Wpis z mikrobloga

@zoltybalonik w moim domu jest piec buderusa, od dobrych nastu lat. Na pewno jest wygodny dla użytkownika, bo programujemy i tyle, samo się wszystko robi. Gorzej jak jakiś niebieski próbuje zaoszczędzić i ustawia dziwne godziny grzania, albo niską temperaturę. Finanse jak wiadomo zależą od ceny gazu no i koszt pieca jakiś tam jest. No i nie wiem jak teraz, ale ten u nas jest dość pokaźny
  • Odpowiedz
@zoltybalonik: zależy czego wymagasz, gaz jest praktycznie bezobsługowy ale zdecydowałbym się na niego dopiero w domu energooszczędnym. 100% osób które znam i grzeją gazem powtarzają, że im to wystarczy 20°C a w 21 to im już za gorąco... Najlepszym tekstem jaki usłyszałem i opisuje jak wygląda grzanie gazem to "wiesz.... człowiek grzejący gazem szybko przyzwyczaja się do niższych temperatur po pierwszych rachunkach".
  • Odpowiedz
@barbapapa:
Zdecydowanie lepiej mieć cały czas stałą temperaturę niż to co niektórzy mają w domach. Najebią w piecu i jest gorąco, zaraz potem zimno, bo w nocy nikt nie napali. Więcej jak 21 to nie jest temperatura optymalna. Gorzej się śpi, dzieciakom też to na zdrowie nie wychodzi.

@zoltybalonik: @Kiszka_94: ogólnie ludzi nie ma co słuchać. Niektórzy by zjedli spod siebie, żeby zaoszczędzić. Pozakręcają grzanie, kombinują,
  • Odpowiedz
Najebią w piecu i jest gorąco, zaraz potem zimno, bo w nocy nikt nie napali


@wertyn: takie sytuacje to chyba tylko w tragicznie ocieplonych starych domach. Mam kocioł na ekogroszek, dom nowy, 5 letni. Zimą palę ekogroszkiem, przy takiej zimie jak rok i dwa lata temu zima kosztowała mnie 1800-2000zł za grzanie domu i wody(dom 230m2 ale grzane 180). Teraz wziąłem sobie trochę drewna i "przepalam" tylko u dziecka w
  • Odpowiedz