Wpis z mikrobloga

powinienem płacić więcej bo w końcu zarabiam więcej


@ponuras: Moim zdaniem powinieneś. I paradoksalnie piszę to z pozycji kogoś kto zawsze zarabiał więcej (taka praca).

Ty masz płacić więcej, za karę bo chciało ci się uczyć, inwestowac w karierę, i pracować.


@Floyt: Nie bierzesz pod uwagę, że są zawody które są po prostu dobrze płatne i takie, które ludzie lubią wykonywać choć nie przynoszą kokosów. Jasne, fajnie, jeśli w swojej
  • 286
@Floyt Serio jesteście tak zafiksowani na kwestii pieniędzy?
Dla mnie jeśli związek jest na jakimś poważniejszym poziomie (mieszkanie razem) to jesteśmy partnerami i mamy wspólne cele. Nie widzę problemu, żeby strona więcej zarabiajaca (w tym i ja) nie miała się dorzucić trochę więcej jeśli to poprawi jakoś komfort życia nam obojgu.
@Floyt: Przypomina mi to moją rozmowę z moją matką.

Powiedziałem tylko, że bogacze i klasa średnia powinni być opodatkowani tym samym procentem a biedni powinni mieć albo obniżony podatek, albo ulgi + ewentualnie zapomoga.

Zaraz się zrobiło bo bogaci i tak mają dużo pieniędzy.

To zadałem jej pytanie:
- Dlaczego ja, osoba która się uczyła i udało się własnymi rękoma do czegoś dojść mam płacić wyższe podatki od lumpa, który uznał,
@alfka: Jeżeli chodzi o wakacje, wypade i innego rozrywki to jasne że mogę płacić więcej. Nie stanowi to dla mnie żadnego problemu. Ale akurat mieszkanie to taki wydatek który według mnie powinien być dzielony na połowę. Tak jak wydatek na środki chemiczne, papiery, etc.
Dlaczego ja jako osoba, która własnymi rękoma do czegoś doszła, podjęła ryzyko, odniosła sukces ma płacić 32% podatku od dochodu. Zaś fagas, który uznał, że praca w POLO Markecie mu wystarczy i z tego tytułu płaci tylko 19%?


@TaoHosts: To chyba nie do mnie pytanie. Ja odniosłam się do relacji w związku. I znów, bardziej się skupiam na satysfakcji z wykonywanej pracy, niż na zarobkach, ale rozumiem też, że jestem w