Aktywne Wpisy
zloty_wkret +291
Jak zaginęła to wielkie POMUSZCIE!!!
a jak się odnalazła do wielkie #!$%@?, i zero wyjaśnienia.
Proszę mi więcej dupy nie zawracać takimi głupotami.
#zaginieni
a jak się odnalazła do wielkie #!$%@?, i zero wyjaśnienia.
Proszę mi więcej dupy nie zawracać takimi głupotami.
#zaginieni
chwilowypaczelok +51
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Kiedyś zepsuł mi się telefon i byłem kilka dni bez kontaktu ze światem. Po tym zajściu postanowiłem, że jako zaradny i przezorny człowiek powinienem mieć jakiś stary telefon na takie, awaryjne sytuacje. To była też dobra sposobność aby odwiedzić lombard, gdyż mimo wieku lat "-dziestu" nigdy takowego przybytku nie odwiedziłem. Zaszedłem więc i poprosiłem o najtańszy telefon jaki mają. Trochę zmieszana pani podała mi z pod lady rozwalonego, odrapanego i zakurzonego sony ericssona i powiedziała, że 30 złotych. Odpaliłem przy niej i zorientowałem się, że na tapecie jest zdjęcie jakiegoś łebka max 18 lvl w garniaku ze swoją dupą. Widać, że zdjęcie z jakiego balu gimnazjalego albo studniówki. Spytałem się kobietki "Jacy ludzie zostawiają w lombradach telefony i nawet nie usuną z nich prywatnych zdjęć?". Kobietka wzruszyła ramionami jakby chciała mi powiedzieć, że do niej przychodzą sami tacy. Wziąłem telefon i pojechałem do domu. Gdy odpaliłem go ponownie moim oczom ukazał się prawdziwyfestiwal #!$%@?, sebiczyzny, moralnego upadku i zezwierzęcenia istoty ludzkiej.
Czułem się trochę jak archeolog, który znalazł zakurzoną księgę, ukazującą sekrety życia barbarzyńskich plemion. Zaciekawiony wertowałem kolejne smsy. Każdemu, kto wystrzeli od razu z tekstem, że HURR DURR nie przegląda się cudzej korespondencji od razu odpowiadam, że ujrzeć te szokujące świadectwo było moim naukowym obowiązkiem. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Pierwsze smsy - normalny chłopak. Pisał głównie do swojej dziewczyny. Tych smsów nie czytałem, bo było mi niezręcznie. Widać, że normalny chłopaczek - pisze swojej lasce, że ją kocha.
Kolejne trzydzieści smsów - narracja się zmienia. Od tej pory pełna mono-tematyka. Wszystkie brzmią tak:
"Siema mordo, świeci się coś u ciebie na rewirze?"
"Siema stary zielono u was?"
"Elo bracie mogę wpaść na osiedle do ciebie, potrzebuje z dwójke"
itp itd.
W połowie książki wiadomości wysłanych rozpoczynają się problemy finansowe podmiotu lirycznego.
"Siema mordeczko miałbyś pione do jutra, oddam jacek ma super temat jade do niego"
"Hej ewka masz moze mi oddać te dyche?"
itp itd.
Tempo rośnie a nasz bohater staję się coraz bardziej głodny a pieniędzy coraz mniej. Z smsów można wyraźnie wyczytać jego postępującą desperacje.
"Siema stary miałbyś punkta w kredo? Oddam w przyszłym tygodniu"
"Siema ziomeczku mogę podjechac do ciebie, sianko bym miał w przyszłym tygodniu"
Zaczyna być coraz ciekawiej, czuję się jakbym niemal widział tę przemianę człowieka w golluma.
"Błagam #!$%@? stary, mówie ci szef mi jutro ma dać wypłate"
"#!$%@? przyjadę co?"
"Damian czemu nie odbierasz"
"Damian odbierz bede miał siano, daj mi cokolwiek"
"Damian ja wyszedłem z domu, jadę do ciebie prosze cie"
I perełka... Ostatni sms zapisany na telefonie. Kwintesencja i zakończenie. Upadek. Otwieram ostatnią wiadomość.
"Damian #!$%@? prosze cie, siano bede miał, jade zaraz do komisu zostawić telefon i do ciebie, badz w domu"
Niesamowite. To było dla mnie większe przeżycie niż film dokumentalny. To było jak "Reqiem dla snu" tylko w prawdziwym życiu. Ekskluzywny seans tylko dla mnie. Za 30 złoty kupiłem sobie szokujący obraz młodego człowieka, który z normalnego, szarego człopaczka zmienia się w zombie, zostawia wszystko za sobą, oddaje się swojej gonitwie na nałogiem i ostatecznie pada na kolana, na samo dno.
Szkoda, ze ten telefon trafił do mnie w momencie mojego życia, w którym już wiedziałem, że trawka i wszystkie nałogi to ścierwo. W momencie, w którym już byłem silnym człowiekiem. Wydaje mi się, że ten telefon był pisany jakiemuś młodemu chłopaczkowi, który zaczyna swoją przygodę z narkotykami. Jestem pewien, że niejednego taki obraz i wizja, tego że mogło by się skończyć podobnie by otrzeźwiła. Pozdrowienia Mireczki. Miłego popołudnia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#heheszki #truestory #narkotykizawszespoko #patologiazmiasta #rakcontent
#pdk
Komentarz usunięty przez autora
To raczej oznacza,
Komentarz usunięty przez autora
Dwa kazdy kto chodz cokolwiek ogarnia w temacie, nie trzyma takich rzeczy na telefonie, kasuje, usuwa, stosuje szereg roznych eufemizmow.
@Jestem_tu_nowy: Ciężko zadzwonić do wymyślonej osoby
Ci goście nie wiedzą już co robią. Miałem taki duet "pacjentów". Za uciułany hajs kupili torbę tabletek. Wieczorem jeden zadzwonił
I całkiem zgadzam się z twoją wypowiedzią. Nie widzę świata na czarno i biało. Wiem, że można popalać i wieść normalne, zdrowe życie. Demonizacja... Nazwałbym to po prostu środkami zachęcającymi do dalszej literatury.