Wpis z mikrobloga

za wszystko (dosłownie z projektami, pierdołami, dojazdami, wykończenówka, ogród) - to trzeba liczyć około 500k. Dużo skrobnęła mnie robocizna, bo właściwie na niczym się nie znam. Jedynie to ściany sobie sam pomalowałem.

budowalem własnymi ręcami przez ostatnie 4 lata


#chwalesie

No, i to jest powód do chwalenia się a nie "kupiłem samochód - chawle sie". Brawo i gratuluję :)
@worldmaster:
@toffik21: Jak masz wszystko udokumentowane to nie masz co się bać.
@adrian43: No może nie te czasy, ale sąsiedzi wzięli kredyt chociaż nie musieli aby właśnie urząd się nie dopierdzielił skąd mają kasę. Wiesz, że gdzie nie gdzie pracuję się minimalna na umowie, a pod stołem dodatkowa kasa.