Wpis z mikrobloga

@krl_krl: Dlatego zrobiłem wtrącenie w nawiasie. Wielu pisarzy wykazywało odstępy od normalności, choćby mój ulubiony Philip K. Dick twierdzący, że poraził go promień różowego światła i że Imperium Rzymskie nigdy nie upadło. Takim jak on wybacza się szaleństwa.
A Sapkowski to po prostu dobry pisarz z bardzo dużym ego. Szanuję go za książki (trzeba przyznać, że pisze je dobrze, z szacunkiem dla czytelnika), ale nie za to jakim jest człowiekiem. Ostatnio
@mew3black: Odwoływałem się do bzdur, które w tym wywiadzie naopowiadał. Ogarnij co mówił o powiązaniach sprzedaży książki i gry. Albo o niedoszłej grze wiedźmin z 1997 roku ;d