Wpis z mikrobloga

ale już w ciszy xD


@Shirako:
Jedyne miejsce w którym widziałem cichych Włochów to było muzeum w Oświęcimiu...
Musze pamiętać, żeby nie chodzić w Lublinie na pitcę.
@Jin: pitca w Lublinie jest bardzo dobra na przeciwko Trybunału Koronnego, nawet Włosi się nią zachwycają. Bardzo dobra pitca jest też na ul. Oczki - robi ją Włoch w opalanym drewnie piecem i jeszcze całkiem dobra jest w garażach na ul Weteranów - el Nero
@koraki:
Na razie się nie zapowiada taka podróż, ale jak już to wypróbuję - na Twoją odpowiedzialność.
A jak będzie be to do pyzatej chaty (jest jeszcze mam nadzieję?)