Wpis z mikrobloga

Dopadł mnie problem wypadania włosów. Zawsze miałem bardzo gęstą czuprynę, a teraz od jakichś 3 lat lecą mi na potęgę (mam 25, więc to chyba dość wcześnie). Generalnie widać już zakola, a co gorsze powoli zaczyna mi też brakować ich na czubku głowy. Stosowałem DX2 (widziałem poprawę w tym, że leciały mi mniej) i jeszcze jeden szampon przeciw wypadaniu (ale ten drugi zdecydowanie nie pomógł). Zastanawiam się jeszcze nad jakąś kuracją. Macie jakieś doświadczenia? Polecacie jakiś produkt? Znalazłem VICHY DERCOS NEOGENIC - wygląda nieźle, ale w Internecie jeśli zapłacisz #60groszyzawpis to najgorszy szajs będzie wyglądał nieźle. Macie jakieś doświadczenia? Generalnie pogodziłbym się z łysieniem, ale myślę, że gdzieś za 15 lat. Teraz chciałbym jeszcze trochę o włosy powalczyć.

#kiciochpyta #pomocy

Ps. Jeszcze stosowałem taką domową kurację czarną rzepą - efekty marne, a waliło na całe mieszkanie, więc po 1,5 miesiąca się poddałem.
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@maxtoon: Mój brat i jego chłopak stosowali Kerastase Stimuliste, jakiś spray na wypadanie, drogawe, ale podobno można zaobserwować efekt i odrastające włoski. Planuję przetestować na moim facecie.
  • Odpowiedz