Wpis z mikrobloga

Mirki jakie macie doświadczenia z likwidacją szkód w #pzu?
Wybrałam formę gotówkową i nie wiem, czy źle nie zrobiłam :/
Wiadomo, że rzeczoznawca zaniży wycenę, bo tak to działa, ale boję się oddawać do warsztatu xyz, że zrobią to na odwal się, może niesłusznie.
Nie wiem, czy mogę jeszcze to zmienić.
Likwidował ktoś z was szkodę w #samochod #samochody bezgotówkowo? Chętnie poznałabym opinię.

#ubezpieczenia #ac #motoryzacja #pytanie #pytaniedoeksperta
i może trochę #mechanikasamochodowa
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Moglas oddac samochod do autoryzowanego warsztau, do tego auto zastepcze na czas naprawy swojego, na koszt ubezpieczyciela, a tak wybralas gotowke a i tak bedziesz musiala isc do jakiegos warsztatu xyz jak napisalas i co jak powedza za naprawe wiecej niz dostaniesz?
  • Odpowiedz
@wojuturek: z reguły wystarczy się odwołać i dać w załączeniu przesłać wycenę z np. ASO, nie słyszałem żeby ktoś stracił na tym..
@aloszkaniechbedzie: też brałem gotówkę, wycenę miałem na 3500, naprawa kosztowała mnie 350 pln :] - to było w przypadku osobówki, jak mi gość rozbił dźwig, różnica między pierwszą wyceną a tą po odwołaniu wynosiła jakieś 10 000.

