Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Nie mam siły żyć. #depresja mocno. Chodzę do psychologa, który mnie nie rozumie. Rodzicom powiedziałem, że mam depresję to się dowiedziałem, że jestem pedałem. Moje rodzeństwo powiedziało, żebym "wyszedł z domu i zaczął biegać" #pdk. Mam też jedną znajomą ze studiów, z którą się trzymałem bardzo blisko. Mówiliśmy sobie wszystko [np. opowiadała mi o swoim pierwszym analu (tak, ja też z nią spałem i zero przyjemności, więc słaby friendzone)]. Jest to moja jedyna najbliższa osoba. Z nikim nie trzymam się bliżej. Powiedziałem jej, że chcę się zabić. Jej odpowiedź znajduje się na obrazku. Dobiło mnie to totalnie. Nikt mnie nie rozumie. Nikt nie wie, jak mi pomóc. Czy może nikt nie chce? Od dawna już nic praktycznie nie jem (schudłem 6 kilogramów). Śpię po 12-15 godzin. Nic mnie nie cieszy. Pożytku ze mnie dokładnie zero. Moją głowę zajmuje jedna myśl: jak najprzyjemniej się zabić. Skoczyłbym z wieżowca, ale boję się tego długiego spadania. Podcinanie żył też odpada, bo to długi proces, tak jak duszenie. Chyba zostaje jakiś pistolet czy strzelba do podbródka. Tylko skąd to wziąć? Wie ktoś?

#niewychodzimyzprzegrywu #przegryw #samobojstwo

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Pobierz AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Nie mam siły żyć. #depresja mocno. ...
źródło: comment_S3EgYI8OFi62vY5OAI0xO2lOWLRNHAKW.jpg
  • 27
@AnonimoweMirkoWyznania: Na początek zmienić psychiatrę i przestać rozmawiać o tym z ludźmi, którzy cię pogrążają zamiast wspierać. Przeszedłem przez coś podobnego tylko, że u mnie kiedy wyszło na jaw, że jestem w "depresyjnym dołku" odwrócili się wszyscy znajomi jakbym był na coś chory albo skazano mnie za gwałt. Ja cię rozumiem, jeśli chcesz to napisz na priv.
@AnonimoweMirkoWyznania: Po 1. Staraj się nie wspominać ludziom o depresji, mało kto zrozumie. Po 2 idź do psychiatry i bierz leki, jak po miesiącu nie przejdzie to zmień leki/zwiększ dawkę Po 3 do psychologa możesz chodząc jak chcesz, powinien Cię nauczyć jak zrezygnować z patologicznego nastawienia, jak będziesz na lekach powinno to być prostsze.