie.
może kiedyś będizemy mieli prawdziwą konstytucję i instytucję faktycznie stojące na straży praworządności ale póki co
no ja zarabiam w Euro, więc też jestem prywatnie jej wielkim zwolennikiem ;)


@MinDobrejZmiany: jak tak bardzo lubisz wykresy to sobie zobacz że "rajd euro" nie zaczął się za pisu tylko w 2008 za PO. zgaduję że jakoś wtedy nie wrzeszczałeś o tym jak to PO "niszczy polską gospodarkę" więc może teraz się nie ośmieszaj. "pisowski" wzrost to jakieś głupie kilkadziesiat groszy i to w dużej mierze generowany "wrażeniem" jakie robi
jak Ty płynnie przechodzisz od rajdu euro do kijowskiego. Nieźle, nieźle. Niestety cytat o Konstytucji raczej kończy nasze dyskusje. ;)


@MinDobrejZmiany: jakoś mnie nie dziwi że ty między tym związku nie widzisz.
a dyskusja z takim betonem jak ty nie jest dla mnie żadną przyjemnością. cieszy mnie jedynie to że się po prostu kończycie. bo normalnym ludziom nie zależy na "wojnie z pisem". chcą po prostu dobrze żyć i jeżeli pis
@MinDobrejZmiany: Jeśli normalny, nie zapieniony i dość bystry człowiek oddzieli ziarno od plew zrozumie, że w PL potrzebne są rządy twardej ręki, żeby wyjśc z bagienka, które nas wciąga. Taki mamy, a twarda ręka rządzi kukiełkami w rządzie i pałacu prezydenckim i patrząc na to z dystansu, bardzo się z tego cieszę.
Konflikt z TK pokazał, że facet ma cohones, co mnie również cieszy.

chodzi m.in. o:
- puchnącą administrację (oceńmy
Nie powiedziałbym, że spekulanci - po prostu czyste prawa ekonomii i finansów, którymi rządzi się gospodarka i giełda. W 2009 był dołek kryzysu na polskim rynku kapitałowym - inwestorzy zdali sobie sprawę, że nie jest tak źle plus wyceny spółek były bardzo obniżone, tj. były warte o wiele więcej niż wynikałoby to z kursów.


@yaqbeq: a powiedziałbyś że kto? ponad 95% transakcji na rynkach finansowych jest generowanych przez spekulantów (czyli ludzi
- FISKUS który daje się okradać na dziesiątki miliardów rok w rok przez VATowców


@Theczarek: sprostuję.
nie przez VATowców tylko przez mafie. nikt tu nie mówi o "wyłudzeniach vatu" polegających na tym że pan zenek kupi żonie albo dziecku tablet "na firmę" i sobie ten vat odliczy tylko o firmach które powstają tylko w celu wyłudzania vatu. nie prowadzą żadnej realnej działalności, nie wytwarzają żadnego prawdziwego PKB i nie przynoszą żadnej
@Marian_Koniuszko: @Ignorantum:
Tak i pewnie z tego powodu też jebło w Chinach, bo Dudeł wygrał wybory w Polsce.
Spadki na świecie spowodowały spadki w Polsce. To jest prawidłowa przyczynowość.
No chyba, że uważacie, że wybór Dudy -> Spadki w Polsce -> Spadki w Chinach i w reszcie świata.

Polska taki ważny kraj, że spowodował większe wachania niż wybór Trumpa miesiąc temu xD
http://stooq.pl/q/?s=^shc&c=3y&t=l&a=lg&b=0
@spike1975: Po pierwsze - 95%? Kolego, skąd ta liczba? :)

Po drugie - tak, na rynku występują różne zjawiska, takie jak np "herding" http://www.investopedia.com/terms/h/herdinstinct.asp

Dodatkowo pracując w branży, czujesz jakie są nastroje wszystkich - od ministrów, przez przedstawicieli różnych spółek z różnych sektorów, po analityków wydających rekomendacje i na inwestorach kończąc. Ba, nawet masz oficjalne indeksy nastrojów w gospodarce.

Czasem wystarczy jedna zapałka, by odpalić beczkę prochu (por. upadek Lehman Brothers)