Wpis z mikrobloga

@Galvay: no cóż, muszę polecić google. Bardzo dobre stosunki polsko-węgierskie mają wielowiekową tradycję. Węgry to np. jedyny kraj, który nas nie wystawił podczas IIWŚ. Długo by opowiadać.
@fukboi: no to przespałeś na historii kilka wieków. To nie propaganda. Silne związki naszego państwa sięgają średniowiecza.

Węgry mimo że byli po stronie Hitlera odmówili wojskom niemieckim prawa tranzytu ich oddziałów przeciw naszemu krajowi i zagrozili zniszczeniem szlaków komunikacyjnych, gdyby Rzesza chciała to zrobić. Później przyjmowali polskich uchodźców. Nigdy nie walczyli z Polakami.

[Premier Pál Teleki oznajmił Hitlerowi](https://pl.wikipedia.org/wiki/Historia_Węgier#Stosunek_do_Polak.C3.B3w)

Ze strony Węgier jest sprawą honoru narodowego nie brać udziału w jakiejkolwiek
@L3stko: ale mówisz o obecnej przyjaźni, a piszesz o jakichś zaszłych wydarzeniach. Ja serio nie wiem co ma piernik do wiatraka, bo to co przeżyły dawne pokolenia ma jednak małe przełożenie na obecne pokolenie i politykę.
@fukboi @Galvay:

Do zagrody wjechał niemiecki samochód pancerny, a zanim wpadli uzbrojeni po zęby esesmani. Wtedy żołnierze węgierscy wyszli z kwater i oddzielili kordonem polskich jeńców. Niektórzy profilaktycznie zabrali ze sobą karabiny. Niemcy bardzo gardłowali i żądali wydania im jeńców. Węgrzy odmawiali i twierdzili, że jeńcy - polscy partyzanci, należą do nich. Obie strony zaczęły się wzajemnie przekrzykiwać, o mało nie skacząc sobie do gardeł. Ale kiedy Węgrzy mocniej chwycili za
ale mówisz o obecnej przyjaźni, a piszesz o jakichś zaszłych wydarzeniach


@Galvay: no właśnie to nie jest przyjaźń na chwilę, obecnie nasze stosunki też są bardzo dobre. W UE zawsze możemy liczyć na Węgrów.
@Galvay: Parę dni temu Duda był gościem specjalnym podczas obchodów tej rocznicy powstania. Razem też stawiamy się przeciw uchodźcom. Jest wiele współczesnych oznak tej przyjaźni.