Wpis z mikrobloga

Zawsze mnie w-------o, jak pytałam mamę, ile czego dodać, jak długo coś robić itd. w przepisach, a ona odpowiadała: NA OKO.
K---a, na oko to kropelki z apteki można lać.
Strasznie mnie to irytowało i wymuszałam bardziej precyzyjne odpowiedzi, bo jak inaczej miałam się nauczyć gotować? Aż mama się wkurzała i czasem powiedziała w nerwach NOSZ K---A PÓŁ SZKLANKI! MOŻE BYĆ? No to już nigdy nie była wiarygodna odpowiedź i zarzucałam jej, że mamo mówisz głupstwa, teraz se te pół szklanki wymyśliłaś, żebym cie nie męczyła. I c---a było z nauk gotowania, zamiast w sympatycznej atmosferze pochłaniać sekretne receptury z matki na córkę, to u nas zawsze były spiny i wyniosłam z tego tyle, że wszystko mam robić na oko, nosz k---a ja p------e.

Teraz wrzuciłam mięcho do piekarnika, jakiś czas temu. K---a jakiś. JAKIŚ. I wiecie, kiedy je wyciagnę?


Mamo przepraszam.

#takbylo #gownowpis i trochę #gotujzwykopem
  • 61
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Bajo121: e, czas pieczenia jest na oko bo przecież zwierz różni się wielkością, otłuszczeniem, umięśnieniem, temperaturą przed włożeniem do pieca. Chcesz by się upiekło - używaj piekarnika z sondą wbijaną w mięcho. Wnętrze nagrzeje się do zadanej temperatury - piec się wyłączy.

Swoją drogą, przycałym pochrzanieniu amerykańskich systemów miar i wag, to akurat fajnie mają z przepisami. Miarami do wielu są łyżeczki i kubeczki. I jakiekolwiek naczynia by się nie
  • Odpowiedz
Hehe, to samo miałem, dopóki nie doszedłem do tego, że w gotowaniu nic nie jest policzalne, ważne żeby dobrze smakowało


@Nasu: Co nie zmienia faktu że można powiedzieć jakiego efektu się spodziewamy. Np. pierogów nie gotujemy 5 minut a dopóki nie wypłyną, ok. 5 minut, masę na ciasto rozrabiamy aż będzie spójna i nie będzie grudek cukru. Można też nauczyć co zrobić w sytuacji gdy zupa nam wyjdzie zbyt rzadka
  • Odpowiedz
@Nasu: Kilka prostych zasad które trzeba przekazać. Zasada że dotykamy urządzeń które mogą być pod prądem zewnętrzną stroną dłoni też jest prosta i logiczna ale rzadko kto na nią wpadnie "na chłopski rozum".
  • Odpowiedz
@aloszkaniechbedzie: A ja zawsze mam bekę z ludzi, którzy robią naleśniki z przepisu. Bo to zajebiscie skomplikowane dać jajko, trochę mleka i wody, a później mąki do danej konsystencji (+ew sól czy jakie tam przyprawy).
  • Odpowiedz
NONO PROSZĘ PAŃSTWA NIE SPODZIEWAŁAM SIĘ, ŻE TAK WIELU Z WAS SPODOBA SIĘ MOJA LUŹNA, ACZ SZCZERA I ŻYCIOWA MYŚL, BO KURNA TAKA PRAWDA NO

i w sumie fajnie, że tak dużo osób mnie rozumie :P

nie chce mi się tera odpisywać, szefowa mnie w-----a, ale na pewno poodpisuję, zwłaszcza, że jak zwykle niektóre komentarze są nietrafione i co to kuźwa ma być xD
  • Odpowiedz
@Dantalia: moja identyko xD
@PaniKaaa: to ich sprawa, ja jestem kreatywna w kuchni, to co opisuję to opcja sprzed lat, zreszta, przy niektórych przepisach, np. przy ciastach, nie można z----ć proporcji i informacje "na oko" sa g---o warte
Sama stwierdziłaś ;)
@klpt12: zależy jaki kawałek, wyciagnęłam na oko i były dobre ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@borsuczki_robio_sztuczki: DOKŁADNIE! To kwestia robienia czegoś po raz n-ty, a
  • Odpowiedz