Wpis z mikrobloga

@mapetos: Dzis miał być dzien mojego rekordu rowerowego! 2000 km w sezonie.
Niestety Imprezowanie weekendowe integracja w pracy, piwko tu i tam w ramach celebtacji xx rocznicy urodzin i rezultat.
Zaczęłam smarkać, spie do 12-13stej w dzień a na rower nie mam sily a tylko 30 km mi zostalo.

Dezorganizacja i chaos!

Ech......

#guwnowpis #zawiedziony #rozczarowsamymsoba
  • 6
  • Odpowiedz
@mapetos: A daj spokój. Ja od początku roku ledwo 1900 :/ Nie chce mi się straszliwie. Chyba prawda to że im starszy człowiek, tym bardziej leniwy.
I nie imprezuję i nic nie celebruję i na piwkowanie nie chodzę a i tak mi się nie chce.
  • Odpowiedz
@goblin21: Hmmmm... moze to kwestia zmiany dyscypliny, rutyna zabiera urok. Jak duzo jeździsz i to tylko rower to moze sie znudzić. Może czas rolki? Bieganie?
  • Odpowiedz
@mapetos: Hehe Aż sobie wyobraziłem trzydziestopięcioletniego chłopa z nadwagą zapierdzielającego po wsi na rolkach :D Ciekawy widok ;)
Moje bieganie skończyło się tak samo szybko jak się zaczęło. Kolana nie dają rady.
  • Odpowiedz