Wpis z mikrobloga

Witajcie. 45 dni do całkowitego wyjścia z bezdomności: Dziś mam sporo czasu to zrobię dłuuugi wpis :-) Mały spis treści: 1 opiszę co się działo przez ostatni dzień, 2: omówie swój obecny budżet 3: napisze jak działa komornik w Polsce (na podstawie mojej sytuacji) 4: podsumowanie.

1: Wczoraj po naladowaniu telefonu musiałem podjechać do siedziby firmy w której pracuję, celem podpisania jednego dokumentu. Dzień wcześniej pracowałem na inwentaryzacji w sklepie Zara no i w związku z tym trzeba było podpisać jakiś papier, że zmieniły mi się obowiązki w pracy. Na miejscu dowiedziałem się że już do końca umowy jestem przypisany na hale Gross GB5, także spoko. Z biura pojechałem prosto do pracy i wczoraj pakowalem duże zabawki. Głównie klocki lego o wartości 100-200 Euro. Do przerwy szybko leciało, po przerwie trochę się dluzylo. Generalnie praca była wczoraj do północy, ale ja mam zgodę by wychodzić o 22 ze względu na kiepski dojazd do Berlina z tego miejsca. No i pojechałem na szczurownie. Na miejscu byłem 23'40 i się zdziwiłem bo kolejka była spora jak na ten czas. Możliwe że to kwestia warunków pogodowych, trochę wczoraj padało i wiało dosyć solidnie. Na "obiadokolacje" była grochowka i do tego zjadłem słodka bułkę i jogurt z owocami. O 1 poszedłem spać, cieszyłem się że udało mi się najlepszy materac wyrwać, przy ścianie i za kolumna, więc mogłem bezpiecznie spać do 6 rano ;). Rano śniadanie i teraz siedzę na hauptbanhofie i ładuje telefon. Na 14 lecę do pracy.

2: budżet mój wygląda tak że zostało mi 42 euro. Dziś musiałem kupić bilet na tydzień na strefę ABC by mandatów nie łapać a to koszt 37'20 euro. Jak bym nie miał korzystać z noclegowni, to by przeżyć do 15 stycznia potrzebuje jeszcze ok 130 na bilety, 440 spanie, 220 jedzenie Czyli 790 euro, a mam 42+ łącznie 250 dostanę za pracę i jeden z Mirkow napisał mi że wysłał 20 euro. Także deficyt budżetowy w dalszym ciągu, ale będę sobie radził Xd

3: pod wczorajszym postem jeden z Mirkow napisał złota myśl że hurr durr ale komornik musi zostawić minimalna pensje :-) tak jest w prawie, ale realizacja tego wygląda inaczej. Komornik wysyła pismo do pracodawcy o zajęciu wynagrodzenia, pracodawca to robi a Ty możesz sobie pisać do komora żeby Ci zostawił środki do życia. Oczywiście nie wygląda to tak że idzie się do kancelarii i mówi się, Hej komornik, jestem kurakao, położyłes łapy na mojej pensji ale zgodnie z prawem musisz mi zostawić środki na przeżycie, a komornik na to, że no pewex, masz tu 1300 zł i idź z Bogiem xP. Cała procedura może potrwać nawet ponad miesiąc, a Ty jesteś bez środków do życia ^^ Swoją drogą nawet jak bym się tak dogadal z komorem to w Pl zarabiałem około 2 tys. 1300 by mi zostawił, z 700 by sobie wziął 10%, a resztę wysyłał do wierzyciela. Odsetki przy kwocie 60k długu wynoszą około 400 zł miesięcznie. Także już za jakieś 15 lat owego długu bym się pozbył. A żyć za 1300 zł przez ten czas było by niewyobrażalne dla mnie. 600 zł mieszkanie + media, 100 dojazd do pracy, 300 jedzenie. I zostaje 300 zł, na ubrania, jakiegoś fryzjera, fajki, wyjście gdziekolwiek etc :-) Tu w Niemczech jak będę się skutecznie trzymał pracy, to myślę że przed "trzydzisestka" będę człowiekiem bez długów i stabilnym dochodem.

4. W podsumowaniu nic mądrego nie napisze. Obecnie siedzę na dworcu i ładuje telefon. Po 12 wyrusze do pracy. Na noc pojadę do szczurowni. Hostel dopiero na dwie doby wynajmę w niedzielę. Jest też jakiś w podobnej cenie w teltow. Muszę pogadać dziś z ludkami z pracy i go ogarnąć, wtedy nie będę dojeżdżać półtorej godziny do pracy w jedną stronę a np pół.

Na zdjęciu macie dwóch bezdomnych, któzi ogrzewaja się przy lampie solarnej. Ten po lewo jest bulgarem i już od rana jedna flaszkę wydoil. A drugi jest Niemcem, nie znam go ale zawsze mnie śmieszy to jak wychodzi ze szczurowni. #!$%@? się w marynare i krawat, ma teczkę jak by do jakiegoś biura szedł. A Kończy w poczekalni z kartonowym leśnym dzbanem ^^^ #kurakberlin #emigracja #berlin
Pobierz kurakao - Witajcie. 45 dni do całkowitego wyjścia z bezdomności: Dziś mam sporo czasu...
źródło: comment_mid98Ypf3tiLJvyuLmbRwbjXiFe2EdWe.jpg
  • 64
Polak dla Polaka na emigracji dobrym? Zauważyłem że w tej pracy to ludzie czekają aż ktoś popełni błąd i lecą do lidera mu o tym powiedzieć jak by mieli dawać jakieś odznaczenia za to Xd


@kurakao: Witamy za granico, jak Ci Polak nie zaszkodził to już Ci pomógł. Janusz Bus życzy przyjemnej podrózy.
@Elrondka88: nie zabronie i w #!$%@? mam pieniądze mireczków. OP się sam wpuścił w bagno więc sądzę, że powinien możliwie jak najbardziej wyjść z tego na własną rękę. Póki ma jakieś drobne i nie chodzi głodny to dajmy mu się wykazać :D
@grip_tester od razu napisałem że pale, wiem że to powód do hejtu ale zapewniam że mój nałóg nie kosztuje za wiele. Kupuje tytoń za 4 euro i bletki za 0'50 i starcza mi to na 5 dni.

Co do dodatkowej pracy, myślę cały czas o tym ale w grudniu to nie wypali, rozmawiałem już z @brudny na ten temat bo miał nawet pomysł jak mi pomóc. Do świąt pracuje praktycznie co dziennie
@kurakao: super się czyta takie opowieści z frontu,
tylko nie rozumiem tych żalów mirków którzy piszą ze swojej bezpiecznej piwnicy,
trzymam kciuki za siebie, napewno wyjdziesz na prostą niedługo :)) A tak z ciekawości radzisz sobie z niemieckim czy po angielsku da się dogadać ?