Wołam @mfind bo są w tym dobrzy :)
  • Odpowiedz
@aloszkaniechbedzie: wymienialem szybe w aso i potwierdzam to co pisze @wojuturek. Poszedlem z wycena z pzu zostawilem samochod na 1 dzien, dostalem samochod zastepczy. Wszystko bezproblemowo. Nabili 6 stow wiecej niz wycenil spec z pzu ale to juz oni sie użerali z ubezpieczycielem (jesli byla taka potrzeba)
  • Odpowiedz
@aloszkaniechbedzie: Sytuacja nr. 1 - Brat mojej #rozowypasek dostał strzała w tył swojego busa. Pogięta klapa bagażnika, pęknięty hak holowniczy, zderzak i lampa. Wycena rzeczoznawcy PZU - 10.000zł wiesz za ile to naprawił? Za 600zł. Klapę kupił w kolorze za 300zł, zderzak i co tam było trzeba za drugie 300. Zamontował sam ;p Profit? 9.400zł. Także zależy co masz do zrobienia ale raczej wyceniają uczciwie.
  • Odpowiedz
@aloszkaniechbedzie: bezgotowkowo jest najwygodniej. Chodza sluchy ze serwisy na tym przycinaja - ale nie ciebie tylko ubezpieczyciela. Wiec jak chcesz 100% komfort bierz bezgotowkowo. Oddajesz auto, odbierasz auto dziekuje dowidzenia. Czy serwis zarobil stowke podkrecajac fakture ? A co cie to . Masz gotowe auto do jazdy i nic wiecej cie nie obchodzi- jedynie zeby zastepczaka zatankowac do fulla - bo tak na ogol wyglada umowa ze musisz zdac pelnego.
  • Odpowiedz
@wojuturek: @jakis_dlugi_login_co_ma_35_znakow__: @wuju84: @inplaz: @SwiniaczXXX: @szaremyszki:
dzięki za odpowiedzi, wiem, że ludzie często na tym zarabiają, jak biorą gotówkę
ale wiecie jak to jest, młoda nieobcykana panna, boję się, że taki rzeczoznawca mnie przytnie i mocno zaniży wycenę
gdyby to była grubsza sprawa, to inaczej, a moje uszkodzenie to nic poważnego
muszę zderzak tylny wymienić ot, co + zabezpieczyć zdarcie lakieru na nadkolu
  • Odpowiedz
@aloszkaniechbedzie: wszystko zalezy od mentalnosci kierowcy i od stanu samochodu. Jesli traktujesz auto przedmiotowo i masz w------e na ryski na zderzaku bierz gotowke. Jesli zas auto to jakis fajny sztukas i sentymentalnie kochasz to pudlo - bierze bezgotowke - wtedy inni sie troszcza o to by wygladal jak z salonu ale tobie na cipsy z biedry nie skapnie.
  • Odpowiedz
@wuju84: coś poszukam, podzwonię
@jakis_dlugi_login_co_ma_35_znakow__: wiem, że mogę się odwołać, no nic zadzwonię tam i podpytam, czy i jaka jest możliwość ewentualnej zmiany formy
@szaremyszki: u mnie to jest pół na pół, samochód niższej klasy i nie pierwszej młodości, nie będę płakać nad każdą rysą, bo to normalne
ale mój pierwszy, kupiłam go w świetnym stanie i jest bardzo zadbany, jak pierwszy raz uszkodziłam, chcę to
  • Odpowiedz
@NAGI: ja najpierw zglosilem szkode, pozniej poszedlem na wycene do pzu i z ta wycena do aso. Oni sie tym zajeli i koniec koncow niewiele to mialo wsplnego z wycena z pzu. Nie wiem czy mozna pominac krok z wycena u ubezpieczycila. Skontaktuj sie z serwisem w ktorym chcesz łatać, oni napewno beda wiedziec.
  • Odpowiedz
@aloszkaniechbedzie: bezgotówkowo jest spoko, kiedy masz swojego "Pana Zdzisia", który zrobi wszystko co potrzebne, za małe pieniądze i jeszcze Ci coś zostanie :) Ale sprawdza się to przy autach " w średnim wieku" i starszych. Zależy też od Twojego podejścia do samochodu. Natomiast bezgotówkowo to naprawa w serwisie, gdzie Ty teoretycznie się niczym nie przejmujesz, pieniędzy nie widzisz na oczy i w zasadzie formalności wszelkiego rodzaju są załatwiane pomiędzy ubezpieczycielem
  • Odpowiedz
@mfind: dziękuję za odpowiedź, sprawa jest w toku
moje auto segment B, lat 10 - więc nie muszę go chuchać i dmuchać po ASO, bo nie jest tego warte
ale nie traktuję go, jak przedmiot do wożenia z A do B, bo długo go szukałam, i udało mi się kupić w naprawdę super stanie, dlatego chcę je doprowadzić do ładu porządnie

akcja jest taka, że w poniedziałek gadam z pzu i podejmuję decyzję - czy biorę kasę czy oddaję do warsztatu
jednocześnie w poniedziałek wyceniam u blacharza - bo to blacharskie sprawy, nie mechaniczne
  • Odpowiedz
@aloszkaniechbedzie: Rozumiem, to coś więcej niż środek transportu ale mniej niż Ferrari 430, w każdym razie : zależy Ci na nim
( ͡° ͜ʖ ͡°) więc trzeba wybrać dla niego dobrze. PZU jeśli chodzi o AC słynie z dobrej likwidacji szkód, kosztorysowej i serwisowej. Ustalisz to w poniedziałek, oczywiście daj znać :)
Zawsze do usług ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡°
  • Odpowiedz
@Jestem_Tutaj: @mfind:

Byłam u blacharza + poradziłam się swego zaufanego mechanika.
Zderzak nie do odratowania/spawania, tylko wymiana na nowy + błotnik do roboty, wstępna kwota tej naprawy oczywiście na częściach zamiennych, bez sprawdzenia, czy dostało się belce, paskowi/coś, czujnikom - już przekroczyła kwotę proponowaną przez ubezpieczyciela.

W związku z tym przeszłam na opcję bezgotówkową i dzisiaj miałam
  • Odpowiedz