Wpis z mikrobloga

Czołem Mircy z #lublin!
Jest sprawa. Chcę popracować nad swoją kondycją, sylwetką, nad sobą ogółem. Brakuje mi aktywności. Od jakiegoś czasu jeżdżę na desce, ale to za mało. Podpytałem brejdaka (studiuje na AWF w Wawie) czego się chwycić. Bez namysłu polecił mi #boks. Jeszcze podkręcił mnie @BigMazi (pozdrawiam mireczku i wołam nie bez powodu). Tutaj potrzebuję pomocy.
Uczęszczał ktoś na tego typu treningi w Lublinie? Ktoś poleci jakiś klub?

  • 19
@StormtrUper: Z kilku powodów. Strach. To na bank. MMA kojarzy mi się z przypakowanym karkiem, który tylko czeka, aż taki szczypior jak ja przyjdzie na trening, a ten będzie mi mógł skutecznie MMA z głowy wybić.
@mrowed: Oglądałem "Wstrząs". Na razie chcę potrenować, wypocić co mam do wypocenia. Wyżej jeszcze nie mierzę. Co do deski - longboard (konkretniej cruiser, dojeżdżam dzień w dzień do pracy, po pracy czasem porywam się
@patrykmajster: też tak myślałem a poszedłem na trening jako gość 185cm/70kg czyli chudy patyk i o dziwo mnie nie zabili :D bardzo fajna atmosfera, przynajmniej tam gdzie ja chodzę, a wszelkie sparingi, czy ćwiczenia w parach wykonuje się tak, że dobiera się osoby o podobnej sylwetce, także raczej z koksami nie będziesz trenował/sparował, no chyba, że zechcesz :)
@mrowed: Zależy od trasy. Około 5 km. Wiem, że mało, ale czas podróży do prazy z 25 minut spadł do około 12-14. Część drogi mam pod sporą górkę. Do niedawna jeszcze tam deskę wnosiłem, teraz już podjeżdżam.